*[Relacja/Samolot] Republic F-84E Thunderjet
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: [R] Republic F-84E Thunderjet
Cześć Chłopaki
Paweł, masz częściowo rajcę – to nie szczelina, ale mały uskok, który wyszedł mi po przyklejeniu „klapolotki”. Jako roztropny modelarz postanowiłem potem to jeszcze uwypuklić ciemnoszarym washem, żeby było pikniej… Niestety precyzja i czasem trzeźwy osąd to jeszcze coś, czego mi brakuje. Jak wywalę lub zamaluję ten wash to nie powinno to tak gryźć w oczy.
Pięknie Wam dziękuję za pochlebne opinie, bardzo mi się przydadzą, żeby skończyć „ameliniowego” jet’a. Zaorał mnie już konkretnie, co chwilę zarządzanie kryzysowe, popraw to, tamto, to jeszcze raz i tak do... Niby mało rzeczy zostało, ale to pewnie jeszcze chwilę potrwa. Dla mnie budowa takiego srebrnego latadła to marzenie nie od dziś. Odcienie, które można tam zaaplikować, plus wszelkiego rodzaju brudy, dają szansę na coś niepowtarzalnego, tyle tylko że to strasznie upierdliwe zajęcie . Mam nadzieję, że krok w dobrym kierunku, o którym Piotrek piszesz, po poprawieniu techniki i innych zaklęć da w przyszłości jeszcze fajniejsze rezultaty. Mnie samego zaskoczyło przejście od gładkiej, srebrnej powłoki do tego co jest teraz. Widzę jeszcze co nieco mankamentów, ale jeżeli według Was to wygląda wiarygodnie i realistycznie, to bardzo się z tego cieszę (mnie po takim czasie budowy siada czasami obiektywizm i mam wrażenie kręcenia się w kółko). Teraz jeszcze trzeba się spiąć i go skończyć.
Pozdrawiam
Paweł, masz częściowo rajcę – to nie szczelina, ale mały uskok, który wyszedł mi po przyklejeniu „klapolotki”. Jako roztropny modelarz postanowiłem potem to jeszcze uwypuklić ciemnoszarym washem, żeby było pikniej… Niestety precyzja i czasem trzeźwy osąd to jeszcze coś, czego mi brakuje. Jak wywalę lub zamaluję ten wash to nie powinno to tak gryźć w oczy.
Pięknie Wam dziękuję za pochlebne opinie, bardzo mi się przydadzą, żeby skończyć „ameliniowego” jet’a. Zaorał mnie już konkretnie, co chwilę zarządzanie kryzysowe, popraw to, tamto, to jeszcze raz i tak do... Niby mało rzeczy zostało, ale to pewnie jeszcze chwilę potrwa. Dla mnie budowa takiego srebrnego latadła to marzenie nie od dziś. Odcienie, które można tam zaaplikować, plus wszelkiego rodzaju brudy, dają szansę na coś niepowtarzalnego, tyle tylko że to strasznie upierdliwe zajęcie . Mam nadzieję, że krok w dobrym kierunku, o którym Piotrek piszesz, po poprawieniu techniki i innych zaklęć da w przyszłości jeszcze fajniejsze rezultaty. Mnie samego zaskoczyło przejście od gładkiej, srebrnej powłoki do tego co jest teraz. Widzę jeszcze co nieco mankamentów, ale jeżeli według Was to wygląda wiarygodnie i realistycznie, to bardzo się z tego cieszę (mnie po takim czasie budowy siada czasami obiektywizm i mam wrażenie kręcenia się w kółko). Teraz jeszcze trzeba się spiąć i go skończyć.
Pozdrawiam
Re: [R] Republic F-84E Thunderjet
Cześć
Wypadałoby coś wrzucić od czasu do czasu. Robota idzie powoli, ale do przodu. Samolot stoi na własnych "nogach", jednak na razie mogę pokazać jedynie zdjęcia gotowej przedniej nóżki (główne wciąż jest w robocie i jego rdzeń dopiero przechodzi "testy wytrzymałościowe").
Podwozie w Thunderjet'cie oceniam na raczej skomplikowane w wykonawstwie (oczywiście dla mnie). Staram się zrobić chyba większość charakterystycznych punktów programu tego komponentu (u mnie całe podwozie powstaje od podstaw). Oczywiście uproszczenia też były konieczne. Nieco przekłamałem z mocowaniem samej przedniej goleni we wnęce - a to ze względu na zapewnienie odpowiedniej wytrzymałości i trwałości w modelu (swoje waży ten samolocik). Goleń zamocowałem w uprzednio osadzonej mocno w kadłubie tulejce, zamiast mocować ją do "zawiasów" tuż przy krawędzi wnęki. Użyte materiały dość standardowe tj. wykałaczka, szpilka, spinacz biurowy, blaszka kwiatkowa, trochę papieru i druciki cynowe. Niestety spotkała mnie też przykra niespodzianka. Lampkę miałem zrobić z bondic'a. Tubka z zestawu startowego już mi wyszła, dlatego jakiś czas temu kupiłem dwie zapasowe. Mocno się zdziwiłem, gdy okazało się, że z tubki wyłazi przeźroczysty klej, ale koloru pomarańczowego... Nie wiem, czy to efekt przechowywania, czy taki produkt bezwiednie kupiłem zakładając, że będzie bezbarwny. Na opakowaniu jakoś nie zauważyłem adnotacji (wszystko po niemiecku). Jeszcze nie miałem czasu zrobić pełnego dochodzenia, jak mi coś zaświta to napiszę. Dlatego lampka powstała z CA z niewielkim dodatkiem sody, żeby powstały kompozyty nie był całkowicie mleczny. Efekt jak dla mnie do przyjęcia w tym małym detalu. Na razie tyle, zapraszam do zdjęć.
Na razie;)
Wypadałoby coś wrzucić od czasu do czasu. Robota idzie powoli, ale do przodu. Samolot stoi na własnych "nogach", jednak na razie mogę pokazać jedynie zdjęcia gotowej przedniej nóżki (główne wciąż jest w robocie i jego rdzeń dopiero przechodzi "testy wytrzymałościowe").
Podwozie w Thunderjet'cie oceniam na raczej skomplikowane w wykonawstwie (oczywiście dla mnie). Staram się zrobić chyba większość charakterystycznych punktów programu tego komponentu (u mnie całe podwozie powstaje od podstaw). Oczywiście uproszczenia też były konieczne. Nieco przekłamałem z mocowaniem samej przedniej goleni we wnęce - a to ze względu na zapewnienie odpowiedniej wytrzymałości i trwałości w modelu (swoje waży ten samolocik). Goleń zamocowałem w uprzednio osadzonej mocno w kadłubie tulejce, zamiast mocować ją do "zawiasów" tuż przy krawędzi wnęki. Użyte materiały dość standardowe tj. wykałaczka, szpilka, spinacz biurowy, blaszka kwiatkowa, trochę papieru i druciki cynowe. Niestety spotkała mnie też przykra niespodzianka. Lampkę miałem zrobić z bondic'a. Tubka z zestawu startowego już mi wyszła, dlatego jakiś czas temu kupiłem dwie zapasowe. Mocno się zdziwiłem, gdy okazało się, że z tubki wyłazi przeźroczysty klej, ale koloru pomarańczowego... Nie wiem, czy to efekt przechowywania, czy taki produkt bezwiednie kupiłem zakładając, że będzie bezbarwny. Na opakowaniu jakoś nie zauważyłem adnotacji (wszystko po niemiecku). Jeszcze nie miałem czasu zrobić pełnego dochodzenia, jak mi coś zaświta to napiszę. Dlatego lampka powstała z CA z niewielkim dodatkiem sody, żeby powstały kompozyty nie był całkowicie mleczny. Efekt jak dla mnie do przyjęcia w tym małym detalu. Na razie tyle, zapraszam do zdjęć.
