[R] Kuter torpedowy D-3, Dom Bumagi, 1:100
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: [R] Kuter torpedowy D-3, Dom Bumagi, 1:100
Mundial, mundialem, ale pokleić też coś trzeba. Na przykład ciasno zwijane rurki
Trzeba pochwalić autora, że te akurat umieścił na cienkim papierze, dzięki czemu nie trzeba było rozwarstwiać kartonu, jak przy poprzednich zwijkach. Żeby jednak nie było tak slodko, to te rurki z górnej części ekranu trzeba skrócić o jedną trzecią, bo inaczej nie wejdą na przewidziane dla nich miejsce.
Po dodaniu kilku elementów i drutów, przykleiłem je do pokładu i mamy początki aparatów torpedowych:
Jeszcze trochę tam trzeba będzie upchać...
Trzeba pochwalić autora, że te akurat umieścił na cienkim papierze, dzięki czemu nie trzeba było rozwarstwiać kartonu, jak przy poprzednich zwijkach. Żeby jednak nie było tak slodko, to te rurki z górnej części ekranu trzeba skrócić o jedną trzecią, bo inaczej nie wejdą na przewidziane dla nich miejsce.
Po dodaniu kilku elementów i drutów, przykleiłem je do pokładu i mamy początki aparatów torpedowych:
Jeszcze trochę tam trzeba będzie upchać...
Re: [R] Kuter torpedowy D-3, Dom Bumagi, 1:100
Eeee… Mundial RZONDZI
Nie ma czasu na modele.
W przerwie, czekając na zwycięstwo Nigerii, powiem Ci Hastur, że kuterek bajka.
Jamata jamatami, ale te małe jednostki mają swój niezaprzeczalny urok (dla mnie )
Świetnie wygląda. Fajne detale.
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Kuter torpedowy D-3, Dom Bumagi, 1:100
Świetny model, aż miło popatrzeć.
Re: [R] Kuter torpedowy D-3, Dom Bumagi, 1:100
Dzięki Panowie, cieszę się że się podoba.
Niestety zdrowie i upały nie sprzyjają klejeniu, ale coś tam doszło.
Ostatnio były rurki, to tera skręciłem walce, czyli bomby głębinowe typu B-1 (ciemne) i M-1 (zielone):
Czyli pierwsze uzbrojenie Bomby znajdą swoje miejsce na rufie.
Skleciłem też dwa zbiorniki na śródokręciu. Tu do walca doszły listki, które wyszły słabo. Przepraszam, lepiej nie umiem, ale będę ćwiczył ;)
Wymyśliłem żeby knagi zrobić nie jak zwykle (naklejając drut na dwa mniejsze), ale wpasowując drucianą poprzeczkę pomiędzy słupki, z doklejeniem drucików po bokach.
Robota stresująca a efekt taki sobie, a na modelu i tak nikt nie zauważy, więc następne zrobię klasyczne. Przykleiłem resztę mini-relingów i na razie jest tak:
Dalsze prace, jak zdrowie pozwoli, dopiero we wrześniu...
Niestety zdrowie i upały nie sprzyjają klejeniu, ale coś tam doszło.
Ostatnio były rurki, to tera skręciłem walce, czyli bomby głębinowe typu B-1 (ciemne) i M-1 (zielone):
Czyli pierwsze uzbrojenie Bomby znajdą swoje miejsce na rufie.
Skleciłem też dwa zbiorniki na śródokręciu. Tu do walca doszły listki, które wyszły słabo. Przepraszam, lepiej nie umiem, ale będę ćwiczył ;)
Wymyśliłem żeby knagi zrobić nie jak zwykle (naklejając drut na dwa mniejsze), ale wpasowując drucianą poprzeczkę pomiędzy słupki, z doklejeniem drucików po bokach.
Robota stresująca a efekt taki sobie, a na modelu i tak nikt nie zauważy, więc następne zrobię klasyczne. Przykleiłem resztę mini-relingów i na razie jest tak:
Dalsze prace, jak zdrowie pozwoli, dopiero we wrześniu...
Re: [R] Kuter torpedowy D-3, Dom Bumagi, 1:100
Ze zdrowiem już lepiej, więc wracam do kuterka.
Dzisiaj podstawowe uzbrojenie, czyli torpedy. Siatka części wygląda tak:
Myślę że listki głowicy można było zrobić gęstsze i dłuższe, bo w takiej wersji, jaka jest w wycinance torpedy mają tępo zakończone głowice:
Jak widać odciąłem głowice na granicy kolorów, bo łatwiej wyprofilować listki w krótszej rurce. Po sklejeniu wszystkiego do kupy wyszło coś takiego:
Szału nie ma, ale lepiej nie umiem. Listkoza głowic aż się prosi o szlif i malowanie, ale uparłem się na standard, zwłaszcza że wydawca zainwestował w srebrny druk. Poza tym zamalowałbym nadrukowane elementy. Pomalowałem tylko łopatki śrub.
Jeszcze modna fotka z zapalniczką ;)
No, to skoro mamy już cygara, to można jarać We flocie północnej palimy tylko cygara Siewier!
