[Koniec] Kuter KP-174 projektu 918M 1:50 R/C

modele oraz technika

Moderator: kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
walbe
Posty: 39
Rejestracja: wt mar 28 2017, 12:06
x 1

Re: [Relacja] Kuter ZOP 174 projektu 918M 1:50 R/C

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: walbe »

Zasiadam w pierwszym rzędzie i będę kibicował.
Przez 7 lat nauki i pracy w SMW, chyba wszystkie je zaliczyłem :D
Awatar użytkownika
Piotr80
Posty: 1176
Rejestracja: pn maja 04 2009, 18:43
Lokalizacja: Gdynia
x 230

Re: [Relacja] Kuter ZOP 174 projektu 918M 1:50 R/C

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piotr80 »

Heloł!
Walbe pisze:Zasiadam w pierwszym rzędzie i będę kibicował.
Przez 7 lat nauki i pracy w SMW, chyba wszystkie je zaliczyłem :D
Dzięki. Nie wiem jak budowaliście te kutry i po jakim soku ale każdy jest inny! ;) Jak wszedłem mocniej w temat to się załamałem i teraz kupa czasu idzie na wynajdowanie różnic i innych chochlików ;) Póki co najlepiej rozpoznałem 174 i tego zamierzam zbudować.
A wracając do budowy to skoro powiedziało się A to trzeba powiedzieć B, czyli czas na odbicie kadłuba w kopycie.
Zatem po kolei bo tak łatwiej ;) no i jak zapomnę to kiedyś sam sobie tu przypomnę ;)
Przesmarowałem kopyto porządnie pastą Cire 827. Nałożyłem 5 warstw, z czego 4 wypolerowałem a piątą, ostatnią zostawiłem nie spolerowaną, a potem prysnąłem na to podkładem Motipa. Zdjęcie poniżej pokazuje po wypolerowaniu 4tej warstwy ale przed położeniem piątej i pryśnięciem podkładem.
Obrazek
Następnie jakąś godzinę, półtorej po nałożeniu podkładu przystąpiłem do laminowania. Przygotowałem sobie trzy pojemniki z żywicą L285. W jednym 20g zywicy i 8g utwardzacza wymieszane z talkiem. W drugim 100g żywicy i 40g utwardzacza i w trzecim 50g żywicy i przygotowane ale nie dodane 20g utwardzacza. To w pierwszym pojemniku z talkiem przygotowałem najwcześniej, żeby najszybciej zaczęło żelować. Jak zaczęło żelować to palcem uzupełniłem tym wszystkie zakamarki tj. dziób, ranty przy pokładzie, ranty przy pawęży rufowej oraz stępkę. Ważne żeby weszło w zakamarki i nie spływało, bo są to miejsca gdzie tkanina może nie dojść. Także odpowiednio wcześniej przygotowałem sobie paski tkaniny 50 i 160. Docięta tak żeby położyć 1 warstwę 50tki i dwie 160tki. Przystąpiłem do laminowania używając żywicy z pojemnika drugiego. Malowałem kadłub cieniutką warstwą żywicy i dociskałem następnie okrągłym pędzlem tkaninę tak żeby ją przesączyć i nie dopuścić do powstania pęcherzy powietrza. Zaraz jak tylko skończyłem kłaść warstwę 50tki zacząłem 160tkę dokładnie w ten sam sposób. Pod koniec kładzenia warstwy tkaniny 160 żywica z drugiego pojemnika już zaczynała mi żelować (ciągnęła włosy z tkaniny) i wtedy dodałem utwardzacza do pojemnika trzeciego, wymieszałem porządnie,wziąłem nowy pędzel (kupiłem dwa najtańsze z supermarketu na jednorazówki), dokończyłem kładzenie drugiej warstwy i w ten sam sposób położyłem trzecią i tyle.
Obrazek
Kadłub wyciągnąłem po jakichś 12tu godzinach. Zacząłem od delikatnego odrywania burt od kopyta w stronę wnętrza kadłuba, tam gdzie się dało. Potem wziąłem starą kartę telefoniczną, taką sprzed 20 lat (cienka, giętka i nie rysuje) i wkładałem pomiędzy burty i kopyto coraz głębiej od dziobu do rufy tyle na ile się dało. Potem delikatnie podważyłem dziób i kadłub wyskoczył.
Obrazek
Z kopyta prosto na wagę i...165 gramów :)
Obrazek
Oczywiście gdyby mieć komorę próżniową albo bardziej nabitą rękę w temacie to by pewnie się zjechało z masą i więcej ale i tak jestem bardzo zadowolony z wyniku :)
Kilka zbliżeń:
Obrazek
Obrazek
No i grubość kadłuba
Obrazek
Patent na wykonanie formy i kadłuba zapożyczyłem od Artura Napiórkowskiego (ArturN) za co jeszcze raz dzięki. Najbardziej zastanawiało mnie pryskanie motipem przed laminowaniem na niewypolerowaną pastę. Jak się później okazało żywica związała się z podkładem wyrównując fakturę tkaniny dzięki czemu kadłub jest gładki i po niewielkich poprawkach będzie gotowy do malowania (oczywiście po doklejeniu pokładu).
To tyle na dziś.
Pozdr
Piotr
Ostatnio zmieniony pt lis 13 2020, 22:31 przez Piotr80, łącznie zmieniany 1 raz.
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
ArturN
Posty: 126
Rejestracja: pn lut 27 2006, 12:42
Lokalizacja: Opole

Re: [Relacja] Kuter ZOP 174 projektu 918M 1:50 R/C

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ArturN »

I bądź tu dobry, podziel się wiedzą a i tak cie obsmarują :P. Jeszcze pokład został do wykonania w laminacie :)
Pozdrawiam
Artur N
Awatar użytkownika
walbe
Posty: 39
Rejestracja: wt mar 28 2017, 12:06
x 1

Re: [Relacja] Kuter ZOP 174 projektu 918M 1:50 R/C

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: walbe »

Napęd będzie tak jak w oryginale? 3 śrubowy? Jakie silniki, masz już plana?
O! W tle już nadbudówkę widać na ostatnim zdjęciu :D
Awatar użytkownika
Piotr80
Posty: 1176
Rejestracja: pn maja 04 2009, 18:43
Lokalizacja: Gdynia
x 230

Re: [Relacja] Kuter ZOP 174 projektu 918M 1:50 R/C

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piotr80 »

ArturN pisze:I bądź tu dobry, podziel się wiedzą a i tak cie obsmarują :P
I dobrze! Należy Ci się! ;)
walbe pisze:Napęd będzie tak jak w oryginale? 3 śrubowy? Jakie silniki, masz już plana?
Śruby, wały i stery będą jak w oryginale. Obecnie jestem na etapie podejmowania decyzji czy zapakuję trzy czy dwa silniki. Jeżeli dwa to środkowy wał będzie "na luzie". Rozważam zakup następujących silników:
http://www.buehler-motor.pl/index.php?s ... ails=10014
lub
https://www.conrad.pl/Silnik-elektryczn ... 79_1230010
I żadnych przekładni.
Ten pierwszy ma masę 35g 6800 obr/min i jest na 12V ale przy standardowym pakiecie Li-Po 7,4V powinien dawać nominalnie ~4200 a w wodzie, pod obciążeniem dużo mniej zatem powinno pasować.
Przy drugim silniku - masa 28g napięcie 4,5V (trzeba by dać stabilizator napięcia pomiędzy pakietem a regulatorem obrotów), przy obrotach 4800 i przy obciążeniu w wodzie też powinno być ok.
A co do nadbudówki...
Obrazek
Obrazek
...to coś tam się kroi jak widać :)
Nie wiem jeszcze co i gdzie pootwieram ale coś na pewno.
Pozdr
Piotr
Ostatnio zmieniony pt lis 13 2020, 22:32 przez Piotr80, łącznie zmieniany 1 raz.
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
ArturN
Posty: 126
Rejestracja: pn lut 27 2006, 12:42
Lokalizacja: Opole

Re: [Relacja] Kuter ZOP 174 projektu 918M 1:50 R/C

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ArturN »

Jak środkowy wał będzie bez napędu to w moim elco :) jest zablokowany bez możliwości obrotu. Czy ja się nauczę w końcu się nie odzywać :P A co do silników i wyboru to wątpię byś zasilał 4.5 V więc wybór jest mocno ograniczony :P.
Awatar użytkownika
Piotr80
Posty: 1176
Rejestracja: pn maja 04 2009, 18:43
Lokalizacja: Gdynia
x 230

Re: [Relacja] Kuter ZOP 174 projektu 918M 1:50 R/C

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piotr80 »

Ależ piękną katastrofę zanotowałem... :shock:
Tak sobie buduję i buduję okręcik... Wszystko elegancko aż do momentu gdy pozyskałem plany w wersji papierowej (bo wcześniej pracowałem na wersji cyfrowej). No to jak się ma plany papierowe i to w 1:50 to aż się prosi przymierzyć kadłub do kartki. Przymierzam i :boje: ...Las krzyży...Coś mi model jakiś taki za krótki wyszedł...Przymierzam drugi raz i :boje: :boje: ...Utwierdzam się w przekonaniu, że las krzyży...To biorę linijkę, zdejmuję wymiary kadłub modelu zamiast około 575 mm długości (bez odbojnicy) mierzy 545 mm, szerokość zamiast 112 mm (bez odbojnicy) 105 mm... :cry: Dałem sobie dwa dni na ochłonięcie i ogarnięcie się, po czym zacząłem szukać gdzie dałem ciała... Dzisiaj wydrukowałem wszystko po raz drugi i znowu model na kartce za krótki a w komputerze ok...Okazało się, że po zapisaniu plików corelowskich w format pdf, obraz w pdf jest automatycznie pomniejszany o kilka procent... Wyłapałem to kiedy raz z rozpędu druknąłem jeden arkusz wręgów prosto z cdr...
Tak to wygląda:
Obrazek
Gotowy kadłub z laminatu jest w skali około 1:53 a pomniejszenie wszystkiego do tej skali jest dla mnie nieakceptowalne. Jak wszystko w 1:50 to w 1:50 dlatego trudno, zaczynam budowę kadłuba od nowa.
Pozdr
Piotr
Ostatnio zmieniony pt lis 13 2020, 22:33 przez Piotr80, łącznie zmieniany 1 raz.
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
Awatar użytkownika
walbe
Posty: 39
Rejestracja: wt mar 28 2017, 12:06
x 1

Re: [Relacja] Kuter ZOP 174 projektu 918M 1:50 R/C

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: walbe »

Oj, to się porobiło! No cóż, dobrze, że w tym momencie to wyłapałeś. A nadbudówka dobrze z wymiarowana czy również skopana?
Awatar użytkownika
Piotr80
Posty: 1176
Rejestracja: pn maja 04 2009, 18:43
Lokalizacja: Gdynia
x 230

Re: [Relacja] Kuter ZOP 174 projektu 918M 1:50 R/C

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piotr80 »

Nadbudówka jest ok. Szkoda tylko, że muszę czekać na dostawę materiałów, bo tak to bym pocisnął ten kadłub teraz w długi weekend. Przynajmniej do etapu szpachlowania. Ale nic się nie stało, najważniejsze, że technologia sprawdzona i opanowana. Ten kadłub i forma też się nie zmarnują :)
Pozdr
Piotr
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
ArturN
Posty: 126
Rejestracja: pn lut 27 2006, 12:42
Lokalizacja: Opole

Re: [Relacja] Kuter ZOP 174 projektu 918M 1:50 R/C

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ArturN »

NO nie zmarnują się nie zmarnują :P Przytulimy :) i zagospodarujemy go nic się nie zmarnuje hihihi :)
ODPOWIEDZ