[R/G] Dassault MD-452 Mystere IIC (1/33 Model-Kom)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: [R] Dassault MD-452 Mystere IIC (1/33 Model-Kom)
Dzięki za słowo wyjaśnienia, zwrócę na to uwagę.
Na warsztacie:USS Gambier Bay.
Re: [R] Dassault MD-452 Mystere IIC (1/33 Model-Kom)
Tak myślę. Klej epoksydowy po utwardzeniu coś tam daje, ale przede wszystkim goleń jest trzymana dookoła i jeszcze drutem od środka.
Część składników podwozia przedniego:
Poskładane w całość. Zamarkowałem elementy mechanizmu wciągania koła - i tak tego zupełnie nie widać.
Wetknięte na sucho dla przymiarki:
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Dassault MD-452 Mystere IIC (1/33 Model-Kom)
Podwozie przednie niemal identyczne z tym w Ouraganie. Wylałem tonę CA żeby je utwardzić w takiej pozycji w jakiej być powinno ;)
Na warsztacie:USS Gambier Bay.
Re: [R] Dassault MD-452 Mystere IIC (1/33 Model-Kom)
Podwozie przednie Mystere IIC w wycinance jest absolutnie identyczne jak w Ouraganie Wszelkie odmienności to moja inwencja. Właśnie żeby nie lać CA dokleiłem "zwiększenie powierzchni klejenia" i przykleiłem epoksydowym. Trzyma idealnie, ani drgnie.TRH pisze: czw maja 02 2019, 22:16 Podwozie przednie niemal identyczne z tym w Ouraganie. Wylałem tonę CA żeby je utwardzić w takiej pozycji w jakiej być powinno ;)
Choć jak teraz myślę, to to "zwiększenie powierzchni klejenia" mogłem zrobić w formie półwałka czy po prostu walca jako imitacja węzła obrotu goleni.
Ostatnie elementy Mystere to drzwi komór podwozia. Wycinanka proponuje sklejenie drzwi z dwóch warstw kartonu. Powinny być bardziej przestrzenne. Zmniejszyłem obrys wewnętrznej części, uformowałem do kształtu docelowego, objechałem jej krawędź paskiem kartonu (model ma sporo zapasu koloru, oraz duże lotki, które są znakomitym dawcą) i to nakleiłem na zewnętrzną część, dodając zawiasy i siłownik:
Radośnie przykleiłem te większe drzwi do kadłuba bez uprzedniej przymiarki i jak postawiłem model na kołach, to okazało się że nieco za blisko są podłoża (za długie). Oderwałem je więc, i skróciłem o milimetr rantu. Jeszcze minimalnie za długie, ale nie mam już jak ich skrócić bez zupełnej dewastacji.
Drzwi podwozia "na dziobie":
i "na rufie":
Na koniec zostały dwie antenki:
Tym samym model, po 22 dniach modelowania, gotowy.
Myślę jeszcze czy nie psiknąć go lekko połyskiem, rozważę to jutro.
Jutro też, przy pogodzie, zrobię zdjęcia całości do galerii.
Dzisiaj podziwiałem w akcji na "moim" kawałku nieba Baltic Bees Jet Team na Albatrosach (sześć maszyn). Wspaniale latają. Nie wiem czy kupić w związku z tym Albatrosa z GPM, ale nie ma on takiego słodkiego malowania w pszczółkę .
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Dassault MD-452 Mystere IIC (1/33 Model-Kom)
Model zasadniczo gotowy. Może jeszcze mu jakąś płytę lotniskową zrobię za podstawkę.
W sumie oklejki wycinanki pasują do siebie. Poza kilkoma problemami, wspominanymi powyżej, które jednak nie powodują, że samolot jest nie do sklejenia.
Dodam jeszcze, że szkielet statecznika pionowego jest chyba od innego samolotu bo nijak nie pasuje. Trzeba go sobie przyciąć. Z długością oklejki górnej centropłata, to myślę, że może jest za krótka, a może ja ukształtowałem ją niezgodnie z zamysłem projektanta , ale bardzie obstawiałbym to pierwsze.
