[R/G] niszczyciel Fuyuzuki (1/700 Aoshima)

[marek d]

Chyba zostawię je nie malowane na inny „fartuchowy” kolor.



Pzdr Grzegorz

... i kto to mówi. Jestem zawiedziony.

[Tempest]

No w sumie racja. Trzeba będzie podmalować te fartuchy.

No przecież kolega gk zrozumiał że tkwił w mylnym błędzie i obiecał je pomalować

[marek d]

Motywowania zawodnika nigdy nie jest za dużo.

[gk]

Poskładałem kolejne elementy. Zestawowe działka wyglądają nieco monstrualnie, ale nie będę ich zastępował trawionymi.
Wieża A wystrzeliła mi dziś w przestrzeń i po długich poszukiwaniach znalazła się pod kapciem z powyginanymi lufami i obdrapaną farbą. Co nieco je poprostowałem i straty nie są szczególnie widoczne. Dobrze że plastik nie jest kruchy.
Pozostaje dołożenie dwóch łodzi i dwóch kutrów przy kominie i uzupełnienie olinowania. Może dodam jeszcze jakieś pojedyncze działka 25mm i żurawiki na rufie. Wcześniej jednak będę próbował go trochę "pobrudzić".







pzdr Grzegorz

[marek d]

Qrde, faktyczne te działa wyglądają jak Działa Navarony. Szkoda.

[gk]

Czas na pisanki.
Modelik został psiknięty sidoluxem na połysk. Zrobiłem bardzo ciemnoszary olejny łosz (czarny złamany bielą tytanową) i rozjaśnienia jasnoszarnym (biel tytanowa złamana czarnym). I odrobinkę rdzy jakimś gotowym rdzawym filtrem.

Jak olej wyschnie zobaczę czy coś dodać lub ująć.









pzdr Grzegorz

[Tempest]

Zaczyna nieźle wyglądać, czy na koniec "psikniesz" go jakimś bezbarwnym matem czy półmatem aby się tak nie świecił ?

[gk]

czy na koniec "psikniesz" go jakimś bezbarwnym matem czy półmatem aby się tak nie świecił ?

Rzecz jasna. Na koniec pójdzie półmat. Prawdopodobnie Pactra. Miałem wypróbowaną miksturę właśnie Pactry (utrafione proporcje matu, połysku i rozcieńczalnika) którą można było psikać bez obawy o biały nalot. Niestety za bardzo zgęstniała i muszę umieszać nową.
Choć także sidolux kładziony dużym ciśnieniem z większej odległości dawał mi półmat.
Się zobaczy.

pzdr Grzegorz

[Piotr80]

To ja tak kulinarnie, bo taka pora ;) Grzesiek, z łoszem jest jak z solą w zupie, w odpowiedniej ilości znakomicie smakuje ale jak się przesoli to porażka...;) Twój model z łoszem nabrał odpowiedniego smaku!
Pozdr
Piotr

[gk]

Piotr,
łoszyk nie wyszedł źle, ale popełniłem błąd nie rozjaśniając koloru bazowego, bo model za mocno ściemniał. W takiej skali to dość widoczne. Na zdjęciach może tego nie widać bo są mocno doświetlone. Troszkę "zjaśnieje" po lakierze bezbarwnym mam nadzieję.

W tygodniu powstawały łodzie i kuterki. Wygodnie jest użyć szbloniku do "trzymania" detali. Na kutrach dorobiłem brezent. Oskrobałem też trochę żurawiki, choć nadal są grube. Jednak w tej skali fototrawki dużo dają do efektu.



Łódeczki umieszczone na pokładzie:



Zbliżenia pokazują jednak że król jest nagi. Czar pryska . Kolejne zdjęcia tylko z daleka
Kluczowe jest też dobre światło dla tej skali. Pod lampką zdjęcia są jakieś nie takie.

pzdr Grzegorz