Laszlik - tak, każda farba może się skawalić... Ale w przypadku Humbrola nowe farbki nie są skawalone, a zglucone, budyniowate, o zupełnie innych właściwościach jak kiedyś...
Dzięki Koledzy za porady.
Czarny retusz - czym?
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: Czarny retusz - czym?
Co by nie mówić i pisać to ja osobiście z humbroli zrezygnowałem już dość dawno temu, i nie z uwagi na gluty czy budyń w puszce lecz do pasji doprowadzało mnie to że ten sam numer farbki a co sklep bądź dostawa to inny odcień z tym samym numerkiem - nieznacznie ale się różniły. W tej chwili akryle revela i nie mam tego problemu.
Re: Czarny retusz - czym?
Witku, o ile sie nie myle, bo info gdzies mi mignelo na jakims plastikowym forum lub grupie FB, zmienil sie kolejny raz wlasciciel marki Humbrol i co za tym idzie, zapewne pogrzebali w skladzie i jak widac, z tragicznym skutkiem. Widze, ze moj zapas niektorych farb pewnie sie jeszcze przyda, a najstarsze maja pewnie ze 20 lat i nadal swietnie sie maja. Taki Russian Green na przyklad Co do czerni - ja tez polecalbym palete Tamiyi (prawie calkowicie sie na nie przestawilem i nie narzekam) i sprawdzenie XF-85 Rubber Black lub ewentualnie XF-63 German Grey, ale ten drugi na pewno bedzie juz wpadal bardziej w szarosc. XF-1 Matt Black jest wegliscie czarny, wiec raczej odpada...
Pozdrowienia
Rafael
Samoloty IIWW, a czasem inne "ciekawoski"
Rafael
Samoloty IIWW, a czasem inne "ciekawoski"
Re: Czarny retusz - czym?
Rafaelu - dzięki za info Masz rację - moje dudziestoparoletnie Humbrole są cały czas fajne, czas ich nie złamał A te nowe - szkoda gadać Spróbuję jeszcze Tamiyi bo wiele osób je poleca.