Whirlwind HAS.7 czyli zabawka dla dzieci [MM 4/95]. Archeologia stosowana II
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Whirlwind HAS.7 czyli zabawka dla dzieci [MM 4/95]. Archeologia stosowana II
siemano starzy i nowi,
Idę ku nowoczesności, co model do dekada wprzód, następny może będzie z obecnego wieku. Teraz będzie wielki fun w cyklu jak to zrobić, żeby jakoś to wyglądało.
U mnie będzie można umrzeć z nudów, tak wolno będę robił. Serial zapowiada się, sam nie wiem, mam nadzieję, że nie dłużej niż na rok, choć za bardzo w to nie wierzę. Dla miłośników okładek mam jedną:
Nic podklejonego nie pokażę, bo mam, ale nie wycięte, jak zacznę wycinać to mnie palec rozboli i co wtedy? Ale za to mam coś innego, taką kratkę
To będzie bardzo ważna rzecz, bo inaczej, jakby jej nie było to przepisy BHP by nie były zachowane, taka kratka musi być i to razy dziewięć, tylko właściwie nie taka, ale inna, bo w tej to się pomyliłem i ona zostanie na pamiątkę, do niczego innego się nie nadaje. Użyję takiej jak ta
Skoro to taki staroć, to może powinienem retusz robić ołówkiem, pisakiem, albo innym g. Jednak się namyśliłem, bo bez zapachu emalii żyć się nie da, więc poszukałem trochę kolorów.
Na zakończenie tego pozorowanego posta mam takie nic.
Gdybym był księgowym to bym powiedział:
części z wycinanki - 0
części wymyślonych - 126
A to dopiero takie wielkie nic.
Wielkie joł dla rozczarowanych jak i dla nierozczarowanych. Za to wszystkich mogę zapewnić, że mimo to iż na razie g. jest to I'll do my best, tylko to mnie interesuje.
pozdro
1500
Idę ku nowoczesności, co model do dekada wprzód, następny może będzie z obecnego wieku. Teraz będzie wielki fun w cyklu jak to zrobić, żeby jakoś to wyglądało.
U mnie będzie można umrzeć z nudów, tak wolno będę robił. Serial zapowiada się, sam nie wiem, mam nadzieję, że nie dłużej niż na rok, choć za bardzo w to nie wierzę. Dla miłośników okładek mam jedną:
Nic podklejonego nie pokażę, bo mam, ale nie wycięte, jak zacznę wycinać to mnie palec rozboli i co wtedy? Ale za to mam coś innego, taką kratkę
To będzie bardzo ważna rzecz, bo inaczej, jakby jej nie było to przepisy BHP by nie były zachowane, taka kratka musi być i to razy dziewięć, tylko właściwie nie taka, ale inna, bo w tej to się pomyliłem i ona zostanie na pamiątkę, do niczego innego się nie nadaje. Użyję takiej jak ta
Skoro to taki staroć, to może powinienem retusz robić ołówkiem, pisakiem, albo innym g. Jednak się namyśliłem, bo bez zapachu emalii żyć się nie da, więc poszukałem trochę kolorów.
Na zakończenie tego pozorowanego posta mam takie nic.
Gdybym był księgowym to bym powiedział:
części z wycinanki - 0
części wymyślonych - 126
A to dopiero takie wielkie nic.
Wielkie joł dla rozczarowanych jak i dla nierozczarowanych. Za to wszystkich mogę zapewnić, że mimo to iż na razie g. jest to I'll do my best, tylko to mnie interesuje.
pozdro
1500
Ostatnio zmieniony śr lip 05 2017, 23:13 przez Diogenes, łącznie zmieniany 2 razy.
- The Truth is…?
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
Re: Whirlwind HAS.7 czyli zabawka dla dzieci [MM 4/95].Archeologia stosowana II
Okładka mnie rozp...a... SAMOLOT transportowy. Ja p... przepraszam, co za imbecyl to dopuścił do druku.
Samo to już dostatecznie by mnie zniechęciło, ale Tobie życzę powodzenia, bo wiem że dasz radę.
Szkoda tylko że to kolejny modelarski Vintydż...No ale kto co lubi...
Samo to już dostatecznie by mnie zniechęciło, ale Tobie życzę powodzenia, bo wiem że dasz radę.
Szkoda tylko że to kolejny modelarski Vintydż...No ale kto co lubi...
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-
- Posty: 422
- Rejestracja: pn cze 27 2005, 19:41
- x 1
Re: Whirlwind HAS.7 czyli zabawka dla dzieci [MM 4/95].Archeologia stosowana II
Diogenes pisze: (...) co model do dekada wprzód, (...)
Mnie oprócz okładki roz...a pisownia. Jak się domyślam, było to zamierzone aby dodać nieco humoru niniejszej relacji ;)Diogenes pisze: (...) Nic podklejonego nie pokarzę, (...)
Powodzenia!
Re: Whirlwind HAS.7 czyli zabawka dla dzieci [MM 4/95].Archeologia stosowana II
Sądząc po stylu rysowania chmur na okładce, projektantem jest Bączkowski. Wiesław Bączkowski. Pamiętam jak kolega kleił to jako nową pozycję w cyklu MM, teraz trzeba przyznać, że od tego czasu nastąpiła zmiana epok. Będę kibicował.
Re: Whirlwind HAS.7 czyli zabawka dla dzieci [MM 4/95].Archeologia stosowana II
"Okładka mnie rozp...a... SAMOLOT transportowy. Ja p... przepraszam, co za imbecyl to dopuścił do druku.
Samo to już dostatecznie by mnie zniechęciło, ale Tobie życzę powodzenia, bo wiem że dasz radę."
To był cytat. A na drugiej stronie okładki był właściwy napis/ tytuł. Chyba zapominacie że 20 lat temu LOK nadal był we władaniu stosownych władz wojskowych. Więc nie ma sensu wyzywać ich od imbecyli, teraz nie takie "kwiatki" puszczają i jakoś nikt nikomu łba nie urywa. Ot po prostu ciekawostka przyrodnicza.
Pozdrawiam poświątecznie
Samo to już dostatecznie by mnie zniechęciło, ale Tobie życzę powodzenia, bo wiem że dasz radę."
To był cytat. A na drugiej stronie okładki był właściwy napis/ tytuł. Chyba zapominacie że 20 lat temu LOK nadal był we władaniu stosownych władz wojskowych. Więc nie ma sensu wyzywać ich od imbecyli, teraz nie takie "kwiatki" puszczają i jakoś nikt nikomu łba nie urywa. Ot po prostu ciekawostka przyrodnicza.
Pozdrawiam poświątecznie
Wietrzny Bosman
Re: Whirlwind HAS.7 czyli zabawka dla dzieci [MM 4/95].Archeologia stosowana II
Bosman, nie ważne czy było to 20 lat temu, czy nie. Uważam że dopuszczenie do wydania modelu śmigłowca nazwanego na okładce samolotem, przez wydawnictwo majace na celu popularyzację zainteresowania młodzieży techniką, to spora wtopa. 20 lat temu tak jak i dziś, śmigłowce były śmigłowcami a samoloty samolotami bez względu na to kto trzymał ster władzy i kto kontrolował LOK. Przestań dorabiać niepotrzebną ideologię do mojej wypowiedzi. Tylko kompletny ignorant albo laik nie jest w stanie rozróżnić tych dwóch rodzajów statków powietrznych od siebie. Nawet dzieci w większości je rozróżniają...
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: Whirlwind HAS.7 czyli zabawka dla dzieci [MM 4/95].Archeologia stosowana II
Siemanko,
jak już się nam zrobiła wymiana myśli o procesie wydawniczym, to błąd tego kalibru jaki jest na okładce to już petarda. Na to wymyślono proces wydawania publikacji, w którym poza autorem jest skład i opracowanie graficzne, redakcja merytoryczna, korekta i redakcja techniczna żeby właśnie takich rzeczy nie było, więc jak już taka gafa idzie, aż głupio łacha nie drzeć - Sikorsky to by się uśmiał jakby się dowiedział, że jego licencyjny H-19 został samolotem transportowym.
Temu panu, co to podpisywał do druku to spokojnie można powiedzieć, no men - total fuck up. To, kto rządził w LOK-u w latach 90. nie ma najmniejszego znaczenia, fuck up to fuck up.
pozdro
luk
jak już się nam zrobiła wymiana myśli o procesie wydawniczym, to błąd tego kalibru jaki jest na okładce to już petarda. Na to wymyślono proces wydawania publikacji, w którym poza autorem jest skład i opracowanie graficzne, redakcja merytoryczna, korekta i redakcja techniczna żeby właśnie takich rzeczy nie było, więc jak już taka gafa idzie, aż głupio łacha nie drzeć - Sikorsky to by się uśmiał jakby się dowiedział, że jego licencyjny H-19 został samolotem transportowym.
Temu panu, co to podpisywał do druku to spokojnie można powiedzieć, no men - total fuck up. To, kto rządził w LOK-u w latach 90. nie ma najmniejszego znaczenia, fuck up to fuck up.
pozdro
luk
- The Truth is…?
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
Re: Whirlwind HAS.7 czyli zabawka dla dzieci [MM 4/95]. Archeologia stosowana II
Przypomniałem tło historyczne, ale w ostatnim zdaniu napisałem esencję. A jestem ostatnim który pozwala sobie nieznanych sobie ludzi wyzywać od imbecyli . choć może miałbym prawo.... a ignorantem w zakresie aerodyn nie jestem, oj nie.
Wietrzny Bosman
Re: Whirlwind HAS.7 czyli zabawka dla dzieci [MM 4/95]. Archeologia stosowana II
Diogenes.
Fajny model wybrałeś sobie do sklejania. Śmigłowce zawsze mnie mocno kręciły. Masz fajny niekonwencjonalny sposób prowadzenia relacji. Będę ją śledził z zainteresowaniem.
Koledzy.
Zgadzam się z Bosmanem, że tutaj powinniśmy skupić się na relacji Diogenesa a nie na ocenianiu innych ludzi tylko na podstawie tego, że zamiast jednego słowa jest inne słowo bez znajomości okoliczności temu towarzyszących. Może oceniany delikwent nie sprawdził dokładnie okładki bo miał dziecko w szpitalu, może mu ojciec zmarł, może po prostu jakiś wyśmiewca chcąc "zabłysnąć" przed dziewczyną zrobił mu głupi kawał i w ostatniej chwili zamienił okładkę przed wysłaniem do drukarni a może po prostu miał rozwolnienie i musiał się skupić na innych rzeczach. W ciągu następnych 10 minut mógłbym tu wymyślić 5 następnych mniej lub bardzie prawdopodobnych teorii dlaczego się stało jak się stało. Przepraszam bardzo wszystkich, którzy wzięli się za krytykę, bo chyba jest to krytyka, ale nie powinno się oceniać pewnych rzeczy, osób itp. bez znajomości faktów temu towarzyszących. Jest to próba oceny kształtu podwodnej części dryfującej góry lodowej widząc tylko jej część nadwodną.
Diogenes.
Czekam na kolejną relację.
Fajny model wybrałeś sobie do sklejania. Śmigłowce zawsze mnie mocno kręciły. Masz fajny niekonwencjonalny sposób prowadzenia relacji. Będę ją śledził z zainteresowaniem.
Koledzy.
Zgadzam się z Bosmanem, że tutaj powinniśmy skupić się na relacji Diogenesa a nie na ocenianiu innych ludzi tylko na podstawie tego, że zamiast jednego słowa jest inne słowo bez znajomości okoliczności temu towarzyszących. Może oceniany delikwent nie sprawdził dokładnie okładki bo miał dziecko w szpitalu, może mu ojciec zmarł, może po prostu jakiś wyśmiewca chcąc "zabłysnąć" przed dziewczyną zrobił mu głupi kawał i w ostatniej chwili zamienił okładkę przed wysłaniem do drukarni a może po prostu miał rozwolnienie i musiał się skupić na innych rzeczach. W ciągu następnych 10 minut mógłbym tu wymyślić 5 następnych mniej lub bardzie prawdopodobnych teorii dlaczego się stało jak się stało. Przepraszam bardzo wszystkich, którzy wzięli się za krytykę, bo chyba jest to krytyka, ale nie powinno się oceniać pewnych rzeczy, osób itp. bez znajomości faktów temu towarzyszących. Jest to próba oceny kształtu podwodnej części dryfującej góry lodowej widząc tylko jej część nadwodną.
Diogenes.
Czekam na kolejną relację.
Pozdrawiam.
Andrzej
Kolekcja: TK-3
Warsztat: T-70, BRDM-2
Andrzej
Kolekcja: TK-3
Warsztat: T-70, BRDM-2
Re: Whirlwind HAS.7 czyli zabawka dla dzieci [MM 4/95]. Archeologia stosowana II
Cześć.
Miałem go kiedyś na półce. Bardzo wdzięczny model.
Patrząc po Twoim początku, będzie wyglądał bardzo, bardzo ciekawie.
Czekam na dalsze postępy prac :-)
Miałem go kiedyś na półce. Bardzo wdzięczny model.
Patrząc po Twoim początku, będzie wyglądał bardzo, bardzo ciekawie.
Czekam na dalsze postępy prac :-)
Pozdrawiam,
Karol
Karol