Re: [R/G] SKODA 706 RTH AKV8, AK MODEL 1:32
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- pawelelka77
- Posty: 424
- Rejestracja: pn kwie 11 2011, 8:12
- Lokalizacja: BYDGOSZCZ/BYSŁAW/TUCHOLA
- x 108
Re: [R] SKODA 706 RTH AKV8, AK MODEL 1:32
Witajcie po małej przerwie!
Pozwólcie, że podzielę się swoimi uwagami co do kolejności budowy kabiny.
Sporo czasu się nagłowiłem w jakiej kolejności złożyć ją do kupy. Posiłkując się zdjęciami z budowy surówki dokleiłem folię z ramką szybową do podsufitki. Tester/autor wycinanki dokleił najpierw samą uformowaną folię do podsufitki, a potem dopiero zewnętrzną ramkę. Myślę, że ta kolejność nie ma większego znaczenia. Problemem montażowy będzie stanowić ramka wewnętrzna wydrukowana na zwykłym papierze jest bardzo wiotka, poza tym górną jej część należy ściąć o grubość podsufitki(o zgrozo, w ferworze walki zapomniałem wyretuszować obie ramki od strony niezadrukowanej ). Oczywiście można obie ramki przykleić przed doklejeniem do folii ale pod wpływem naprężeń może ona się rozerwać.
Następnie dokleiłem tylną zewnętrzną ścianę, po czym górny fragment ściany wewnętrznej.
Myślę, że budowę podłogi należy zacząć od pokrywy silnika uzupełnionej, o pomocnicze wręgi (sądziłem, że można z nich zrezygnować ale nie polecam). Muszą one pozostać aż do momentu zakończenia wszystkich prac przy kabinie.
Do boków pokrywy doklejamy prawą i lewą stronę podłogi, a następnie dolny fragment tylnej ściany. Przednia półka podszybowa ma tendencje do zawijania ku górze(tak było u mnie), a jest ważnym elementem całej konstrukcji. Dlatego też chcąc ją usztywnić i utrzymać w poziomie od spodu dokleiłem kawałek drutu. Po wklejeniu wszystkich foteli, kierownicy, pedałów i jakiś drobiazgów, należy dobrze uformować i dokleić wewnętrzne ściany burt. Osadzając gotowa kabinę na tak przygotowaną podłogę wewnętrzne ściany powinny bez problemów zachodzić około 1,5 mm na ramki bocznych okien(od wewnątrz).
Ważnym etapem jest właściwe uformowanie ścian zewnętrznych kabiny, a szczególnie uformowanie listków(o czym niestety się przekonałem).
I tak: :
- Proponuję nie wycinać z arkusza całej ściany “na gotowo” przed jej uformowaniem, a miejsce, w które przyjdzie atrapa silnika czy nadkola można wyciąć po zmontowaniu kabiny.
- Wnęki świateł lepiej wyciąć od razu i ze względu na brak linii krawędziowych, włosowych(zostały wchłonięte przez kolor) otwory wykonać większe a nacięcia głębsze. Niestety zbyt późno to spostrzegłem i wyszło mi to nieciekawie.
Lampa błyskowa jest bezlitosna...
- do właściwego uformowania listków proponuję wykonać pomocniczą wręgę. Jej zadaniem będzie utrzymanie w jednej linii wywiniętych listków(dolna linia ramki szybowej), ponadto nada ona kształt dolnej krawędzi przedniej szyby. Kształt tej wręgi jest wyrysowany linią półki podszybowej oraz liniami ścian wewnętrznych wyrysowanymi na prawej i lewej części podłogi.
Ja skleiłem listki "na czuja". Przy doklejaniu burt do szyby okazało się, że z jednej strony uzyskany profil wyszedł wręcz wzorowo, natomiast druga strona nie chciała mi się złożyć. Musiałem rozcinać, kombinować i w efekcie wyszło jak widać.
No cóż....będzie drugie podejście i mam nadzieje, że będzie ono bardziej owocne.
Mimo porażki ściany kabiny złożyłem do kupy, by mieć budę jako wzór do testowania.
Autor wycinanki/tester wykonał tyle kabin, że widział już na co, i w którym momencie zwrócić uwagę. Nie mam w zwyczaju kupować dwóch wycinanek by zbudować jeden model ale w drodze wyjątku i sentymentu do tego pojazdu zaopatrzyłem się w drugi egzemplarz.
W międzyczasie zauważyłem, że osadzenie silnika "na gotowo", przed zbudowaniem kabiny i jej przymierzeniem do ramy może sprawić niemiłą niespodziankę. Otóż silnik w moim modelu wypada nieco za wysoko. Pokrywa silnika w kabinie opiera się o jedną z rur i o chłodnicę. Będzie trzeba znowu kombinować...
Wybaczcie, że przynudzam, bo wyszedł mi z tego spory elaborat. Mam nadzieję, że moje dotychczasowe spostrzeżenia komuś się przydadzą.
Tymczasem pozdrawiam i z wyprzedzeniem życzę Wszystkim Wesołych Świąt!
Paweł
Pozwólcie, że podzielę się swoimi uwagami co do kolejności budowy kabiny.
Sporo czasu się nagłowiłem w jakiej kolejności złożyć ją do kupy. Posiłkując się zdjęciami z budowy surówki dokleiłem folię z ramką szybową do podsufitki. Tester/autor wycinanki dokleił najpierw samą uformowaną folię do podsufitki, a potem dopiero zewnętrzną ramkę. Myślę, że ta kolejność nie ma większego znaczenia. Problemem montażowy będzie stanowić ramka wewnętrzna wydrukowana na zwykłym papierze jest bardzo wiotka, poza tym górną jej część należy ściąć o grubość podsufitki(o zgrozo, w ferworze walki zapomniałem wyretuszować obie ramki od strony niezadrukowanej ). Oczywiście można obie ramki przykleić przed doklejeniem do folii ale pod wpływem naprężeń może ona się rozerwać.
Następnie dokleiłem tylną zewnętrzną ścianę, po czym górny fragment ściany wewnętrznej.
Myślę, że budowę podłogi należy zacząć od pokrywy silnika uzupełnionej, o pomocnicze wręgi (sądziłem, że można z nich zrezygnować ale nie polecam). Muszą one pozostać aż do momentu zakończenia wszystkich prac przy kabinie.
Do boków pokrywy doklejamy prawą i lewą stronę podłogi, a następnie dolny fragment tylnej ściany. Przednia półka podszybowa ma tendencje do zawijania ku górze(tak było u mnie), a jest ważnym elementem całej konstrukcji. Dlatego też chcąc ją usztywnić i utrzymać w poziomie od spodu dokleiłem kawałek drutu. Po wklejeniu wszystkich foteli, kierownicy, pedałów i jakiś drobiazgów, należy dobrze uformować i dokleić wewnętrzne ściany burt. Osadzając gotowa kabinę na tak przygotowaną podłogę wewnętrzne ściany powinny bez problemów zachodzić około 1,5 mm na ramki bocznych okien(od wewnątrz).
Ważnym etapem jest właściwe uformowanie ścian zewnętrznych kabiny, a szczególnie uformowanie listków(o czym niestety się przekonałem).
I tak: :
- Proponuję nie wycinać z arkusza całej ściany “na gotowo” przed jej uformowaniem, a miejsce, w które przyjdzie atrapa silnika czy nadkola można wyciąć po zmontowaniu kabiny.
- Wnęki świateł lepiej wyciąć od razu i ze względu na brak linii krawędziowych, włosowych(zostały wchłonięte przez kolor) otwory wykonać większe a nacięcia głębsze. Niestety zbyt późno to spostrzegłem i wyszło mi to nieciekawie.
Lampa błyskowa jest bezlitosna...
- do właściwego uformowania listków proponuję wykonać pomocniczą wręgę. Jej zadaniem będzie utrzymanie w jednej linii wywiniętych listków(dolna linia ramki szybowej), ponadto nada ona kształt dolnej krawędzi przedniej szyby. Kształt tej wręgi jest wyrysowany linią półki podszybowej oraz liniami ścian wewnętrznych wyrysowanymi na prawej i lewej części podłogi.
Ja skleiłem listki "na czuja". Przy doklejaniu burt do szyby okazało się, że z jednej strony uzyskany profil wyszedł wręcz wzorowo, natomiast druga strona nie chciała mi się złożyć. Musiałem rozcinać, kombinować i w efekcie wyszło jak widać.
No cóż....będzie drugie podejście i mam nadzieje, że będzie ono bardziej owocne.
