[R] Prawie stalowy ptak czyli Jak

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

Awatar użytkownika
Piotr80
Posty: 1177
Rejestracja: pn maja 04 2009, 18:43
Lokalizacja: Gdynia
x 230

Re: [R] Prawie stalowy ptak czyli Jak

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piotr80 »

Jak najbardziej popieram Grzegorza. Łosza kładź zawsze tylko na błyszczącą powierzchnię inaczej musisz liczyć się z mniejszymi lub większymi zabrudzeniami, tudzież trudnościami z usunięciem nadmiaru oleju.
Pozdr
Piotr
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3316
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

Re: [R] Prawie stalowy ptak czyli Jak

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Chciałem go wreszcie skończyć a udało mi się go wykończyć :D

Eksperyment z traktowaniem kalkomanii klejem Tamiya Extra Thin Cement wykonany. Jak się było można domyślić klej rozpuszcza kalki wiec jak się nie trafi w film to albo kalka albo powierzchnia lakieru się uszkadza. A jak już trafiłem w film to efekt w zasadzie był żaden. Może kiedyś jeszcze poćwiczę "na boku" na kawałku plastiku z naklejoną jakąś zbędną kalkomanią. Nie mam niestety żadnego ostrego zdjęcia obrazującego stan przed i po tej operacji.

Cały model pokryłem dużym pędzlem specyfikiem Tamiya Panel Line Accent Color Gray a w linie podziału próbowałem wpuścić tenże specyfik w kolorze Brown i nadmiar ściągnąć pędzlem a także chusteczką papierową ale jedyne miejsca w które specyfik dał radę wniknąć i się nie zetrzeć to szczeliny w miejscu mocowania lotek.

Obrazek

Potem zachciało mi się wykonać jakieś ubrudzenia od błota chlapiącego z kół i nawet to jakoś wyglądało dopóki nie postanowiłem przedobrzyć i jeszcze raz rozetrzeć ubrudzenia pędzlem zamoczonym w rozcieńczalniku do emalii. Nie wiem czy przypadkiem nie odkręciłem butelki ze zmywaczem do akryli (naklejki na specyfikach Wamodu mają identyczna kolorystykę i czytać trzeba co się bierze do ręki) bo po tej operacji jakoś dziwnie długo powierzchnia pozostawała wilgotna więc postanowiłem ją przetrzeć chusteczką.

Efekt widać na poniższych zdjęciach.

Obrazek

Obrazek

Jako że to model do ćwiczeń takim już pozostanie. Pomaluję go jeszcze jakimś bezbarwnym matowym lub półmatowym, dokleję koła, śmigło i do ... gablotki. Model nadaje się co prawda raczej do kosza ale będę mógł patrząc na niego przypomnieć sobie błędy popełnione podczas pracy nad nimi.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3316
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

Re: [R] Prawie stalowy ptak czyli Jak

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Jaczek stoi już prawie że na kołach. Pokryłem go bezbarwnym matem co spowodowało, że kalki się nie świecą choć gdzie-niegdzie film nadal jest widoczny, no i te zacieki z płynów do kalek. Czyli ... nigdy więcej kalkomanii na matową powierzchnię kładł już nie będę. Jutro śmigiełko i gotowe.

Obrazek
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
marek d
Posty: 389
Rejestracja: pn lip 02 2007, 17:55
Lokalizacja: Oborniki Wlkp.
x 22

Re: [R] Prawie stalowy ptak czyli Jak

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: marek d »

Tempest pisze: pn wrz 04 2017, 22:48

Obrazek

Jako że to model treningowy, to poćwicz jeszcze szlifowanie i malowanie tych wżerów. :cool:
Pozdrawiam Marek - sklejacz fabrycznych części,przeznaczonych do samodzielnego montażu.
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3316
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

Re: [R] Prawie stalowy ptak czyli Jak

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Jutro śmigiełko i gotowe
No i byłoby już dawno gotowe gdyby nie lenistwo. Nie chciało mi się wyciągać aerografu - choć ten leży w
szafce metr od krzesła na którym siedzę - i postanowiłem pomalować je przy pomocy pędzelka. Najpierw jedna
strona, farba za rzadka, nie pokryła, no to z pół godziny czekania i druga warstwa. Potem po godzinie
odwrócenie śmigła i jedna warstwa, powstają zacieki na odwrotnej stronie. No to szlifowanie i następna
warstwa.

Cała operacja wykonana przy pomocy aerografu trwałaby najwyżej 7-10 minut od momentu wyciągnięcia go z szafki do
momentu schowania z powrotem, a wyglądało by to o niebo lepiej.

Obrazek

Sprawdziłem, że Jak 3 miał działko strzelające przez kołpak śmigła - jak zresztą przypuszczałem z dozą
pewności bliską 99% - więc nie wypadało nie nawiercić chociaż otworka imitującego wylot lufy. Do otworka Gun
Metal Humbrola naniesiony końcówką zaostrzonej nieużywanej wykałaczki.

Na koniec rurka Pitota wykonana z kawałka drutu stalowego pomalowanego pędzelkiem szarą Pactrą A42, którą
trzeba będzie osadzić w końcówce lewego płata zamiast odciętego elementu z modelu, który wydał mi się zbyt
gruby. Choć przeglądając teraz zdjęcia z netu nie wiem czy ten drut nie jest jednak zbyt cienki.

Obrazek
marek d pisze:Jako że to model treningowy, to poćwicz jeszcze szlifowanie i malowanie tych wżerów
Na wżerach nie chce mi się już trenować. Na pewno przy jakimś kolejnym modelu uzyskam podobny efekt, więc może wtedy :D

Do północy chyba uda się schować tę ofiarę nieudanych eXperymentów do gablotki.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3316
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

Re: [R] Prawie stalowy ptak czyli Jak

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

No i się wyrobiłem przed północą.

Rurka Pitota wklejona do niezbyt głębokiego otworu "wywierconego" igłą na Microscale Kristal Klear. Klej już strasznie zgęstniał ale mam go już chyba z 10 lat. Następnym razem takie otworki będę wiercił przed a nie po malowaniu.

Śmigło dość koślawe, w zestawie łopaty były takie sobie a jedną z nich jeszcze doprawiłem przytrzaskując ją pokrywką plastikowego pudełka - w którym model leżakował - podczas zamykania. Ledwo się ją udało jako tako naprostować.

Więc Jaczek skończony

Obrazek

wylądował na półce

Obrazek

pośród sojuszników i przeciwników

Obrazek
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
ODPOWIEDZ