[R/G] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
[R/G] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Zacząłem sobie Tomahawka, żeby spróbować co to za rzecz ten "Haliński". Model powszechnie znany i obfotografowany ze wszystkich stron. Relacji jest od groma, ale co tam. Dorzucę swoje 3 grosze. Najwyżej pośmiejemy jak mnie gdzieś przystawi
Zacząłem wg instrukcji i staram się jej ściśle trzymać. W kabinie nie przewiduję żadnych dodatków bo i tak tych pudełeczek jest tam jak mrówek.
W sumie bardzo fajnie się to klei.Lubię. Pierwsza porcja zdjęć:
Ciekawe czy to już normalny samolot czy dalej co poniektórzy będą wydziwiać
pzdr Grzegorz
Zacząłem wg instrukcji i staram się jej ściśle trzymać. W kabinie nie przewiduję żadnych dodatków bo i tak tych pudełeczek jest tam jak mrówek.
W sumie bardzo fajnie się to klei.Lubię. Pierwsza porcja zdjęć:
Ciekawe czy to już normalny samolot czy dalej co poniektórzy będą wydziwiać
pzdr Grzegorz
Ostatnio zmieniony wt sty 07 2020, 20:01 przez gk, łącznie zmieniany 1 raz.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Tak, to już normalny samolot
W końcu!
Ale, ale... Panie kolego, coś nie za bardzo z tym zielonym retuszem. Stanowczo za ciemny. Żółtego bym nieco dodał.
Do poprawki, póki jeszcze się da!
W końcu!
Ale, ale... Panie kolego, coś nie za bardzo z tym zielonym retuszem. Stanowczo za ciemny. Żółtego bym nieco dodał.
Do poprawki, póki jeszcze się da!
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Nie wiem dlaczego naiwnie sądziłem, że mi się upiecze z tym zielonymlaszlik pisze: śr maja 15 2019, 22:38 Ale, ale... Panie kolego, coś nie za bardzo z tym zielonym retuszem. Stanowczo za ciemny. ...
Tak, nieco za ciemny.
Dobra, biorę pędzel i
Poniżej rozjaśniony:
Trochę trawiasty wyszedł, ale w zasadzie tylko na zdjęciu pod ledowym światłem. Na żywca (poza tym, że nic nie widać ) to nie jest tak źle. Moje kaprawe oko jest zadowolone. Poza tym ta sama farba na kartonie a na mosiężnym drucie wygląda nieco inaczej .
Do zamknięcia kabiny jeszcze długa droga więc mogę sobie ciapać. Swoją drogą, po zamknięciu kabiny drobne niuanse w odcieniu nie będą i tak widoczne. Istotny będzie kolor na zewnątrz samolota.
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Ja bym jeszcze odrobinę białego dorzucił. Lekko złamałby trawiastość. Ostatnio zauważyłem, że farby drukarskie na papierze dają efekt złamania bielą (papier wyłazi :-)) Przekonałem się na czerwonym w Hayate. Okazało się, że to różowy...
I też się cieszę, że w końcu zdecydowałeś się na coś o normalnej konstrukcji i stopniu skomplikowania.
I też się cieszę, że w końcu zdecydowałeś się na coś o normalnej konstrukcji i stopniu skomplikowania.
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
O to to.QN pisze: czw maja 16 2019, 21:03 ... farby drukarskie na papierze dają efekt złamania bielą (papier wyłazi :-)) ...
Tak, tej myśli mi brakło. Dlatego właśnie, jak sądzę, tak istotnie różni się kolor farby użytej do retuszu zastosowany na papierze i na materiale nie chłonącym farby. Oczywiście przy założeniu że na papierze zrobimy jeden, góra dwa „mazy” pędzlem.
Innymi słowy, dobrany kolor, który wydaje się dobrze zgrany z kolorem części wycinanki, stosowany z umiarem (rozrzedzony, nie do końca kryjący) na części kartonowej będzie wyglądał należycie. Jeżeli jednak tym samym kolorem pokryjemy część nie kartonową (np. mosiądz, polistyren), której to części nie można pokryć warstwą lekko „transparentną”, bo będzie widać materiał z którego jest zrobiona – wówczas tenże kolor będzie inny, intensywniejszy.
Tak myślę.
Pewnie dodanie białej lub bardzo jasno szarej pozwoliłoby zniwelować „intensywność” koloru przy konieczności pełnego pokrycia farbą danego elementu.