Mimo porażki ściany kabiny złożyłem do kupy, by mieć budę jako wzór do testowania.
Autor wycinanki/tester wykonał tyle kabin, że widział już na co, i w którym momencie zwrócić uwagę. Nie mam w zwyczaju kupować dwóch wycinanek by zbudować jeden model ale w drodze wyjątku i sentymentu do tego pojazdu zaopatrzyłem się w drugi egzemplarz.
W międzyczasie zauważyłem, że osadzenie silnika "na gotowo", przed zbudowaniem kabiny i jej przymierzeniem do ramy może sprawić niemiłą niespodziankę. Otóż silnik w moim modelu wypada nieco za wysoko. Pokrywa silnika w kabinie opiera się o jedną z rur i o chłodnicę. Będzie trzeba znowu kombinować...
Wybaczcie, że przynudzam, bo wyszedł mi z tego spory elaborat. Mam nadzieję, że moje dotychczasowe spostrzeżenia komuś się przydadzą.
Tymczasem pozdrawiam i z wyprzedzeniem życzę Wszystkim Wesołych Świąt!
Paweł
Re: [R] SKODA 706 RTH AKV8, AK MODEL 1:32
Cześć
Szkoda, że tak wyszło z tą kabiną, ale za drugim razem będzie na bank lepiej. Z drugiej strony może poeksperymentuj z tą budą na boku w zakresie malowania i szeroko pojętej walorki ? Może się przekonasz...
Zdrowych Świąt i trzymam kciuki za drugie podejście.
Szkoda, że tak wyszło z tą kabiną, ale za drugim razem będzie na bank lepiej. Z drugiej strony może poeksperymentuj z tą budą na boku w zakresie malowania i szeroko pojętej walorki ? Może się przekonasz...
Zdrowych Świąt i trzymam kciuki za drugie podejście.
Re: [R] SKODA 706 RTH AKV8, AK MODEL 1:32
Czeskie kabiny są jakieś inne, niemniej południowcy je sklejają z niezłym skutkiem.
Paweł dasz radę.
Pozwól, że sobie popatrzę. / może czegoś nowego się dowiem/
Paweł dasz radę.
Pozwól, że sobie popatrzę. / może czegoś nowego się dowiem/
- pawelelka77
- Posty: 424
- Rejestracja: pn kwie 11 2011, 8:12
- Lokalizacja: BYDGOSZCZ/BYSŁAW/TUCHOLA
- x 108
Re: [R] SKODA 706 RTH AKV8, AK MODEL 1:32
Święta, Święta i po...
Witajcie!
Czas na kolejną aktualizację z mojego warsztatu. Zgodnie z obietnicą podjąłem drugą próbę zbudowania kabiny. I tym razem nie obyło “kolorowo”.
Zweryfikowałem nieco swoje wcześniejsze spostrzeżenia.
Wbrew pozorom dosyć istotnym etapem jest właściwe nagięcie podsufitki w jej przedniej części. Niestety autor nie załączył wzoru jej wyprofilowania. Zbyt głębokie ugięcie spowoduje, że ramka szybowa, którą doklejamy do podsufitki będzie nachodzić na tylną ścianę kabiny (tak mi wyszło przy pierwszej kabinie). Mając to na względzie, w drugiej kabinie podsufitkę zagiąłem minimalnie i w efekcie powstała delikatna szczelna między ramką szybową, a tylna ścianą. Być może przyczyniła się do tego ramka wewnętrzna, którą tym razem dokleiłem do wyprofilowanej folii wcześniej, bezpośrednio przed doklejeniem całości do podsufitki. Na szczęście ten błąd nie miał w późniejszym montażu większego znaczenia. W miejscu powstałych szpar dokleiłem pionowe rynienki.
Do uformowania ścian kabiny i wyprofilowania listków zrobiłem pomocnicza wręgę. I to był chyba dobry pomysł. Wręga pozwoliła mi kontrolować uzyskiwany kształt i właściwą wysokość wywinięcia listków.
Nie wszystko wyszło idealnie, ale autorowi chyba tez coś nie wychodziło. Po dokładniejszej analizie zdjęć z budowy surówki zauważyłem, że autor przycinał listki na wysokości listwy ozdobnej. W modelu, a właściwie w opisie budowy jest więcej niedomówień. Budując pierwszą kabinę krawędź górną ściany kabiny dokleiłem do dolnej krawędzi ramki. Okazuje się, że fragment ściany nad grilem musi nachodzić na ramkę. Autorowi ten etap także nie wychodził i uniósł w tym miejscu ramkę odcinając ją od słupka!
I tak, kawałek po kawałku, symetrycznie raz z jednej, raz z drugiej strony udało mi się dokleić ściany kabiny do ramki. Do budowy kabiny niezbędny będzie CA. Muszę przyznać, że miałem już chwile zwątpienia. Nie sklejałem wcześniej czeskich opracowań ale ten model wydaje się być naprawdę trudny
Dla usztywnienia bocznych ścian od wewnątrz podkleiłem je tekturą 0,5mm. Wykorzystałem do tego wewnętrzne ściany z drugiej wycinanki.
Po uformowaniu kabiny przyszedł czas na zapakowanie do niej wnętrza.
Nie było to proste ale jakoś się udało.
Tak jak pisałem wcześniej, doklejenie silnika do ramy przed przymierzeniem gotowej kabiny może sprawić niemiłą niespodziankę. W moim przypadku okazało się, że silnik w przedniej części wypada około 1,5mm za wysoko i musiałem kombinować by go obniżyć.
Nie polecam doklejania stopni kabiny do ramy przed osadzeniem na ramie samej kabiny. Uniemożliwiło by to skorygowanie jej położenia na ramie. Ponadto do stopni kabiny będzie doklejony zderzak, który musi wypaść symetrycznie względem przedniej ściany.
Wykonując dach, dla uzyskania większej sztywności proponuję podkleić jego podstawę na tekturę 0,5mm i odciąć zakładki, a wysokość żeber zmniejszyć o grubość tektury podstawy.
A tak to wygląda obecnie. Dach, belka przednia i kola tylne dokleję w późniejszym czasie.
Tymczasem pozdrawiam!
Paweł
Witajcie!
Czas na kolejną aktualizację z mojego warsztatu. Zgodnie z obietnicą podjąłem drugą próbę zbudowania kabiny. I tym razem nie obyło “kolorowo”.
Zweryfikowałem nieco swoje wcześniejsze spostrzeżenia.
Wbrew pozorom dosyć istotnym etapem jest właściwe nagięcie podsufitki w jej przedniej części. Niestety autor nie załączył wzoru jej wyprofilowania. Zbyt głębokie ugięcie spowoduje, że ramka szybowa, którą doklejamy do podsufitki będzie nachodzić na tylną ścianę kabiny (tak mi wyszło przy pierwszej kabinie). Mając to na względzie, w drugiej kabinie podsufitkę zagiąłem minimalnie i w efekcie powstała delikatna szczelna między ramką szybową, a tylna ścianą. Być może przyczyniła się do tego ramka wewnętrzna, którą tym razem dokleiłem do wyprofilowanej folii wcześniej, bezpośrednio przed doklejeniem całości do podsufitki. Na szczęście ten błąd nie miał w późniejszym montażu większego znaczenia. W miejscu powstałych szpar dokleiłem pionowe rynienki.
Do uformowania ścian kabiny i wyprofilowania listków zrobiłem pomocnicza wręgę. I to był chyba dobry pomysł. Wręga pozwoliła mi kontrolować uzyskiwany kształt i właściwą wysokość wywinięcia listków.
Nie wszystko wyszło idealnie, ale autorowi chyba tez coś nie wychodziło. Po dokładniejszej analizie zdjęć z budowy surówki zauważyłem, że autor przycinał listki na wysokości listwy ozdobnej. W modelu, a właściwie w opisie budowy jest więcej niedomówień. Budując pierwszą kabinę krawędź górną ściany kabiny dokleiłem do dolnej krawędzi ramki. Okazuje się, że fragment ściany nad grilem musi nachodzić na ramkę. Autorowi ten etap także nie wychodził i uniósł w tym miejscu ramkę odcinając ją od słupka!
I tak, kawałek po kawałku, symetrycznie raz z jednej, raz z drugiej strony udało mi się dokleić ściany kabiny do ramki. Do budowy kabiny niezbędny będzie CA. Muszę przyznać, że miałem już chwile zwątpienia. Nie sklejałem wcześniej czeskich opracowań ale ten model wydaje się być naprawdę trudny
Dla usztywnienia bocznych ścian od wewnątrz podkleiłem je tekturą 0,5mm. Wykorzystałem do tego wewnętrzne ściany z drugiej wycinanki.
Po uformowaniu kabiny przyszedł czas na zapakowanie do niej wnętrza.
Nie było to proste ale jakoś się udało.
Tak jak pisałem wcześniej, doklejenie silnika do ramy przed przymierzeniem gotowej kabiny może sprawić niemiłą niespodziankę. W moim przypadku okazało się, że silnik w przedniej części wypada około 1,5mm za wysoko i musiałem kombinować by go obniżyć.
Nie polecam doklejania stopni kabiny do ramy przed osadzeniem na ramie samej kabiny. Uniemożliwiło by to skorygowanie jej położenia na ramie. Ponadto do stopni kabiny będzie doklejony zderzak, który musi wypaść symetrycznie względem przedniej ściany.
Wykonując dach, dla uzyskania większej sztywności proponuję podkleić jego podstawę na tekturę 0,5mm i odciąć zakładki, a wysokość żeber zmniejszyć o grubość tektury podstawy.
A tak to wygląda obecnie. Dach, belka przednia i kola tylne dokleję w późniejszym czasie.
Tymczasem pozdrawiam!
Paweł
- Sklejacz Maciej
- Posty: 623
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 114
Re: [R] SKODA 706 RTH AKV8, AK MODEL 1:32
Gratuluję efektu i podziwiam, bo nie mam pewności czy ja miałbym tyle samozaparcia i wiedzy. Popatrzę sobie i pouczę się.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
- pawelelka77
- Posty: 424
- Rejestracja: pn kwie 11 2011, 8:12
- Lokalizacja: BYDGOSZCZ/BYSŁAW/TUCHOLA
- x 108
Re: [R] SKODA 706 RTH AKV8, AK MODEL 1:32
Witajcie!
Sporo czasu upłynęło od ostatniego wpisu...
Dzisiaj będzie krótko. Budowa beczki nie przysparza większych problemów, a rysunki montażowe są dosyć czytelne. Gdzieniegdzie jest pomylona numeracja części, ale i to nie powinno stanowić problemu. W związku z powyższym pominę ten etap budowy.
Problem może stanowić montaż rur, które mają być doczepione do beczki pod odpowiednimi kątami(szczególną uwagę należy zwrócić na rurę wychodzącą na ramę pojazdu), a także wał napędowy pompy umieszczony bezpośrednio pod nią. Trzeba przemyśleć w jakiej kolejności dokleić te elementy względem innych części.
Drabinkę oraz inne pochwyty proponuję dokleić po zmontowaniu beczki.
Zderzak tylny dokleiłem do ramy bezpośrednio przed doklejeniem beczki, co jak się okazał nie było dobrym rozwiązaniem...
Po zamontowaniu beczki dokleiłem rynienki i błotniki.
Przed zamontowaniem beczki do ramy wykonałem wstępne lakierowanie używając do tego standardowo lakier w spraju. Tym razem użyłem lakieru matowego, który(o zgrozo) wszedł w jakąś reakcję z caponem, którym pokryłem arkusze wycinanki. W efekcie tu i ówdzie powstały jasne przebarwienia. Taki efekt soli drogowej. Tylną ścianę beczki musiałem wymienić, bo wyglądał koszmarnie. Teraz spróbuję wszystko psiknąć połyskiem ale nie wiem jak się to zakończy? Na poniższym zdjęciu widać takie ślady na zbiorniku powietrza i zbiorniku paliwa.
To było by na razie tyle.
Pozdrawiam!
Paweł
Sporo czasu upłynęło od ostatniego wpisu...
Dzisiaj będzie krótko. Budowa beczki nie przysparza większych problemów, a rysunki montażowe są dosyć czytelne. Gdzieniegdzie jest pomylona numeracja części, ale i to nie powinno stanowić problemu. W związku z powyższym pominę ten etap budowy.
Problem może stanowić montaż rur, które mają być doczepione do beczki pod odpowiednimi kątami(szczególną uwagę należy zwrócić na rurę wychodzącą na ramę pojazdu), a także wał napędowy pompy umieszczony bezpośrednio pod nią. Trzeba przemyśleć w jakiej kolejności dokleić te elementy względem innych części.
Drabinkę oraz inne pochwyty proponuję dokleić po zmontowaniu beczki.
Zderzak tylny dokleiłem do ramy bezpośrednio przed doklejeniem beczki, co jak się okazał nie było dobrym rozwiązaniem...
Po zamontowaniu beczki dokleiłem rynienki i błotniki.
Przed zamontowaniem beczki do ramy wykonałem wstępne lakierowanie używając do tego standardowo lakier w spraju. Tym razem użyłem lakieru matowego, który(o zgrozo) wszedł w jakąś reakcję z caponem, którym pokryłem arkusze wycinanki. W efekcie tu i ówdzie powstały jasne przebarwienia. Taki efekt soli drogowej. Tylną ścianę beczki musiałem wymienić, bo wyglądał koszmarnie. Teraz spróbuję wszystko psiknąć połyskiem ale nie wiem jak się to zakończy? Na poniższym zdjęciu widać takie ślady na zbiorniku powietrza i zbiorniku paliwa.
To było by na razie tyle.
Pozdrawiam!
Paweł
Ostatnio zmieniony ndz lut 26 2017, 13:11 przez pawelelka77, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pt kwie 09 2010, 17:44
- Lokalizacja: Biłgoraj
- x 8
Re: [R] SKODA 706 RTH AKV8, AK MODEL 1:32
Ładnie to wygląda, działaj dalej.
Re: [R] SKODA 706 RTH AKV8, AK MODEL 1:32
Miało być krótko, a nie pięknie.
Re: [R] SKODA 706 RTH AKV8, AK MODEL 1:32
Eloł
Ładnie sobie Paweł radzisz z tym wozidłem. Wygląda na to, że bardzo dobrze dobrałeś kolor farbki do drabinki i poręczy. W związku z tym, czy może nie warto by było rozważyć (wiem, że pewnie każesz mi spadać na drzewo z takimi pomysłami ale muszę bo inaczej się uduszę) dodać tu i ówdzie podkładek i łbów nitów narysowanych na modelu? Mogłoby to wzbogacić wizualnie podwozie jak i samą beczkę. No, to mi ulżyło. Trzymam kciuki za wdrożenie skutecznych działań naprawczych w temacie przebarwień.
Pozdrawiam!
Ładnie sobie Paweł radzisz z tym wozidłem. Wygląda na to, że bardzo dobrze dobrałeś kolor farbki do drabinki i poręczy. W związku z tym, czy może nie warto by było rozważyć (wiem, że pewnie każesz mi spadać na drzewo z takimi pomysłami ale muszę bo inaczej się uduszę) dodać tu i ówdzie podkładek i łbów nitów narysowanych na modelu? Mogłoby to wzbogacić wizualnie podwozie jak i samą beczkę. No, to mi ulżyło. Trzymam kciuki za wdrożenie skutecznych działań naprawczych w temacie przebarwień.
Pozdrawiam!
- pawelelka77
- Posty: 424
- Rejestracja: pn kwie 11 2011, 8:12
- Lokalizacja: BYDGOSZCZ/BYSŁAW/TUCHOLA
- x 108
Re: [R] SKODA 706 RTH AKV8, AK MODEL 1:32
Hej!
Ta...jasne.... Nie, no oczywiście Jakub masz rację, tyle, że celowo nic nie dokładałem od siebie(nie licząc przednich świateł) by zachować model w standardzie. Faktycznie na początku przeszło mi to przez myśl tyle, że przy tym opracowaniu dodanie śrub np. na kołach, przy tej skali, stosując ten sam karton co w wycinance mogło by dać raczej nieciekawy efekt...Poza tym musiałbym być konsekwentny w uplastycznianiu modelu i musiałbym zadbać także o bieżnik i atrapę...a aż tak, to nie chciałem w niego inwestować ani czasu, ani funduszy
Ta...jasne.... Nie, no oczywiście Jakub masz rację, tyle, że celowo nic nie dokładałem od siebie(nie licząc przednich świateł) by zachować model w standardzie. Faktycznie na początku przeszło mi to przez myśl tyle, że przy tym opracowaniu dodanie śrub np. na kołach, przy tej skali, stosując ten sam karton co w wycinance mogło by dać raczej nieciekawy efekt...Poza tym musiałbym być konsekwentny w uplastycznianiu modelu i musiałbym zadbać także o bieżnik i atrapę...a aż tak, to nie chciałem w niego inwestować ani czasu, ani funduszy