[R] Iskander M - Russkije Inżyniery1/2014
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R] Iskander M - Russkije Inżyniery1/2014
Witam ponownie.
Nadal trwają prace w temacie kół, a dokładniej w temacie oponowych bieżników. Bardzo dziękuję wszystkim za pomysły i podpowiedzi, przydają się bardzo. Zacząłem od pomysłu najbardziej oczywistego, czyli na wydrukowanie kolejnej warstwy bieżnika, porozcinanie kostek na pojedyncze elementy, czyli w pewien sposób zasugerowałem się tym co proponował Karol. Niestety moja drukarka domowa nie potrafi przewinąć papieru o gramaturze 250, za to całkiem dobrze radzi sobie jeszcze ze 180-ką. Czyli kostki bieżnika wydrukowałem na 180-ce i nakleiłem na całościowe bieżniki, które wcześniej proponowali autorzy wycinanki. Efekt tych zabiegów widać na zdjęciu poniżej. Widać gdzie jest dodatkowa warstwa bieżnika. Zrobiłem to we wszystkich kołach i pomalowałem je aby zobaczyć jak będzie się to prezentować w całości.
Ale czy to jest to...
Na koniec porównanie z jednym z kół, które pozostało mi po poprzednim skończonym modelu. Koło pochodzi z niemieckiej ciężarówki Opel Blitz z czasów II wojny. Tam też wycinałem dodatkowy bieżnik wydrukowany na warstwie papieru i o ile wtedy to jeszcze wyglądało sensownie to teraz chyba jednak liczyłem na coś innego. Być może wynika to także z wielkości koła, bo pomimo tego, że oba samochody są w tej samej skali, to jednak różnice gabarytów pomiędzy nimi są znaczne. Odnoszę wrażenie, że teraz musiało by być tych dodatkowych kostek naprawdę sporo warstw.
Co do propozycji kolegi Sicore niestety w tym zakresie jestem jeszcze zdecydowanie zbyt cienki. Dużo wiedzy jeszcze przede mną.
Tym samym zostało mi tylko sięgnąć po lasery, choć i w tym zakresie to będzie dla mnie debiut. Wybór mój padł na bieżnik od Angrafowego Tornada. Bieżniki zamówione i mam mówiąc szczerze nadzieję, że będą one skutecznym i ostatecznym rozwiązaniem.
Do następnego razu. Dzięki i pozdrawiam.
Nadal trwają prace w temacie kół, a dokładniej w temacie oponowych bieżników. Bardzo dziękuję wszystkim za pomysły i podpowiedzi, przydają się bardzo. Zacząłem od pomysłu najbardziej oczywistego, czyli na wydrukowanie kolejnej warstwy bieżnika, porozcinanie kostek na pojedyncze elementy, czyli w pewien sposób zasugerowałem się tym co proponował Karol. Niestety moja drukarka domowa nie potrafi przewinąć papieru o gramaturze 250, za to całkiem dobrze radzi sobie jeszcze ze 180-ką. Czyli kostki bieżnika wydrukowałem na 180-ce i nakleiłem na całościowe bieżniki, które wcześniej proponowali autorzy wycinanki. Efekt tych zabiegów widać na zdjęciu poniżej. Widać gdzie jest dodatkowa warstwa bieżnika. Zrobiłem to we wszystkich kołach i pomalowałem je aby zobaczyć jak będzie się to prezentować w całości.
Ale czy to jest to...
Na koniec porównanie z jednym z kół, które pozostało mi po poprzednim skończonym modelu. Koło pochodzi z niemieckiej ciężarówki Opel Blitz z czasów II wojny. Tam też wycinałem dodatkowy bieżnik wydrukowany na warstwie papieru i o ile wtedy to jeszcze wyglądało sensownie to teraz chyba jednak liczyłem na coś innego. Być może wynika to także z wielkości koła, bo pomimo tego, że oba samochody są w tej samej skali, to jednak różnice gabarytów pomiędzy nimi są znaczne. Odnoszę wrażenie, że teraz musiało by być tych dodatkowych kostek naprawdę sporo warstw.
Co do propozycji kolegi Sicore niestety w tym zakresie jestem jeszcze zdecydowanie zbyt cienki. Dużo wiedzy jeszcze przede mną.
Tym samym zostało mi tylko sięgnąć po lasery, choć i w tym zakresie to będzie dla mnie debiut. Wybór mój padł na bieżnik od Angrafowego Tornada. Bieżniki zamówione i mam mówiąc szczerze nadzieję, że będą one skutecznym i ostatecznym rozwiązaniem.
Do następnego razu. Dzięki i pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony pn kwie 16 2018, 21:22 przez Sklejacz Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
Re: [R] Iskander M - Russkije Inżyniery1/2014
No nie jest to to.
Wyglądają fajnie i gumowato (jaką farbą malowałeś?) ale jednak jak slicki do F1.
Przy tej wielkości opony kostka musi być wyrazista.
Zaprawdę powiadam Ci, że odlewanie oponek to żadna nadzwyczajna sztuka. Trzeba się tylko zdecydować no i niestety nieco zainwestować w surowce. "cienkość" nie ma tu nic do rzeczy, bo stan "cienkości" trwa dopóty, dopóki się tego czegoś nie zrobi Ja na ten przykład nie kleję kartonowych samolotów, bo uważam że jestem za cienki w tym zakresie. Stan ten będzie trwał do czasu gdy wreszcie zdecyduję się jakiś zrobić
Rada Sicora jest ze wszech miar słuszna.
Dopieścisz jedno kółeczko a pozostałe się sklonują w czasie gdy popijał będziesz kawkę, czy co tam popijasz
Musu oczywiście nie ma, zawsze można sobie dziergać po jednej oponce. Tym bardziej skoro bieżniki już zamówione
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R] Iskander M - Russkije Inżyniery1/2014
Grzesiek...
Samą prawdę napisałeś. Praca z silikonem jeszcze przed mną. Póki co oczekiwanie na bieżniki, są w drodze. Zacznę najpierw od tego.
A w temacie farby, cóż klasyka czyli najpierw podkład epoksydowy a następnie dwie niezbyt grube warstwy klasyka akrylowego. Używam tego, dość powszechnego.
Dzięki i pozdrawiam.
Gdy będą kostki to na pewno się odezwę. Też jestem ich ciekaw bardzo.
Samą prawdę napisałeś. Praca z silikonem jeszcze przed mną. Póki co oczekiwanie na bieżniki, są w drodze. Zacznę najpierw od tego.
A w temacie farby, cóż klasyka czyli najpierw podkład epoksydowy a następnie dwie niezbyt grube warstwy klasyka akrylowego. Używam tego, dość powszechnego.
Dzięki i pozdrawiam.
Gdy będą kostki to na pewno się odezwę. Też jestem ich ciekaw bardzo.
Ostatnio zmieniony pn kwie 16 2018, 21:23 przez Sklejacz Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R] Iskander M - Russkije Inżyniery1/2014
Witam ponownie i czas na niewielką aktualizację.
Bieżniki dotarły i powoli teraz już chyba ostatecznie rozwiązują się problemy z gładkością bieżników opon tego samochodu. Teraz to już nie będzie śmiechu, że to opony od miejskiej terenówki.
To było moje pierwsze spotkanie z elementami wycinanymi laserem w tekturze. Dotąd bylem raczej w grupie ortodoksów i wierzyłem że wszystko najlepiej robi się samemu, teraz czas weryfikować te poglądy. Przynajmniej jeśli chodzi o wykonanie wielu drobnych i powtarzalnych elementów jak choćby właśnie wzory bieżników opon. Praca z laserami jest o wiele szybsza i przyjemniejsza, choć niemiłym zaskoczeniem dla mnie był fakt, że tektura się rozwarstwia i doklejone kostki nagle potrafią odpaść od opony, choć pierwsze warstwy tektury pozostają nadal przyklejone. Ale jak poczytałem, okazuje się, że to ponoć typowa przypadłość tektury piwnej. W sumie po przyklejeniu kostek do opony, zagruntowałem całość BCG i to jak się wydaje rozwiązuje większość problemów. A jak idzie zobaczyć można niżej...
Jak widać, przynajmniej jak na razie praca nad oponami powoli posuwa się do przodu i zaczynam wierzyć, że wszystko się uda, a Iskander dostanie godne i rasowe koła.
Pozdrawiam.
Bieżniki dotarły i powoli teraz już chyba ostatecznie rozwiązują się problemy z gładkością bieżników opon tego samochodu. Teraz to już nie będzie śmiechu, że to opony od miejskiej terenówki.