Dzisiaj podstawowe uzbrojenie, czyli torpedy. Siatka części wygląda tak:
Myślę że listki głowicy można było zrobić gęstsze i dłuższe, bo w takiej wersji, jaka jest w wycinance torpedy mają tępo zakończone głowice:
Jak widać odciąłem głowice na granicy kolorów, bo łatwiej wyprofilować listki w krótszej rurce. Po sklejeniu wszystkiego do kupy wyszło coś takiego:
Szału nie ma, ale lepiej nie umiem. Listkoza głowic aż się prosi o szlif i malowanie, ale uparłem się na standard, zwłaszcza że wydawca zainwestował w srebrny druk. Poza tym zamalowałbym nadrukowane elementy. Pomalowałem tylko łopatki śrub.
Jeszcze modna fotka z zapalniczką ;)
No, to skoro mamy już cygara, to można jarać We flocie północnej palimy tylko cygara Siewier!
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [R] Kuter torpedowy D-3, Dom Bumagi, 1:100
Witaj Hastur,
moim zdaniem zupełnie, ale to zupełnie nieźle!
Z cygarami mam teraz problem – kupić te czy kubańskie?
moim zdaniem zupełnie, ale to zupełnie nieźle!
Z cygarami mam teraz problem – kupić te czy kubańskie?
Re: [R] Kuter torpedowy D-3, Dom Bumagi, 1:100
Plakat genialny. Ten niedźwiedź ...
Zapalniczka mało estetyczna wg mnie.
Faktycznie te głowice tępawe. Może takie były?
Zgrabne cygara
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Kuter torpedowy D-3, Dom Bumagi, 1:100
Widzę że powstaje ładne pływadło, tak trzymać
Pozdrawiam kartoniarzy.
Re: [R] Kuter torpedowy D-3, Dom Bumagi, 1:100
Dziękuję koledzy za doping, to bardzo miłe.
Heinrich, na lato kubańskie, na zimę radzieckie
gk, niedźwiedź w Rosji być MUSI
Kleimy dalsze drobiazgi:
Element 34A proponuję pomalować na odwrocie, bo po sklejeniu będzie świecił białym kartonem. Teraz muszę do nich (i nie tylko do nich) zmajstrować sporo drutologii zanim znajdą się na pokładzie.
Kuter D-3 był kutrem nie tylko torpedowym, ale i rakietowym, bo przenosił 4 katiusze. Próba wycięcia listków w głowicach rakiet daje do myślenia na temat słabego wzroku i niestabilnej ręki
Heinrich, na lato kubańskie, na zimę radzieckie
gk, niedźwiedź w Rosji być MUSI
Kleimy dalsze drobiazgi:
Element 34A proponuję pomalować na odwrocie, bo po sklejeniu będzie świecił białym kartonem. Teraz muszę do nich (i nie tylko do nich) zmajstrować sporo drutologii zanim znajdą się na pokładzie.
Kuter D-3 był kutrem nie tylko torpedowym, ale i rakietowym, bo przenosił 4 katiusze. Próba wycięcia listków w głowicach rakiet daje do myślenia na temat słabego wzroku i niestabilnej ręki
Re: [R] Kuter torpedowy D-3, Dom Bumagi, 1:100
Dzisiaj mała dygresja o szablonach... Ale najpierw kolejny element: 41.
Jest dosyć trudny bo długi, ale dało się to posklejać bez rozwarstwiania kartonu, na drucie 0,9 mm. Nie chciałem rozwarstwiać, żeby mi się nie zwichrował.
Element powinien być zakończony elementami z drutu. Rysunek + szablon są następujące:
Nijak nie wiem jak ma mi ten szablon pomóc, więc zrobię na oko. Wybaczcie. Całość zmontuję dopiero na pokładzie żeby trafić w odpowiednie podpory.
Generalnie Dom Bumagi nie bierze jeńców jeśli chodzi o szablony, co powoduje że nawet tak mały model jest dla mnie bardzo trudny, tym bardziej że nie lubię i nie umiem kleić drutów. Teoretycznie na rysunkach wszystko jest proste:
Po czym w praniu wychodzi takie coś (postawione na sucho)... :/
No rozpacz... A to wcale nie najtrudniejsze szablony. Spróbuję jeszcze z drutem miedzianym, może wyjdzie lepiej.
Jest dosyć trudny bo długi, ale dało się to posklejać bez rozwarstwiania kartonu, na drucie 0,9 mm. Nie chciałem rozwarstwiać, żeby mi się nie zwichrował.
Element powinien być zakończony elementami z drutu. Rysunek + szablon są następujące:
Nijak nie wiem jak ma mi ten szablon pomóc, więc zrobię na oko. Wybaczcie. Całość zmontuję dopiero na pokładzie żeby trafić w odpowiednie podpory.
Generalnie Dom Bumagi nie bierze jeńców jeśli chodzi o szablony, co powoduje że nawet tak mały model jest dla mnie bardzo trudny, tym bardziej że nie lubię i nie umiem kleić drutów. Teoretycznie na rysunkach wszystko jest proste:
Po czym w praniu wychodzi takie coś (postawione na sucho)... :/
No rozpacz... A to wcale nie najtrudniejsze szablony. Spróbuję jeszcze z drutem miedzianym, może wyjdzie lepiej.