I jeszcze goleń przedniego podwozia skróciłem o 6 mm bo samolot wyglądałby jak podczas startu.
pzdr Grzegorz
W sumie oklejki wycinanki pasują do siebie. Poza kilkoma problemami, wspominanymi powyżej, które jednak nie powodują, że samolot jest nie do sklejenia.
Dodam jeszcze, że szkielet statecznika pionowego jest chyba od innego samolotu bo nijak nie pasuje. Trzeba go sobie przyciąć. Z długością oklejki górnej centropłata, to myślę, że może jest za krótka, a może ja ukształtowałem ją niezgodnie z zamysłem projektanta , ale bardzie obstawiałbym to pierwsze.
I jeszcze goleń przedniego podwozia skróciłem o 6 mm bo samolot wyglądałby jak podczas startu.
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Dassault MD-452 Mystere IIC (1/33 Model-Kom)
Grzegorzu - gratuluję kolejnego pięknie wykonanego modelu Chcę także podkreślić, że świetnie prowadzisz swoje relacje, robisz bardzo dobre zdjęcia, a Twoje teksty czyta się z ogromną przyjemnością - szczerze podziwiam Twój lekki, zwarty, staranny styl pisania i bez wątpienia inteligentne poczucie humoru . No i czekam niecierpliwie na kolejną relację - czym nas teraz zaskoczysz?
Pozdrawiam,
Zbyszek
Pozdrawiam,
Zbyszek
Na warsztacie: Leopard 2A5, J6K1 Jinpu
Zawieszone: Pogoria, XP-61E
Archiwum: Saab J35 Draken, Pietropawłowsk, F/A-18F Super Hornet, Churchill, MiG-21, Mirage III EA, Bf-109 K-4
-----------------------------
Wspieram .oO R357
Zawieszone: Pogoria, XP-61E
Archiwum: Saab J35 Draken, Pietropawłowsk, F/A-18F Super Hornet, Churchill, MiG-21, Mirage III EA, Bf-109 K-4
-----------------------------
Wspieram .oO R357
Re: [R/G] Dassault MD-452 Mystere IIC (1/33 Model-Kom)
Pięknie wyszedł Ci ten model, gratuluję.
Re: [R/G] Dassault MD-452 Mystere IIC (1/33 Model-Kom)
Gratulacje! Kolejny latawiec w Twoim wykonaniu bardzo mnie cieszy. Wykonanie jak zwykle perfekcyjne. Co do samego projektu, to mojm subiektywnym zdaniem strasznie nieciekawy i surowy. Najbardziej mierzi mnie wnęka głownego podwozia, w której nie ma dosłownie nic. Nawet szczątkowej grafiki. No ale to Twój wybór i to szanuję. Relacja wzorcowa, zdjęcia piękne jak zawsze.
Chciałbym niemniej jednak wyrazić nadzieję że kiedyś weźmiesz na matę coś od Halińskiego, do czego gorąco zachęcam, gdyż uważam że takie proste modele jak ten, to nie jest coś na miarę modelarza takiego jak Ty.
Pozdrawiam i dzięki. Świetna robota.
Chciałbym niemniej jednak wyrazić nadzieję że kiedyś weźmiesz na matę coś od Halińskiego, do czego gorąco zachęcam, gdyż uważam że takie proste modele jak ten, to nie jest coś na miarę modelarza takiego jak Ty.
Pozdrawiam i dzięki. Świetna robota.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: [R/G] Dassault MD-452 Mystere IIC (1/33 Model-Kom)
Ja również chciałbym pogratulować. Przepięknie sklejony model i to, co mnie się właśnie najbardziej podoba, to ten styl klejenia, w standardzie i niesamowicie wręcz "czysto". To jest jak dobry make-up. Niby podkreśla urodę, ale jego samego nie widać. Sam dążę do czegoś podobnego.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: [R/G] Dassault MD-452 Mystere IIC (1/33 Model-Kom)
Dziękuję Panowie,
bardzo miłe rzeczy piszecie.
Nie sposób nie zgodzić się z Laszlikiem, że projekt jest – co by nie mówić - po prostu słaby. Słaby z punktu widzenia … z każdego punktu widzenia. Paradoks polega na tym, że i tak mi się podoba. To jak z żoną alkoholika, albo … syndromem sztokholmskim
Przy czym słabość tego projektu nie polega na tym, że jest kiepski, tylko na tym, że jest maksymalnie uproszczony. Współczesny B. Wasiak, z pełnym szacunkiem (dla obu). Przynajmniej ma „wklęsłe” wnęki podwozia, a nie czarne pola.
Przy czym nie mam żadnych oporów przed klejeniem takich projektów - mam plan skleić równie uproszczony Ouragan. Dla mnie nawet sklejenie walca czy sześcianu na matematykę/geometrię byłoby frajdą ( czy dziś uczniowie jeszcze robią bryły?). Myślałem o serii powiększonej o Mystere IV GPM i Super Mystere Answera – te ostatnie są już nieźle zdetalizowane.
Dla mnie to model typowo „szkoleniowy”, żeby zapoznać się z budową kartonowych samolotów i sprawdzić to i owo. Nie licząc japońskich bombek niedawno sklejonych, ostatniego kartonowego „samolota” zrobiłem bowiem chyba w 1992 roku w lipcu, będąc uczniem szkoły średniej. Na wakacjach trzasnąłem pod rząd 3 MM-y: Dinaha, Me-262, i Be-2 – w jeden miesiąc. Pamiętam jak dziś. Niestety nie zachowały się.
Laszlik,
mam kilka „Halińskich” na hałdzie kolekcjonowanych wycinanek. W sumie odrzutowce są spoko (nie ma śmigła ). Mam m.in. Horneta na kredzie z ręczną kreską. Nada się ? . Nawiasem mówiąc, to powinieneś pisać mowy motywacyjne.
Kokosz, a’propos make up’u – zapomniałem dodać, że Mystere ma make-up – zrobiony „cieniem do powiek” Tamiyi (kolor light gun metal). Przyciemniałem nim linie nitów, podziałów blach, krawędzie i panele/klapki.
To do następnego.
pzdr Grzegorz
bardzo miłe rzeczy piszecie.
Nie sposób nie zgodzić się z Laszlikiem, że projekt jest – co by nie mówić - po prostu słaby. Słaby z punktu widzenia … z każdego punktu widzenia. Paradoks polega na tym, że i tak mi się podoba. To jak z żoną alkoholika, albo … syndromem sztokholmskim
Przy czym słabość tego projektu nie polega na tym, że jest kiepski, tylko na tym, że jest maksymalnie uproszczony. Współczesny B. Wasiak, z pełnym szacunkiem (dla obu). Przynajmniej ma „wklęsłe” wnęki podwozia, a nie czarne pola.
Przy czym nie mam żadnych oporów przed klejeniem takich projektów - mam plan skleić równie uproszczony Ouragan. Dla mnie nawet sklejenie walca czy sześcianu na matematykę/geometrię byłoby frajdą ( czy dziś uczniowie jeszcze robią bryły?). Myślałem o serii powiększonej o Mystere IV GPM i Super Mystere Answera – te ostatnie są już nieźle zdetalizowane.
Dla mnie to model typowo „szkoleniowy”, żeby zapoznać się z budową kartonowych samolotów i sprawdzić to i owo. Nie licząc japońskich bombek niedawno sklejonych, ostatniego kartonowego „samolota” zrobiłem bowiem chyba w 1992 roku w lipcu, będąc uczniem szkoły średniej. Na wakacjach trzasnąłem pod rząd 3 MM-y: Dinaha, Me-262, i Be-2 – w jeden miesiąc. Pamiętam jak dziś. Niestety nie zachowały się.
Laszlik,
mam kilka „Halińskich” na hałdzie kolekcjonowanych wycinanek. W sumie odrzutowce są spoko (nie ma śmigła ). Mam m.in. Horneta na kredzie z ręczną kreską. Nada się ? . Nawiasem mówiąc, to powinieneś pisać mowy motywacyjne.
Kokosz, a’propos make up’u – zapomniałem dodać, że Mystere ma make-up – zrobiony „cieniem do powiek” Tamiyi (kolor light gun metal). Przyciemniałem nim linie nitów, podziałów blach, krawędzie i panele/klapki.
To do następnego.
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD