[R] P-47D, Piorun z Port Moresby. Kartonowy Arsenał 1/33
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
[R] P-47D, Piorun z Port Moresby. Kartonowy Arsenał 1/33
Witam,
Aby nie być posądzonym o skrytoklejstwo, zaczynam kolejną relację z budowy samolotu. Głównym bohaterem jest P-47D-2 Thunderbolt w malowaniu z Nowej Gwinei, październik 1943 r. Kartonowy Arsenał 5-6/2016 (data wydania luty 2018). Wczesna wersja, czysta myśliwska linia i malowanie podobają mi się bardzo. Model jest niesamowicie zdetalizowany, nie ma ani jednego "czystego" segmentu kadłuba. No i jest ogromny. Te parę rzeczy które udało mi się zrobić w kabinie to efekt tygodnia pracy. Tak że serial pod tytułem kabina może okazać się niezłym tasiemcem
Następny etap to tablica przyrządów.
Pozdrawiam,
BES.
Aby nie być posądzonym o skrytoklejstwo, zaczynam kolejną relację z budowy samolotu. Głównym bohaterem jest P-47D-2 Thunderbolt w malowaniu z Nowej Gwinei, październik 1943 r. Kartonowy Arsenał 5-6/2016 (data wydania luty 2018). Wczesna wersja, czysta myśliwska linia i malowanie podobają mi się bardzo. Model jest niesamowicie zdetalizowany, nie ma ani jednego "czystego" segmentu kadłuba. No i jest ogromny. Te parę rzeczy które udało mi się zrobić w kabinie to efekt tygodnia pracy. Tak że serial pod tytułem kabina może okazać się niezłym tasiemcem
Następny etap to tablica przyrządów.
Pozdrawiam,
BES.
Ostatnio zmieniony ndz lip 07 2019, 21:05 przez bestialsko, łącznie zmieniany 1 raz.
Pzdr.
BES.
BES.
Re: [R] P-47D, Piorun z Port Moresby. Kartonowy Arsenał 1/33
Noo w końcu!
Świetny wybór. Już myślałem że nikt się na niego nie skusi, a tu proszę. Jest.
Bardzo mnie to cieszy. Napewno będę tu regularnie zaglądał, gdyż ten model także leży w kręgu moich modelarskich planów na najbliższą przyszłość.
Bardzo dobrze dobrany kolor retuszu. Tak trzymaj.
Powodzenia.
Świetny wybór. Już myślałem że nikt się na niego nie skusi, a tu proszę. Jest.
Bardzo mnie to cieszy. Napewno będę tu regularnie zaglądał, gdyż ten model także leży w kręgu moich modelarskich planów na najbliższą przyszłość.
Bardzo dobrze dobrany kolor retuszu. Tak trzymaj.
Powodzenia.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
- greatgonzo
- Posty: 295
- Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
- Lokalizacja: Giżycko
- x 12
Re: [R] P-47D, Piorun z Port Moresby. Kartonowy Arsenał 1/33
Ale fajnie. Jestem uczuciowo związany i z samolotem i z modelem - chętnie zerknę co z tego wyjdzie.
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] P-47D, Piorun z Port Moresby. Kartonowy Arsenał 1/33
Heloł.
Dzięki za kibicowanie, mam nadzieję, że model nie będzie gorszy niż Zero, chociaż boję się trochę tych ogromnych połaci poszycia :P
Elementy wyposażenia kokpitu za kolejnością plus inne, które uznałem, że wkleję już teraz, żeby się później nie pchać do środka pęsetą między innymi detalami. Tablica przyrządów jest niezła jeden tylko zegar wymagał przycięcia bo był wyższy niż wspornik. "Rączka" drążka sterowego wycinana igłą 0,8mm, potem delikatnie bcg klejone na drut, potem cyjanoakryl i szlif. Jest nieco koślawa ale dalszemu szlifowaniu ten malutki element już nie chciał się poddać.
W następnej odsłonie kompletna podłoga.
Pozdrawiam,
BES.
Dzięki za kibicowanie, mam nadzieję, że model nie będzie gorszy niż Zero, chociaż boję się trochę tych ogromnych połaci poszycia :P
Elementy wyposażenia kokpitu za kolejnością plus inne, które uznałem, że wkleję już teraz, żeby się później nie pchać do środka pęsetą między innymi detalami. Tablica przyrządów jest niezła jeden tylko zegar wymagał przycięcia bo był wyższy niż wspornik. "Rączka" drążka sterowego wycinana igłą 0,8mm, potem delikatnie bcg klejone na drut, potem cyjanoakryl i szlif. Jest nieco koślawa ale dalszemu szlifowaniu ten malutki element już nie chciał się poddać.
W następnej odsłonie kompletna podłoga.
Pozdrawiam,
BES.
Ostatnio zmieniony ndz lip 07 2019, 21:10 przez bestialsko, łącznie zmieniany 1 raz.
Pzdr.
BES.
BES.
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] P-47D, Piorun z Port Moresby. Kartonowy Arsenał 1/33
Hi.
Skończyłem podłogę i fotel = mogę się zabrać za burty. Cała ta "podłoga" do kilka detali ale z ilu to się składa części nie policzyłem. Mimo maleńkości, wszystko do ogarnięcia jak instrukcja przykazała.
Pasy z wyciętymi klamerkami i pomalowanymi 'natural steel', brzeg fotela z wikolu. Nie napisałem tego przez zapomnienie wcześniej ale ten dobrze dobrany kolor retuszu w kabinie to 'russian unif. WWII' prosto z butli :P
Pozdrawiam,
BES.
Skończyłem podłogę i fotel = mogę się zabrać za burty. Cała ta "podłoga" do kilka detali ale z ilu to się składa części nie policzyłem. Mimo maleńkości, wszystko do ogarnięcia jak instrukcja przykazała.
Pasy z wyciętymi klamerkami i pomalowanymi 'natural steel', brzeg fotela z wikolu. Nie napisałem tego przez zapomnienie wcześniej ale ten dobrze dobrany kolor retuszu w kabinie to 'russian unif. WWII' prosto z butli :P
Pozdrawiam,
BES.
Ostatnio zmieniony ndz lip 07 2019, 21:23 przez bestialsko, łącznie zmieniany 1 raz.
Pzdr.
BES.
BES.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [R] P-47D, Piorun z Port Moresby. Kartonowy Arsenał 1/33
Detalizacja rzeczywiście niesamowita – uznanie dla autora konstrukcji i dla wykonawcy!
Re: [R] P-47D, Piorun z Port Moresby. Kartonowy Arsenał 1/33
Fajny model wychodzi. Zasiadam i podglądam ponieważ mam go w planach, ale z innego wydawnictwa. Pozdrawiam Jacek ☺
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] P-47D, Piorun z Port Moresby. Kartonowy Arsenał 1/33
Hej,
Nie mogłem się powstrzymać. Bo raz, że zaczyna to już powoli coś przypominać, i dwa - ten kokpit jest odjechany na maxxxxxa.
Na tym malutkim etapie zrobiłem tylko jedną modyfikację. Przez "okienko" w burcie prześwitywały białe pola (nieprzewidziane do wycięcia). Zostały więc wycięte i jest dziura na wylot. Nie wiem jak ma być naprawdę ale i tak po przyklejeniu wewnętrznego poszycia zrobi się tam ciemno i nie będzie widać nic. Troszkę szkoda tej burty bo zniknie cała pod różnymi panelami dźwigniami itd...
Pozdrówki
BES.
Nie mogłem się powstrzymać. Bo raz, że zaczyna to już powoli coś przypominać, i dwa - ten kokpit jest odjechany na maxxxxxa.
Na tym malutkim etapie zrobiłem tylko jedną modyfikację. Przez "okienko" w burcie prześwitywały białe pola (nieprzewidziane do wycięcia). Zostały więc wycięte i jest dziura na wylot. Nie wiem jak ma być naprawdę ale i tak po przyklejeniu wewnętrznego poszycia zrobi się tam ciemno i nie będzie widać nic. Troszkę szkoda tej burty bo zniknie cała pod różnymi panelami dźwigniami itd...
Pozdrówki
BES.
Ostatnio zmieniony ndz lip 07 2019, 21:27 przez bestialsko, łącznie zmieniany 1 raz.
Pzdr.
BES.
BES.
Re: [R] P-47D, Piorun z Port Moresby. Kartonowy Arsenał 1/33
Zauważyłem, że pracujesz na szarej tekturze 1 mm, dlaczego wybrałeś tą, a nie podpiwek ? Pytam z ciekawości.
Moje galerie i relacje - https://kartonowe-hobby.pl/galeria-i-relacje/
Mój kanał na YouTube - https://www.youtube.com/@kartonowe-hobby
Mój kanał na YouTube - https://www.youtube.com/@kartonowe-hobby
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] P-47D, Piorun z Port Moresby. Kartonowy Arsenał 1/33
Michał,
Powody są co najmniej dwa. Pierwszy, to ta tektura piwna, podpiwek czy jak ją kto zwał, ta żółta, nie nadaje się do szlifowania. Rozwarstwia się przy tej operacji i rozwala. A lanie gluta na krawędzie, żeby to potem drzeć papierem ściernym moim skromnym zdaniem jest bez sensu, dodaje roboty i rodzi frustracje. Drugi powód to taki, że ta co mam (z GPM-U) jakbym nie mierzył to mi się wydaje, że ma więcej niż 1mm. To wyklucza ją ze stosowania w modelach AH.
A skoro pytasz z ciekawości, to ja odpowiadam, że musisz sam spróbować. Sklej kawałek jakiegoś skomplikowanego szkieletu z tej tektury i spróbuj coś z tym zrobić. Zaspokoi to Twoją ciekawość ;)
Pozdrawiam,
BES.
Powody są co najmniej dwa. Pierwszy, to ta tektura piwna, podpiwek czy jak ją kto zwał, ta żółta, nie nadaje się do szlifowania. Rozwarstwia się przy tej operacji i rozwala. A lanie gluta na krawędzie, żeby to potem drzeć papierem ściernym moim skromnym zdaniem jest bez sensu, dodaje roboty i rodzi frustracje. Drugi powód to taki, że ta co mam (z GPM-U) jakbym nie mierzył to mi się wydaje, że ma więcej niż 1mm. To wyklucza ją ze stosowania w modelach AH.
A skoro pytasz z ciekawości, to ja odpowiadam, że musisz sam spróbować. Sklej kawałek jakiegoś skomplikowanego szkieletu z tej tektury i spróbuj coś z tym zrobić. Zaspokoi to Twoją ciekawość ;)
Pozdrawiam,
BES.
Pzdr.
BES.
BES.