To było moje pierwsze spotkanie z elementami wycinanymi laserem w tekturze. Dotąd bylem raczej w grupie ortodoksów i wierzyłem że wszystko najlepiej robi się samemu, teraz czas weryfikować te poglądy. Przynajmniej jeśli chodzi o wykonanie wielu drobnych i powtarzalnych elementów jak choćby właśnie wzory bieżników opon. Praca z laserami jest o wiele szybsza i przyjemniejsza, choć niemiłym zaskoczeniem dla mnie był fakt, że tektura się rozwarstwia i doklejone kostki nagle potrafią odpaść od opony, choć pierwsze warstwy tektury pozostają nadal przyklejone. Ale jak poczytałem, okazuje się, że to ponoć typowa przypadłość tektury piwnej. W sumie po przyklejeniu kostek do opony, zagruntowałem całość BCG i to jak się wydaje rozwiązuje większość problemów. A jak idzie zobaczyć można niżej...
Jak widać, przynajmniej jak na razie praca nad oponami powoli posuwa się do przodu i zaczynam wierzyć, że wszystko się uda, a Iskander dostanie godne i rasowe koła.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony ndz kwie 15 2018, 22:36 przez Sklejacz Maciej, łącznie zmieniany 2 razy.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
Re: [R] Iskander M - Russkije Inżyniery1/2014
Teraz gumiaki nabrały wyrazu
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R] Iskander M - Russkije Inżyniery1/2014
Witam ponownie.
Jako, że jednak coś z modelem działo nadszedł czas na niewielkie uzupełnienie. No bo w końcu przebrnąłem przez opony do tego potwora. Na dowód załączam fotografie. Długo trwało, to prawda, ale według mnie warto było, bo teraz ten pojazd zaczyna wyglądać tak jak bym chciał i tak jak sobie go wyobrażałem. Co prawda dużo jeszcze przed mną, ale widok obecny także mnie cieszy.
Koła na razie nie są jeszcze przyklejone, a tylko umieszczone przy ramie dla potrzeb tej sesji zdjęciowej, bo nawet robienie zdjęć okazało się wyzwaniem, gdy okazało się, że rama samochodu ma 55 cm długości, a ja dotąd nie miałem tak dużych obiektów. nie było więc nawet odpowiedniej scenerii.
Teraz czas aby powoli zabrać się za nanoszenie na oponach i ramie śladów poligonu i czas aby zabrać się za wykonywanie zabudowy pojazdu.
Na dziś to tyle i do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam
Jako, że jednak coś z modelem działo nadszedł czas na niewielkie uzupełnienie. No bo w końcu przebrnąłem przez opony do tego potwora. Na dowód załączam fotografie. Długo trwało, to prawda, ale według mnie warto było, bo teraz ten pojazd zaczyna wyglądać tak jak bym chciał i tak jak sobie go wyobrażałem. Co prawda dużo jeszcze przed mną, ale widok obecny także mnie cieszy.
Koła na razie nie są jeszcze przyklejone, a tylko umieszczone przy ramie dla potrzeb tej sesji zdjęciowej, bo nawet robienie zdjęć okazało się wyzwaniem, gdy okazało się, że rama samochodu ma 55 cm długości, a ja dotąd nie miałem tak dużych obiektów. nie było więc nawet odpowiedniej scenerii.
Teraz czas aby powoli zabrać się za nanoszenie na oponach i ramie śladów poligonu i czas aby zabrać się za wykonywanie zabudowy pojazdu.
Na dziś to tyle i do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
Re: [R] Iskander M - Russkije Inżyniery1/2014
Koła wyszły super.
Przy moich "mikrusach" karton 250gr daje radę tu widać, potrzebny był cięższy kaliber.
Kibicuję w dalszej budowie. Będzie na co popatrzeć
Przy moich "mikrusach" karton 250gr daje radę tu widać, potrzebny był cięższy kaliber.
Kibicuję w dalszej budowie. Będzie na co popatrzeć
Pozdrawiam,
Karol
Karol
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R] Iskander M - Russkije Inżyniery1/2014
Witam ponownie.
Opony w samochodzie zostały ukończone (tak z grubsza) , ale prace przecież nie utknęły, czyli czas na małe uzupełnienie. Aby trochę odpocząć od opon, bieżników i drobnych kwadracików zacząłem pracę nad zabudową Iskandera. W sumie najprostszym elementem był przedział silnikowy, więc niejako z automatu na niego padł mój wybór. No i jak już wcześniej pokazywałem mam do niego gotowy jeden element. . Jak dotychczas większość elementów wycinanki pasuje do siebie całkiem dobrze (i to jest bardzo dobrze ), choć ja niespecjalnie lubię sklejanie takich sporych pudełek z jednego elementu, powycinanego, pozaginanego itp... Dlatego jak zazwyczaj, detal ten porozcinałem na poszczególne płaszczyzny i dopiero z nich skleiłem zasadnicze pudło tej zabudowy. Czy to lepiej czy gorzej nie wiem. Tak zazwyczaj buduję takie pudła więc i tym razem wybrałem taki sposób. No i zaczęło się, wycinanie, klejenie i na koniec malowanie.