Być może jeszcze spróbuję, choć wg mnie to gra nie warta świeczki. Nawet przy odsuniętej osłonie kabiny nie będzie widać różnicy.
Dlaczego cięgna odchodzące od drążka różnią od koloru podłogi? Mimo, że niby kolor taki sam? Właśnie, jak podejrzewam, ze względu na poziom pokrycia farbą, ale także strukturę materiału, która inaczej odbija światło.
Tymczasem, żeby nie było że leniuchuję, dzisiejszy - skromny - urobek w zakresie pudełek:
I żeby nie było, że porzuciłem myśl zbudowania czterech Dassault'ów - zbiorniki paliwa Ouragana (początki). Warto zwrócić uwagę na kreski na łączeniu zbiorników. Zbiorniki podskrzydłowe mają wyraźne linie (cięte po linii), Zbiornik mocowany na końcówce skrzydła nie ma tak wyraźnych kresek - cięcie od wewnątrz linii obrysu części:
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Jest jedna złota zasada retuszu. Zawsze dorabiać kolor o ton lub dwa jaśniejszy niż kolor druku.
Nie wiem czy dotyczy to tylko modeli Halińskiego, bo innych w zasadzie nie kleję. Jeden inny skleiłem i był to Stukas z KW CM, ale tam druk był podobnej jakości. Osobiście uważam że nie ma różnicy w malowaniu drutów i kartonu. Ja zawsze maluję je tą samą farbą. Jak to wygląda, widać w każdej mojej relacji. Po prostu musi być jaśniejsza niż druk i tyle. Chyba nie ma co dorabiać zbędnej filozofii.
W modelach Halińskiego kolory są na ogół mało nasycone albo mają dużo składowych i kolory do retuszu, oprócz rozjaśniania i przyciemniania trzeba naogół jeszcze przełamywać innymi kolorami, np. szarościami i brązami, czasem foiletem lub ultramaryną.
Nie wiem czy dotyczy to tylko modeli Halińskiego, bo innych w zasadzie nie kleję. Jeden inny skleiłem i był to Stukas z KW CM, ale tam druk był podobnej jakości. Osobiście uważam że nie ma różnicy w malowaniu drutów i kartonu. Ja zawsze maluję je tą samą farbą. Jak to wygląda, widać w każdej mojej relacji. Po prostu musi być jaśniejsza niż druk i tyle. Chyba nie ma co dorabiać zbędnej filozofii.
W modelach Halińskiego kolory są na ogół mało nasycone albo mają dużo składowych i kolory do retuszu, oprócz rozjaśniania i przyciemniania trzeba naogół jeszcze przełamywać innymi kolorami, np. szarościami i brązami, czasem foiletem lub ultramaryną.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Cieszę się, że zabrałeś się za jakiś poważniejszy samolot Znając Twoje poprzednie dokonania chętnie będę tu zaglądał.
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Ha! Jednak dałeś się namówić. Pięknie. Będę bacznie obserwował. Powodzenia.
Na warsztacie:USS Gambier Bay.
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Bardzo dobrze wychodzi ten model.Bacznie obserwuję postępy w pracy .Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Zgodnie z waszymi sugestiami dodałem jeszcze jasno szarego do koloru retuszu.
Pudełka w kabinie gotowe. W zasadzie można by zamykać kabinę. Fotel mam, ale jeszcze bez pasów. Skłaniam się do zastąpienia wycinankowych pasów pasami brytyjskimi sutton harness z HGW w 1/32. Nie mam ich jeszcze, ale czekam na dostawę. Jak dotrą, to się zobaczy czy ich użyć. Oczekiwanie nie powstrzymuje dalszych działań, bo fotel można wkleić później.
Tak to wyszło:
Teraz trzeba nałożyć jedno na drugie
pzdr Grzegorz
Pudełka w kabinie gotowe. W zasadzie można by zamykać kabinę. Fotel mam, ale jeszcze bez pasów. Skłaniam się do zastąpienia wycinankowych pasów pasami brytyjskimi sutton harness z HGW w 1/32. Nie mam ich jeszcze, ale czekam na dostawę. Jak dotrą, to się zobaczy czy ich użyć. Oczekiwanie nie powstrzymuje dalszych działań, bo fotel można wkleić później.
Tak to wyszło:
Teraz trzeba nałożyć jedno na drugie
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD