Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD -KONIEC-
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- Szydercza Gała
- Posty: 2326
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
Re: Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD
Jest MOC Laszlo
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Re: Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD
Widziałem dziś taki sam model ale ukończony. Robi wrażenie.
AWOT
AWOT
Re: Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD
TEN sam model.
Tak model jest już skończony i premierę miał wczoraj i dzisiaj w Inowrocławiu.
Chyba zrobił duże wrażenie na oglądających, z tego co zauważyłem.
Jutro może uda mi się zrobić finalną sesję zdjęciową i zakończyć tą mydlaną operę.
Aaa, miło było poznać.
Pozdr.
Tak model jest już skończony i premierę miał wczoraj i dzisiaj w Inowrocławiu.
Chyba zrobił duże wrażenie na oglądających, z tego co zauważyłem.
Jutro może uda mi się zrobić finalną sesję zdjęciową i zakończyć tą mydlaną operę.
Aaa, miło było poznać.
Pozdr.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD
Czyli - tłumacząc ten zgrabny eufemizm - zapewne wyrywało oglądaczy z butów
Nie mogę się doczekać zdjęć
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD
no to panie Laszlo, żal mi inowrocławia (bo miał być - miałem się wybrać znaczy, ale wyszło jak zwykle), bo pewnie już na żywo nie zobaczę tego cudaka. Zazdroszczę wszystkim, którzy obejrzeli.
pozdro
pozdro
- The Truth is…?
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
- …that there is no Truth. There is only an agreement about it.
Re: Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD
Hehehe
Piotrek, Ty jak coś powiesz to już powiesz :P
No, ale w zasadzie chyba najtrafniej to ująłeś. Usłyszałem wiele pochwał zarówno od widzów jak i grona sędziowskiego.
Diogenes, mam nadzieję , że kiedyś jednak gdzieś zobaczysz toto na żywo. Na pewno będzie okazja. Na pewno będę próbował wybrać się z nim do Przeciszowa na jesieni, a może też w czerwcu spróbuję zaatakować Warszawską Fiestę Modelarską, ale to na razie nic pewnego, bo nie ująłem tego w planach urlopowo-grafikowych i nie wiem czy będę miał wtedy akurat wolne.
Wracając do modelu i konkursu w Inowrocławiu...
Imprezę uważam za osobisty sukces wieńczący 2 i pół roku budowy tego modelu, który dla przypomnienia powstawał w Warszawie, Neapolu, Gdańsku i Lublinie.
Model zdobył pierwsze miejsce w konkursie punktowanym w kategorii kartonowych samolotów. Co prawda możnaby uznać to za marny sukces biorąc pod uwagę że startowały w tej kategorii... 2 modele.
No tak, ale patrząc na ilość punktów, model zdobył ich najwięcej spośród wszystkich startujących we wszystkich kategoriach włączając plastik (89, 67 pkt).
http://ismr.pl/ikm/11ikm/wyniki-11IKM-M.pdf
Ponadto zainkasowaliśmy puchara za najlepszy model w polskich barwach (karton i plastik łącznie) oraz Grand Prix modeli kartonowych.
Tak więc "Veni, Vidi, Vici", jak mawiali Rzymianie.
Teraz może parę słów o samym modelu, co by podsumować te 2,5 roku pracy.
Jak już pewnie wspominałem a i wszyscy doskonale to wiedzą, model jest diabelnie trudny, ale nie znaczy to że źle zaprojektowany lub spasowany.
Co prawda w kilku jednak miejscach projektanci jak i wydawca nie ustrzegli się wpadek, które przy tej okazji chciałbym wypunktować.
I tak:
1) Najbardziej widoczny błąd merytoryczny modelu, a mianowicie wydechy z wersji Afgańskiej zaprojektowane typowo pod rozpraszacze gazów wylotowych EWU. A na zdjęciach z budowy surówki na stronie wydawcy można znaleźć zdjęcie projektu z poprawnymi wydechami. Typowy błąd wydawcy.
2)Sposób zaprojektowania podwozia głównego, które nie dość że nie trzyma odpowiedniej geometrii, to jeszcze wahacze wchodzą w nim w gładzie amortyzatorów. Kompletna porażka.
Same amortyzatory musiałem skrócić o ok 5 mm żeby to podwozie zaczęło przypominać podwozie Mi-24 i żeby model stał w odpowiednim położeniu z nosem do góry.
3)Całkiem niepotrzebny przedział przekładni głównej.
Chcąc zrobić go otwartym trzeba by dodać tam tyle, że sama jego budowa zajęła by tyle że mogłoby się odechcieć budować ten model dalej. To co jest w wycinance to raptem tylko zarys gratów które tam siedzą w rzeczywistości.
Poza tym jeżeli już miałoby to być otwarte to można było odpowiednio zaprojektować pokrywy dostępu dodając do nich wewnętrzne strony.
Wystarczyło by zostawić tylko te graty które są widoczne przez otwór wyprowadzenia głowicy wirnika, czyli górną pokrywę przekładni i te dwa wyloty chłodnicy oleju przed przekładnią. Resztę można by zastąpić prostymi konstrukcjami pudełkowymi mającymi tylko za zadanie odpowiednie osadzenie w nich wału głowicy wirnika.
4) Koła z wycinanki są nie do przyjęcia ze względu na olbrzymie felgi przednich kół.
Niestety żywice oferowane u wydawcy są niewiele lepsze, a właściwie to trudno powiedzieć czy lepsze w ogóle. Mi udało się jakoś je (te żywice) wyprowadzić na prostą ale komuś, kto zakładałby ich użycie bez odpowiednich przeróbek wyjdzie z tego kupa...
Bieżnik jest straszny zarówno na przednich kołach jak i głównych, a przednie mają w dodatku zalaną jedną niszę między żeberkami felg.
5) Oprofilowania skrzydło-kadłub wyszły mi za krótkie po cięciwie. Musiałem sporo pocieniać same oprofilowania jak i poszycie skrzydeł pod nimi, żeby jako tak zeszły mi się krawędzie spływów. Nie wydaje mi się, bym to ja coś skopał...
6) Brak ramek zewnętrznych okien kabiny desantowej. No to to już naprawdę można było zrobić w standardzie Panie Andrzeju.
7) Brak szyb pancernych w wiatrochronach. Niestety dorobienie ich wymagałoby sporej ingerencji w projekt kokpitów. Dlatego już odpuściłem ten temat.
To chyba tyle jeżeli chodzi o grzechy wycinanki.
Poza tym model dobrze spasowany i efektowny.
Poniżej zdjęcia jakie udało mi się wczoraj jeszcze zrobić.
Niestety model jest tak duży, że o namiocie bezcieniowym nie było mowy, więc zdjęcia są na czarnym tle z oświetleniem kierunkowym, choć próbowałem tak je pozycjonować, żeby dawało jak najmniej cieni. Może coś tam nawet widać
I kilka zdjęć z podstawką którą zrobiłem dla niego specjalnie na wystawy i na której był prezentowany w Inowrocławiu.
Kilka zdjęć na szarym tle dla odmiany.
Oraz kilka w świetle dziennym z automatu.
Coś nie mogę się ogarnąć z tymi zdjęciami. Chyba ten model jest za duży na sprzęt jakim dysponuję, albo mam amnezję i nie umiem już robić zdjęć...
Jeżeli czegoś nie opowiedziałem lub nie dopowiedziałem, to proszę pytać, nie bać się.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny jak i aktywne uczestnictwo tej relacji przez te dwa i pół roku.
Teraz muszę odpocząć... Chyba się położę na kilka dni...
KONIEC
P.S.
Pozostaje jeszcze święte pytanie...
CO NASTĘPNE???
Piotrek, Ty jak coś powiesz to już powiesz :P
No, ale w zasadzie chyba najtrafniej to ująłeś. Usłyszałem wiele pochwał zarówno od widzów jak i grona sędziowskiego.
Diogenes, mam nadzieję , że kiedyś jednak gdzieś zobaczysz toto na żywo. Na pewno będzie okazja. Na pewno będę próbował wybrać się z nim do Przeciszowa na jesieni, a może też w czerwcu spróbuję zaatakować Warszawską Fiestę Modelarską, ale to na razie nic pewnego, bo nie ująłem tego w planach urlopowo-grafikowych i nie wiem czy będę miał wtedy akurat wolne.
Wracając do modelu i konkursu w Inowrocławiu...
Imprezę uważam za osobisty sukces wieńczący 2 i pół roku budowy tego modelu, który dla przypomnienia powstawał w Warszawie, Neapolu, Gdańsku i Lublinie.
Model zdobył pierwsze miejsce w konkursie punktowanym w kategorii kartonowych samolotów. Co prawda możnaby uznać to za marny sukces biorąc pod uwagę że startowały w tej kategorii... 2 modele.
No tak, ale patrząc na ilość punktów, model zdobył ich najwięcej spośród wszystkich startujących we wszystkich kategoriach włączając plastik (89, 67 pkt).
http://ismr.pl/ikm/11ikm/wyniki-11IKM-M.pdf
Ponadto zainkasowaliśmy puchara za najlepszy model w polskich barwach (karton i plastik łącznie) oraz Grand Prix modeli kartonowych.
Tak więc "Veni, Vidi, Vici", jak mawiali Rzymianie.
Teraz może parę słów o samym modelu, co by podsumować te 2,5 roku pracy.
Jak już pewnie wspominałem a i wszyscy doskonale to wiedzą, model jest diabelnie trudny, ale nie znaczy to że źle zaprojektowany lub spasowany.
Co prawda w kilku jednak miejscach projektanci jak i wydawca nie ustrzegli się wpadek, które przy tej okazji chciałbym wypunktować.
I tak:
1) Najbardziej widoczny błąd merytoryczny modelu, a mianowicie wydechy z wersji Afgańskiej zaprojektowane typowo pod rozpraszacze gazów wylotowych EWU. A na zdjęciach z budowy surówki na stronie wydawcy można znaleźć zdjęcie projektu z poprawnymi wydechami. Typowy błąd wydawcy.
2)Sposób zaprojektowania podwozia głównego, które nie dość że nie trzyma odpowiedniej geometrii, to jeszcze wahacze wchodzą w nim w gładzie amortyzatorów. Kompletna porażka.
Same amortyzatory musiałem skrócić o ok 5 mm żeby to podwozie zaczęło przypominać podwozie Mi-24 i żeby model stał w odpowiednim położeniu z nosem do góry.
3)Całkiem niepotrzebny przedział przekładni głównej.
Chcąc zrobić go otwartym trzeba by dodać tam tyle, że sama jego budowa zajęła by tyle że mogłoby się odechcieć budować ten model dalej. To co jest w wycinance to raptem tylko zarys gratów które tam siedzą w rzeczywistości.
Poza tym jeżeli już miałoby to być otwarte to można było odpowiednio zaprojektować pokrywy dostępu dodając do nich wewnętrzne strony.
Wystarczyło by zostawić tylko te graty które są widoczne przez otwór wyprowadzenia głowicy wirnika, czyli górną pokrywę przekładni i te dwa wyloty chłodnicy oleju przed przekładnią. Resztę można by zastąpić prostymi konstrukcjami pudełkowymi mającymi tylko za zadanie odpowiednie osadzenie w nich wału głowicy wirnika.
4) Koła z wycinanki są nie do przyjęcia ze względu na olbrzymie felgi przednich kół.
Niestety żywice oferowane u wydawcy są niewiele lepsze, a właściwie to trudno powiedzieć czy lepsze w ogóle. Mi udało się jakoś je (te żywice) wyprowadzić na prostą ale komuś, kto zakładałby ich użycie bez odpowiednich przeróbek wyjdzie z tego kupa...
Bieżnik jest straszny zarówno na przednich kołach jak i głównych, a przednie mają w dodatku zalaną jedną niszę między żeberkami felg.
5) Oprofilowania skrzydło-kadłub wyszły mi za krótkie po cięciwie. Musiałem sporo pocieniać same oprofilowania jak i poszycie skrzydeł pod nimi, żeby jako tak zeszły mi się krawędzie spływów. Nie wydaje mi się, bym to ja coś skopał...
6) Brak ramek zewnętrznych okien kabiny desantowej. No to to już naprawdę można było zrobić w standardzie Panie Andrzeju.
7) Brak szyb pancernych w wiatrochronach. Niestety dorobienie ich wymagałoby sporej ingerencji w projekt kokpitów. Dlatego już odpuściłem ten temat.
To chyba tyle jeżeli chodzi o grzechy wycinanki.
Poza tym model dobrze spasowany i efektowny.
Poniżej zdjęcia jakie udało mi się wczoraj jeszcze zrobić.
Niestety model jest tak duży, że o namiocie bezcieniowym nie było mowy, więc zdjęcia są na czarnym tle z oświetleniem kierunkowym, choć próbowałem tak je pozycjonować, żeby dawało jak najmniej cieni. Może coś tam nawet widać
I kilka zdjęć z podstawką którą zrobiłem dla niego specjalnie na wystawy i na której był prezentowany w Inowrocławiu.
Kilka zdjęć na szarym tle dla odmiany.
Oraz kilka w świetle dziennym z automatu.
Coś nie mogę się ogarnąć z tymi zdjęciami. Chyba ten model jest za duży na sprzęt jakim dysponuję, albo mam amnezję i nie umiem już robić zdjęć...
Jeżeli czegoś nie opowiedziałem lub nie dopowiedziałem, to proszę pytać, nie bać się.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny jak i aktywne uczestnictwo tej relacji przez te dwa i pół roku.
Teraz muszę odpocząć... Chyba się położę na kilka dni...
KONIEC
P.S.
Pozostaje jeszcze święte pytanie...
CO NASTĘPNE???
Ostatnio zmieniony śr kwie 26 2017, 16:14 przez laszlik, łącznie zmieniany 3 razy.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD -KONIEC-
Co, już koniec tego wirującego sexu ?
Gratulacje Laszlo! Za ukończenie tak skomplikowanego i byczastego modela. Efekt jaki nam tutaj zaprezentowałeś to... no co ja Ci będę kadził, wymiatasz. Gratuluję też wyników na konkursie, ale to mnie nie dziwi bo zbudowałeś konkursowego killera... Do Przeciszowa to koniecznie go zabierz, żeby można było nacieszyć oczy. Mam jednakże na teraz jedną tycią prośbę. Wiem, co gadają o miniaturkach - ale pleasse daj jakieś ze dwie, trzy miniatury do zdjęć w duużej rozdzielczości co by tak całościowo gałki oczne po nich poturlać się dało.
GRATULACJE!
Gratulacje Laszlo! Za ukończenie tak skomplikowanego i byczastego modela. Efekt jaki nam tutaj zaprezentowałeś to... no co ja Ci będę kadził, wymiatasz. Gratuluję też wyników na konkursie, ale to mnie nie dziwi bo zbudowałeś konkursowego killera... Do Przeciszowa to koniecznie go zabierz, żeby można było nacieszyć oczy. Mam jednakże na teraz jedną tycią prośbę. Wiem, co gadają o miniaturkach - ale pleasse daj jakieś ze dwie, trzy miniatury do zdjęć w duużej rozdzielczości co by tak całościowo gałki oczne po nich poturlać się dało.
GRATULACJE!
Re: Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD -KONIEC-
Skleiłem kiedyś ten model z tego samego wydawnictwa ale wydany jeszcze na kredzie ale to co tobie wyszło różni się diametralnie od tego co ja zlepiłem.
Gratulacje !!!
Gratulacje !!!
Re: Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD -KONIEC-
Dzięki Panowie.
Jacob, próbowałem, ale jakimś cudem fotowiadro samo zmniejsza mi wyświetlane zdjęcia nawet jeżeli załaduję w dużym formacie, np. 2000x1300. Nie wiem czy to czasem nie jest kwestia darmowego konta.
Próbowałem linkować je kodem IMG jak i kodem miniaturek. Wychodzi to samo, dopasowuje się do ekranu i nie ma możliwości obejrzenia w pełnym rozmiarze. Nie wiem, może coś źle robię..
Właściwie teraz zauważyłem że wszystkie zdjęcia jakie wrzuciłem są zmniejszone do 1024 pix. na szerokość... A wrzucałem w rozdzielczości 1280X... Shit!
Jacob, próbowałem, ale jakimś cudem fotowiadro samo zmniejsza mi wyświetlane zdjęcia nawet jeżeli załaduję w dużym formacie, np. 2000x1300. Nie wiem czy to czasem nie jest kwestia darmowego konta.
Próbowałem linkować je kodem IMG jak i kodem miniaturek. Wychodzi to samo, dopasowuje się do ekranu i nie ma możliwości obejrzenia w pełnym rozmiarze. Nie wiem, może coś źle robię..
Właściwie teraz zauważyłem że wszystkie zdjęcia jakie wrzuciłem są zmniejszone do 1024 pix. na szerokość... A wrzucałem w rozdzielczości 1280X... Shit!
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: Mi-24D Hind (Kartonowy Arsenał 3-4/2013) by ZŁO SQUAD -KONIEC-
No co się tu produkować BAJER