[R] Pt47 -- Projekt własny -- czas na parę
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: [R] Pt47 -- Projekt własny -- czas na parę
Słuchajcie Panie i Panowie
Mam problem z ustaleniem jednej rzeczy, tyczy się otuliny kotła,
http://plany.zonk.pl/parowozy/Pt47/album07/pg.019.png
A dokładniej chodzi o tą część w budce maszynisty, czyli ta część otuliny na której jest wsyp węgla ... i osprzęt, z rysunku nie mogę dojść, czy te zaokrąglenia były tłoczone jako całość, jak pisze na tym rysunku http://plany.zonk.pl/parowozy/Pt47/album01/pg.009.png czy tak jak w większości po prostu blacha była docinana, i dopasowywana bardziej na oko do tego co na rysunkach technicznych przodownicy pracy otrzymywali.
W wielu relacjach i na zdjęciach parowozów widać, że było to cięte i dopasowywane, nigdzie nie mogę znaleźć choćby skrawka zdjęcia kotła w środku budki maszynisty z Pt47, prawie całą bryłę kotła mam już gotową , szkielet nawet jest już sklejony, teraz staram się dojść do tego jak to całe cudo okleić, aby było zgodne z prawdą
Pomożecie..... jak powiadali ojcowie narodu w tamtym okresie
Mam problem z ustaleniem jednej rzeczy, tyczy się otuliny kotła,
http://plany.zonk.pl/parowozy/Pt47/album07/pg.019.png
A dokładniej chodzi o tą część w budce maszynisty, czyli ta część otuliny na której jest wsyp węgla ... i osprzęt, z rysunku nie mogę dojść, czy te zaokrąglenia były tłoczone jako całość, jak pisze na tym rysunku http://plany.zonk.pl/parowozy/Pt47/album01/pg.009.png czy tak jak w większości po prostu blacha była docinana, i dopasowywana bardziej na oko do tego co na rysunkach technicznych przodownicy pracy otrzymywali.
W wielu relacjach i na zdjęciach parowozów widać, że było to cięte i dopasowywane, nigdzie nie mogę znaleźć choćby skrawka zdjęcia kotła w środku budki maszynisty z Pt47, prawie całą bryłę kotła mam już gotową , szkielet nawet jest już sklejony, teraz staram się dojść do tego jak to całe cudo okleić, aby było zgodne z prawdą
Pomożecie..... jak powiadali ojcowie narodu w tamtym okresie
Re: [R] Pt47 -- Projekt własny -- czas na parę
Bo patrzysz na dwie różne rzeczy - pg.009.png pokazuje blachy kotła, nie jego otuliny. Te były jak najbardziej tłoczone i to solidnie, z grubej blachy kotłowej, nie na oko bo w końcu jednak musiały bezpiecznie wytrzymywać ciśnienie w kotle. Natomiast otulina to dośc cienka blacha bedąca częścia izolacji termicznej. I tu mogło sie zdarzyć, że szczególnie przy remontach cieli ją na oko. A jak już to rysunki tłoczonych części to http://plany.zonk.pl/parowozy/Pt47/album07/pg.021.png.
Re: [R] Pt47 -- Projekt własny -- czas na parę
Wiem wiem, że ten jeden z rysunków to części kotła, i że powinny mieć odpowiednią wytrzymałość. mnie chodzi o te otuliny właśnie bo z rysunku który tam pokazałem nie wynika nic a swoją drogą to cud, że przodownicy pracy coś z tych planów wykonali. ileż tam jest błędów w wymiarowaniu.. ja rozumiem stara szkoła i ogarnięcie tego może czasami być problematyczne. Od tego bądź co bądź były osoby który parafowały rysunki po sprawdzeniu . Czasami niektóre wymiary zaprzeczają same sobie
A wracając do tematu, czyli mogło się zdarzyć, że w pierwszym wykonaniu te otuliny mogły być wytłaczane .. no ja to mam problem
A wracając do tematu, czyli mogło się zdarzyć, że w pierwszym wykonaniu te otuliny mogły być wytłaczane .. no ja to mam problem
Re: [R] Pt47 -- Projekt własny -- czas na parę
No i znalazłem rozwiązanie odsyłam do tego zdjęcia
http://www.parowozycompl.fora.pl/poczek ... 4-240.html
piękna fotka,oj jak by tak i z przodu ktoś jeszcze zrobił
http://www.parowozycompl.fora.pl/poczek ... 4-240.html
piękna fotka,oj jak by tak i z przodu ktoś jeszcze zrobił
Re: [R] Pt47 -- Projekt własny -- czas na parę
Witam wszystkich . słuchajcie szukam pomocy w ustaleniu nazwy handlowej PAPIERU NA KTÓRYM WYCINAJĄ LASEROWO WRĘGI, nie chodzi o nazwę papier piwny .. bo to nie mówi nic nikomu, gdzie nie byłem i pytałem nie wiedzieli o co biega. kupując w hurtowni ten rodzaj papieru, ma on swoją nazwę. Byłbym wdzięczny za pomoc, jakieś namiary na producenta cokolwiek. Z góry dziękuję
Dla tych co czekają na nowe zdjęcia z mojej pracy.. przyjdzie poczekać trochę nie mam mocy się zebrać i poprojektować
W między czasie jestem na .. może raczej już prawie na końcówce klejenia innego modelu , REGULUS na warsztacie i teraz on zajmuje mi czas w wolnych chwilach. Jak to bywa w moim przypadku, cały model jest malowany od nowa
Dla tych co czekają na nowe zdjęcia z mojej pracy.. przyjdzie poczekać trochę nie mam mocy się zebrać i poprojektować
W między czasie jestem na .. może raczej już prawie na końcówce klejenia innego modelu , REGULUS na warsztacie i teraz on zajmuje mi czas w wolnych chwilach. Jak to bywa w moim przypadku, cały model jest malowany od nowa
Re: [R] Pt47 -- Projekt własny -- czas na parę
b_milek, może załóż oddzielny wątek - zwróć uwagę, że jeśli kogoś nie interesuje kolej to nie trafi na Twoje pytanie.
Dołączam się bo przerabiałem w tym miesiącu dokładnie ten sam problem. Zacząłem od telefonu do pana który wycinał dla mnie części - korzystał z oferty firmy Cezex ale tej już nie ma. Kupiłem coś na czuja - papier pudełkowy GC1 z PapierLine - to jest prawie to co chciałem ale za mocno bielony, być może to zależy od producenta. Ważna jest też zależność grubości od gramatury, bo nikt nie operuje grubością tylko każdy gramaturą - poniżej przykład ale to też niekoniecznie ma zastosowanie dla każdego kartonu:
http://www.papeete.pl/karty/Kartony%20i ... rktika.pdf
Dołączam się bo przerabiałem w tym miesiącu dokładnie ten sam problem. Zacząłem od telefonu do pana który wycinał dla mnie części - korzystał z oferty firmy Cezex ale tej już nie ma. Kupiłem coś na czuja - papier pudełkowy GC1 z PapierLine - to jest prawie to co chciałem ale za mocno bielony, być może to zależy od producenta. Ważna jest też zależność grubości od gramatury, bo nikt nie operuje grubością tylko każdy gramaturą - poniżej przykład ale to też niekoniecznie ma zastosowanie dla każdego kartonu:
http://www.papeete.pl/karty/Kartony%20i ... rktika.pdf
Re: [R] Pt47 -- Projekt własny -- czas na parę
Witam wszystkich po 2 letniej przerwie.... nie jest tak, że nic nie kleiłem... W tym okresie np skleiłem to
Metoda ta sama jak w przypadku HALNEGO, Wszystko klejone i malowane .. kurzy się czekając na gablotę
Wracając jednak do Pt47... no cóż przez długi czas stało to wszystko sobie i rozwijało się w głowie ...Patrzyłem na to co wyczynia Precyzyjny i mnie tak nachodziło i nachodziło....Nadeszła wreszcie chwila, w której postanowiłem odkurzyć moje męczarnie z tym projektem.
Wykonałem silnik, jak na razie to prototyp. Moim największym problemem jest straszne dążenie do wykonania wszystkiego w jak największej wierności z pierwowzorem, w końcu stwierdziłem , że przecież nie mogę dzielić wszystkiego przez 25 bo zwariuję, Tak właśnie powstawał ten silnik... cokolwiek zaprojektowałem, dzieliłem przez 25, nawet grubości kartonu ... w końcu stwierdziłem, że to już przesada.
Nad silnikiem pracowałem jakoś około miesiąca. Bez zbędnego ględzenia.. oto co powstało, od zawsze chciałem wykonać silniki bardzo dokładnie z całym osprzętem, wszystkie możliwe części.. nie liczyłem ile jest tego w tym, ale będzie około 400 do 500 odrębnych części...A te gluty na łączeniach to imitacja spawów.. niestety za dużo farby, ale to było zamierzone, chciałem coś sprawdzić.
Drugi silnik będzie już ładniejszy
Metoda ta sama jak w przypadku HALNEGO, Wszystko klejone i malowane .. kurzy się czekając na gablotę
Wracając jednak do Pt47... no cóż przez długi czas stało to wszystko sobie i rozwijało się w głowie ...Patrzyłem na to co wyczynia Precyzyjny i mnie tak nachodziło i nachodziło....Nadeszła wreszcie chwila, w której postanowiłem odkurzyć moje męczarnie z tym projektem.
Wykonałem silnik, jak na razie to prototyp. Moim największym problemem jest straszne dążenie do wykonania wszystkiego w jak największej wierności z pierwowzorem, w końcu stwierdziłem , że przecież nie mogę dzielić wszystkiego przez 25 bo zwariuję, Tak właśnie powstawał ten silnik... cokolwiek zaprojektowałem, dzieliłem przez 25, nawet grubości kartonu ... w końcu stwierdziłem, że to już przesada.
Nad silnikiem pracowałem jakoś około miesiąca. Bez zbędnego ględzenia.. oto co powstało, od zawsze chciałem wykonać silniki bardzo dokładnie z całym osprzętem, wszystkie możliwe części.. nie liczyłem ile jest tego w tym, ale będzie około 400 do 500 odrębnych części...A te gluty na łączeniach to imitacja spawów.. niestety za dużo farby, ale to było zamierzone, chciałem coś sprawdzić.
Drugi silnik będzie już ładniejszy