Mam na imię Przemek, rocznik 83. Modelarstwem interesuję się od ok 13 roku życia ale niestety bez efektów. Cały czas kasztany. Próbuję swoich sił w modelarstwie szkutniczym lecz sytuacja bytowo-mieszkalno-żonowo-córkowa zmusiła mnie do rezygnacji z trocin i pyłu na rzecz mniej śmierdzącego i cichego kartonu. I tak zrodził się mój ulubiony, zawsze pożądany i przepiękny Abrams. Swoją relacją nie zaśmiecałbym Waszego zacnego forum ale zauważyłem że jest tu tylko jedna relacja z budowy tego modelu a sam model jest malowany - ja starałem się robić w tzw wg mnie standardzie.
Model jest już skończony a sama relacja będzie retrospektywna i postaram się ją zamieścić w przeciągu paru dni. Opisy w relacji będę raczej kopiował z inego forum na którym relacja już wisi bo nie pamiętam już jakichś małych szczegółów budowy. Po tym wszystkim za pośrednictwem Waszego ulubionego admina relacja zostanie przeniesiona do archiwum.
Więc ruszamy.
Wycinanka to Abrams A1M1 z FlyModel.
Na samym początku przy składaniu szkieletu zauważyłem bardzo duże nieprawidłowości w rozrysowanych elementach. Części Lewa i Prawa (lustrzane odbicie) różnią się nawet o 1,5mm. Kolory na stronach wycinanki też nie są idealnie takie same. Tutaj widać błędy jakie wyłapałem na samym początku.
Dalej jakoś leci.
Wycinankę przemalowałem dwa razy po zadrukowanej stronie caponem. Do retuszu zmieszałem farbki pactry piaskową, żółtą i białą i kolor wyszedł mi prawie idealny. Retuszując używam pędzelków 00.
To mój pierwszy post na tym forum więc na dzisiaj koniec. Jeszcze raz wszystkich witam i pozdrawiam. W niedzielę postaram się wrzucić więcej postów.
Pozdrawiam
Przemek.