Pierwszą przeróbką był opisany wcześniej element wentylatora. Teraz dodatkowo oglądając zdjęcia Iskanderów zdecydowałem się popracować jeszcze trochę i dodatkowo bardziej uplastycznić oba błotniki, które znajdują się nad pierwszą parą kół w tym właśnie podzespole. Reszta zabudowy powstała już dokładnie w oparciu o elementy wycinanki.
Prace trwają dalej, choć z drugiej strony przepiękna aura za oknami nie jest czynnikiem mocno motywującym do dalszej, szybkiej pracy nad modelem, ale tak do zera, to prace na pewno nie ustaną, więc szanse na kolejne aktualizacje są całkiem spore.
Na dziś to tyle i do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam
Opony w samochodzie zostały ukończone (tak z grubsza) , ale prace przecież nie utknęły, czyli czas na małe uzupełnienie. Aby trochę odpocząć od opon, bieżników i drobnych kwadracików zacząłem pracę nad zabudową Iskandera. W sumie najprostszym elementem był przedział silnikowy, więc niejako z automatu na niego padł mój wybór. No i jak już wcześniej pokazywałem mam do niego gotowy jeden element. . Jak dotychczas większość elementów wycinanki pasuje do siebie całkiem dobrze (i to jest bardzo dobrze ), choć ja niespecjalnie lubię sklejanie takich sporych pudełek z jednego elementu, powycinanego, pozaginanego itp... Dlatego jak zazwyczaj, detal ten porozcinałem na poszczególne płaszczyzny i dopiero z nich skleiłem zasadnicze pudło tej zabudowy. Czy to lepiej czy gorzej nie wiem. Tak zazwyczaj buduję takie pudła więc i tym razem wybrałem taki sposób. No i zaczęło się, wycinanie, klejenie i na koniec malowanie.
Pierwszą przeróbką był opisany wcześniej element wentylatora. Teraz dodatkowo oglądając zdjęcia Iskanderów zdecydowałem się popracować jeszcze trochę i dodatkowo bardziej uplastycznić oba błotniki, które znajdują się nad pierwszą parą kół w tym właśnie podzespole. Reszta zabudowy powstała już dokładnie w oparciu o elementy wycinanki.
Prace trwają dalej, choć z drugiej strony przepiękna aura za oknami nie jest czynnikiem mocno motywującym do dalszej, szybkiej pracy nad modelem, ale tak do zera, to prace na pewno nie ustaną, więc szanse na kolejne aktualizacje są całkiem spore.
Na dziś to tyle i do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pt kwie 09 2010, 17:44
- Lokalizacja: Biłgoraj
- x 8
Re: [R] Iskander M - Russkije Inżyniery1/2014
Bardzo ładnie to robisz, czekam niecierpliwie na ciąg dalszy . Co do aury mam tak samo
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R] Iskander M - Russkije Inżyniery1/2014
Witam ponownie.
Nadszedł czas na niewielką aktualizację. Niewielką, bo wiadomo, że nadmiar każdego szczęścia szkodzi, więc trochę dla odpoczynku, trochę dla odmiany zacząłem budować elementy kabiny kierowcy i obsługi tego pojazdu. W końcu to ta kabina będzie następnym etapem budowy. Na pierwszy ogień poszły trzy fotele, a następnie kierownica z całą jej kolumną i uzupełniającymi ją manetkami. A w tak zwanym międzyczasie dokończyłem elementy zabudowy przedziału silnikowego uzupełniając go o elementy mocowania do ramy pojazdu.
Przedział silnikowy jest już więc ukończony, nadchodzi czas na szoferkę.
Na dziś to tyle i do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam
Nadszedł czas na niewielką aktualizację. Niewielką, bo wiadomo, że nadmiar każdego szczęścia szkodzi, więc trochę dla odpoczynku, trochę dla odmiany zacząłem budować elementy kabiny kierowcy i obsługi tego pojazdu. W końcu to ta kabina będzie następnym etapem budowy. Na pierwszy ogień poszły trzy fotele, a następnie kierownica z całą jej kolumną i uzupełniającymi ją manetkami. A w tak zwanym międzyczasie dokończyłem elementy zabudowy przedziału silnikowego uzupełniając go o elementy mocowania do ramy pojazdu.
Przedział silnikowy jest już więc ukończony, nadchodzi czas na szoferkę.
Na dziś to tyle i do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.