Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD -KONIEC-

[Paragraf]

Twoje modele zawsze ogląda się przyjemnie i nie musisz nawet do tego zachęcać. Wykonanie jak zwykle świetne, ale chwalić Cię już chyba nie trzeba, bo sam zapewne zdajesz sobie z tego sprawę, w jakiej jakości są modele wychodzące spod Twoich rąk i skalpela. A po kadzeniu teraz konkretne pytanie. Być może przegapiłem ten szczegół w Twojej relacji, ale czy mógłbyś mi wyjaśnić, laikowi jakim jestem w materii budowy wszystkiego co lata, w jakim celu nakleiłeś na kadłub taśmy maskujące, zwłaszcza te cienkie paseczki na jego spodniej części?

[kamiarka]

Co za świetny model! Ile lat trzeba sklejać modele, żeby mieć taką wprawę? Naprawdę szacunek!

[laszlik]

Cześć i dzięki.
No akurat o taśmie jeszcze nie mówiłem. Jest ona naklejona, ponieważ model jest przygotowany do malowania spodu, tzn poprawy koloru spodu a dokładniej niwelacji odbarwień od butaprenu. Będę ciapał spód bardzo rozcieńczoną artystyczną farbą olejną. Zabieg tej już jest przeprowadzony na spodniej nosowej części kadłuba, gdzie te odbarwienia były najbardziej widoczne. Taśmami maskującymi zakryłem granicę kolorów i niektóre linie podziału poszycia.

[laszlik]

Jak już mówiłem, robiło się śmigło. I się zrobiło.
Dorobiłem kilka przewodów i śruby na okuciach od łopat.
Zdjęcia śmigła musiałem zrobić na belce ogonowej, bo nie mogę go z niej ściągnąć. Jak raz weszło, to koniec. :P










Tyle na dziś.

[konradoo]

Śruby na twoim miejscy bym przybrudził albo zalał jakimś washem, bo widać niedoróbki koloru i ślady malowania. Po za tym odznaczają ci się (nie wiem jak ten element się nazywa) nasady samych śigieł, operacja o której pisałem wcześniej powinna wyrównać całość. Techniczne wykonanie elementów cacunio

[laszlik]

No właśnie śruby i okucia nasad łopat są brudzone bardzo rozwodnioną mieszanką szarej i czarnej farby. Coś a-la wash w moim wydaniu. Nie używałem póki co żadnych dedykowanych specyfików do wash'owania, ale chyba czas najwyższy się w coś takiego zaopatrzyć, bo to chyba jednak dawałoby lepszy efekt. Do następnego modelu będę już miał.
Jednak brudzenie, które zrobiłem wydało mi się zbyt intensywne w porównaniu do zdjęć oryginału i znowuż niwelowałem to rozwodnioną farbą w kolorze łopat... No i tak wyszło... Nijak.
A ubytki farby i ślady butaprenu faktycznie dopiero wylazły na zdjęciach w powiększeniu. Gołym okiem tego nie widać. Ale postaram się jeszcze coś z tym zrobić.
Dzięki i pozdro!

[konradoo]

Takie małe śruby ciężko wykonać, a nawet pomalować gotowe żeby pasowały do całośći znam ten ból...masz dwóch speców od washu i zabrudzeń więc na pewno ci pomogą. Wystarczy całość pociągnać pędzlem i będzie zupełnie inaczej wyglądać, i będziesz Pan zadowolony. Powodzenia ;)

[Szydercza Gała]

Laszlo żadna tam specjalna chemia nie jest potrzebna, zwykły zestaw podstawowy 12 kolorów farb olejnych. O ile tylko nadal lakierujesz wszystko do momentu wysycenia to nie robi różnicy czy walisz to na plastik czy karton. Schnie w zależności od metody aplikacji od kilku godzin do kilku dni, więc zawsze można poprawić, zetrzeć dodać odjąć i tak do zaje.....

[Sicore]

Tylko na wierzch połysk akryl. Akryl, by w następnych etapach łajt spiryt itp. nie rozpuścił tego, co na gotowo. Połysk, bo mat zajdzie brudem bardziej niż byś chciał. I Sz.G. ma rację, kilka olejnych dla plastyków styka. Tylko dobre muszą być, polecam Rembrandt od Tallensa, drobny pigment i ładnie się rozpuszczają. Najważniejszy kolor to brąz van Dyke.

[laszlik]

Danke Szyn Kameraden za cenne porady :P
Na pewno przydadzą się w przyszłości.
Co do TYCH śrub na okuciach, to potraktowałem je tylko szaro-czarnym washem akrylowym od Vallejo. Jak dla mnie jednak, te elementy nie zajmują tak dużej powierzchni na modelu, żeby aż tak się z nimi cackać. Co innego pancerka, gdzie takich detali jest mnóstwo na modelu i dobre ich dopracowanie przeważa o wizualnym odbiorze całości. Tutaj to tylko kilka śrubek na łopatach. Zdjęcia są w powiększeniu, przez co też więcej nieco na nich widać niż gołym okiem.
Nowych zdjęć na razie nie robiłem, może w późniejszym etapie wrzucę coś przy okazji.
P.S. Sikor Ty żyjesz?