Witam szanowne grono mistrzów kartonu.
Zaszalałem i skleiłem białą AURORĘ wyd Quest. Inspiracją była mi relacja i galeria Kemota sprzed 10 laty.
Nie mam ani takiego talentu ani cierpliwości jak Kemot, ale sklejać lubię, jak wszyscy tutaj
Nie robię prawdziwej relacji z budowy, bo relacja Kemota jest tak dobra, że nic jej nie przebije.
Ponieważ dopiero wczoraj skończyłem klejenie, to dzisiaj można model zobaczyć na wystawie w Rudzie Śląskiej.
Teraz kilka zdjęć dla ciekawskich i tych co do Rudy nie będą mogli przyjechać.
Tutaj zdjęcia elementów pomostu czyli próba zrobienia gretingów no i porównanie z modelem Aurory z 1966
Moje zmiany dotyczą też furt działowych bo nie było przecież żadnych kazamatów działowych oto dowód
Pozdrowionka
[R/G] Biała Aurora wyd. Quest 1:200
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
[R/G] Biała Aurora wyd. Quest 1:200
Pozdrawiam kartoniarzy.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: ndz wrz 11 2005, 19:22
- Lokalizacja: Katowice
Re: [R/G] Biała Aurora wyd. Quest 1:200
Widziałem wczoraj w Rudzie.Podobała mi się Aurora.Wyeksponowana za HMS Naiad.
Re: [R/G] Biała Aurora wyd. Quest 1:200
Uwielbiam carskie krejzery. Bardzo ładna.
- tofiki
- Posty: 151
- Rejestracja: pt maja 11 2007, 19:37
- Lokalizacja: INNY Dom Kultury Ruda Śląska
- x 11
Re: [R/G] Biała Aurora wyd. Quest 1:200
Super dzieło na żywo lepiej wygląda
Re: [R/G] Biała Aurora wyd. Quest 1:200
Witam
Przeglądając zdjęcia odżyły wspomnienia. To już faktycznie ponad 10 lat
Bardzo ładny model. Na udoskonalenie gretingów mnie też namawiali, ale nie dałem się "skusić".
Moja Aurora dzielnie znosi kolejne lata w gablocie. Trochę kłopotu (nie pierwszy raz) sprawia żyłka wyginając lekko maszty i kilka słupków relingu. Zerwała się też jedna "lina" od szalupy.
Jak widać tempo reakcji na post mam niesamowite, ale ostatnio modelarstwo kartonowe trochę się oddaliło ode mnie (nie z serca, ale możliwości technicznych i czasu)
Przeglądając zdjęcia odżyły wspomnienia. To już faktycznie ponad 10 lat
Bardzo ładny model. Na udoskonalenie gretingów mnie też namawiali, ale nie dałem się "skusić".
Moja Aurora dzielnie znosi kolejne lata w gablocie. Trochę kłopotu (nie pierwszy raz) sprawia żyłka wyginając lekko maszty i kilka słupków relingu. Zerwała się też jedna "lina" od szalupy.
Jak widać tempo reakcji na post mam niesamowite, ale ostatnio modelarstwo kartonowe trochę się oddaliło ode mnie (nie z serca, ale możliwości technicznych i czasu)
pzdr
Kemot
Kemot
Re: [R/G] Biała Aurora wyd. Quest 1:200
Kemot bardzo mi miło że odwiedziłeś moją relację, dla mnie jesteś mistrzem, chcę też pokazać jak uhonorowałem swoją Aurorę z której jestem też bardzo dumny
buduję teraz żaglowce, ale w planie jest jeszcze błyskawica no i dopóki wzrok mi będzie służył, to będę kleił
niedługo może stanie tam Pospiesznyj
Pozdrawiam Cię serdecznie i resztę kartoniarzy
buduję teraz żaglowce, ale w planie jest jeszcze błyskawica no i dopóki wzrok mi będzie służył, to będę kleił
niedługo może stanie tam Pospiesznyj
Pozdrawiam Cię serdecznie i resztę kartoniarzy
Ostatnio zmieniony ndz sty 21 2018, 21:17 przez chochlik, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam kartoniarzy.
Re: [R/G] Biała Aurora wyd. Quest 1:200
Całkiem ładnie wyszedł Ci ten model ale gablotkę muszę jednak skrytykować bo wg mnie jest zbyt krótka. Rufa i dziób prawie że ocierają się o szybę. Ja bym dał z każdej strony pięciocentymetrowy odstęp. Wtedy nawet patrząc trochę z boku boczna szyba nie zasłaniałaby rufy/dziobu modelu.