Whirlwind HAS.7 czyli zabawka dla dzieci [MM 4/95]. Archeologia stosowana II

[Szydercza Gała]

No no no, co sie tu wyprawia??? Nieautoryzowane pokazywanie MOJEGO 20 TONOWEGO BETONOWEGO BORSUKA??? Ba nawet grożenie JEGO użyciem??? Chopie, JEMU nawet Pułkownik z Ciapkiem na oczy nie lezą jesli nie muszą.... Chopie Ciebie juz po prostu nie ma .....
No i weź to spal i kup se jakiś normalny model, bo BORSUK złoży Ci wizytę razem z POTĘŻNYM PEKAESEM......

[Diogenes]

cześć,
szerzyło się tu badylarstwo, kułactwo i inna reakcyjna zaraza. BORSUK, TEN BORSUK był niezbędny. Z tym monstrum nie ma jednak żartów, straciłem nogę, rękę i pół głowy, ale przedpole zostało oczyszczone, a po robocie BORSUK napił się jabcoka wstrząśniętego nie mieszanego.

Nie wspominaj nawet POTĘŻNEGO PEKAESA... na sam dźwięk jego imienia porzygałem się ze strachu i nie powiem co jeszcze zrobiłem.

Tym czasem borem lasem pomalowałem amelinium na kolor ameliniowy, a mówili, że amelinim nie pomalujesz...





pozdrowienia dla wszystkich modelarzy, których pozdrowić chcę

[gk]

Wybacz, ale nie mogłem się powstrzymać.

Ostatnie zdjęcia wywołują tylko jedno skojarzenie:

i jego oczom ukazał się las ...

... krzyży.

Już mnie nie ma.

pzdr Grzegorz

[laszlik]

...W scenopisie? Znajdź mi to w scenopisie!

Sorry, też nie mogłem

[Szydercza Gała]

Nieuki!!!! to SOM drzazgi z BRZOZY tej BRZOZY

[pulpetto]

Jak to som drzazgi, to trza uważać, żeby w d...e nie wlazły
A tak poza offtopem to jakiś milion lat temu sklejałem tego samolota, ale jak sie go lepiło to już nie pamiętam
Pozdrawiam

[Diogenes]

Ja tu na deszczu, wilki jakieś! A wy to normalnie żartownisie, a to Nic śmiesznego.
Patyczki SOM z TEJ BRZOZY, jak TE drzazgi w d. wlezą, to już koniec, wtedy już tylko las krzyży.

U mnie z modelami to jest tak:
jak chcesz żeby to jakoś wyglądało, to nie skleja się łatwo, a nie ma gwarancji, że będzie jakoś wyglądało,
jak chcesz żeby się łatwo sklejało to jest zagwarantowane, że nie będzie wyglądało, oj nie będzie.

Koniec srania po firankach, bo mi się proces produkcyjny wydłuży o kolejne dwa lata.
Do widzenia pani genia

[Szydercza Gała]

Owszem

[Diogenes]

Bóg zapłać dobry duszku, ty wiesz za co.

[Diogenes]

siemano,
deszcze niespokojne potargały sad, potem przyszli i posprzątali i teraz spokój, mam nadzieję na dłużej.

W dzisiejszym odcinku występuje tapicerka, żeby wszystkim było przytulnie. Głównym materiałem wykorzystanym w wyrobie był: pomysł, chusteczka higieniczna, linijka, coś metalowego i mocno rozcieńczona olejnica.



Wyszło po pstrokatości, miałem nakładać dalsze warstwy, aż uzmysłowiłem se, że taka pstrokatość to idealne harmonizuje z kartonowym prduktem LOK.



Na dobrą sprawę linie powinienem gęściej poprowadzić. Są co 3 mm. lepiej byłoby dać co 2 mm. Wydaje się, że tak jak jest to krzywdy nie ma.





Tapicerowany będzie prawie cały przedział transportowy, część kabiny pilotów i w jeszcze jednym miejscu, jak prędzej nie zmięknę, to też tapicera będzie. Nie wiem co jest grane, zdjęcia przeskalowałem na 800x600, a mimo to są wielkie jak bilbordy.

pozdro
600

ps. Tych do których to nie było kierowane, a przeczytali przepraszam za rynsztokowy język, czasami nie da się uciec od używania języka patologii, jeszcze raz sorry batory.