Przygoda z Emperi dobiegła końca.
Nomen omen the end
Tomek, dziękuję za wycinankę do budowy.
Projekt jest praktycznie bez zarzutu. Części spasowane doskonale.
Lista elementów które mi nie spasowały:
- w dwóch wentylatorach białe kółeczko na pokładzie było deczko szersze niż średnica rurki wentylatora,
- drewniana okładzina była o milimetr za wysoka i ją przycinałem,
- nadburcia na dziobie były wyraźnie za długie,
- szablon nożyc kablowych pod sterówką, w przypadku pełnego podniesienia sterówki wg wycinanki, są za krótkie i nie dało się ich połączyć.
- mocowanie siłowników radaru - drobne detale wyglądają inaczej iż na rysunkach montażowych, ale bez problemu.
Więcej "grzechów" nie pamiętam. Generalnie więc projekt trzeba ocenić na najwyższą notę.
W stosunku do wycinanki dodałem elementy: reflektory na sterówce, reling wokół zagłębienia gdzie chowa się sterówka, wnętrze sterówki, okapy na drzwiami i oknami. Nożyce pod sterówką z okrągłych wg projektu zmieniłem na prostokątne korytka - tak zinterpretowałem plany i potwierdziłem na zdjęciu. Nie ustrzegłem się błędów i niedokładności, ale mimo to jestem zadowolony z modelu.
Graficznie ok, z tym, że poszycie dna to niestety dwa kolory czyli niemal standard w kartonówkach
Ogólnie rzecz biorąc model kleił się bez nerwów i z wielką przyjemnością. I o to chodzi.
No to parę zdjęć końcowych:
pzdr Grzegorz
? Bardzo nietypowy, świetnie sklejony i super się prezentujący rzeczny traktór. Jakby jeszcze co pchał... to szał i szkwał 