Na razie;)
Ostatnio zmieniony pn wrz 23 2024, 18:34 przez jacob, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [R] Republic F-84E Thunderjet
Wszystko pięknie, ale czemu całkiem spuściłeś azot z amortyzatora?
Trochę jednak powinno go być widać.
Trochę jednak powinno go być widać.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
- pawelelka77
- Posty: 424
- Rejestracja: pn kwie 11 2011, 8:12
- Lokalizacja: BYDGOSZCZ/BYSŁAW/TUCHOLA
- x 108
Re: [R] Republic F-84E Thunderjet
To kiedy Jakub, pierwsze kołowanie na pas?
Sporo bebechów upchnąłeś na tej goleni. Wygląda na strasznie filigranową ale pewnie zadbałeś, by była sztywna. Jak dla mnie prezentuje się wzorowo i pewnie nie zwróciłbym nawet uwagi na szczegół, który wyłapał Laszlik...
Sporo bebechów upchnąłeś na tej goleni. Wygląda na strasznie filigranową ale pewnie zadbałeś, by była sztywna. Jak dla mnie prezentuje się wzorowo i pewnie nie zwróciłbym nawet uwagi na szczegół, który wyłapał Laszlik...
Re: [R] Republic F-84E Thunderjet
Kumam. Chyba za bardzo zapatrzyłem się na eksponaty muzealne, gdzie stan amortyzatorów jest już inny. W ferworze dorywczej walki z modelem jakoś to przeoczyłem. Z drugiej strony, patrząc na zdjęcia z Frontlin'a, ten wahacz z boku jest dość mocno przygięty do dołu i nie ma tam aż tyle "luzu" jak na chyba zupełnie pustym samolocie z fotki od Ciebie. Tak czy siak przyznaję, byłoby lepiej dla zgodności historyczno-mechanicznej, gdybym go tak z 1 mm podniósł. Teraz to raczej po ptokach, trzeba by wzywać obsługę naziemną, żeby zdjęła bomby i zrobiła serwis amortyzatora. Dzięki Laszlik za uwagę, zapisane na przyszłość.
Hej Paweł! Sztywność uzyskałem kotwicząc oś ze szlifowanej wykałaczki w tulei która jest wklejona na sztywno głęboko w kadłubie (to ta rozbieżność w stosunku do oryginału, o której wspominałem). Cała ta nadbudowa wokół niej trzyma się dosłownie na lakierze Jak nie będę nim ostro wywijał i o coś nie palnę to powinno dać radę. Główny ciężar idzie jednak na podwozie główne - tam jest blisko środka ciężkości.
Pozdrawiam
Hej Paweł! Sztywność uzyskałem kotwicząc oś ze szlifowanej wykałaczki w tulei która jest wklejona na sztywno głęboko w kadłubie (to ta rozbieżność w stosunku do oryginału, o której wspominałem). Cała ta nadbudowa wokół niej trzyma się dosłownie na lakierze Jak nie będę nim ostro wywijał i o coś nie palnę to powinno dać radę. Główny ciężar idzie jednak na podwozie główne - tam jest blisko środka ciężkości.
Pozdrawiam
Re: [R] Republic F-84E Thunderjet
Hej. Przybyło brakujących części. Podwozie główne i pokrywy przedniego i głównego. Trzeba to jeszcze pozbierać do kupy i osadzić na samolocie. Zatem jeszcze będzie walka z zawiasami i innymi popychaczo-poprzeczkami. W tle robiłem też kilka pomniejszych detali (jakieś pitoty, "fuel vent'y", dysze), ale są już zabudowane, więc będę to pokazywał już na raczej skończonym modelu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pn wrz 23 2024, 18:35 przez jacob, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [R] Republic F-84E Thunderjet
Wypatrzyłem go dzisiaj na Babierybie - z pewnym zaskoczeniem, że to już. Wyróżniał się w grupce kartonowych odrzutowców.
Re: [R] Republic F-84E Thunderjet
Wyroznial sie i to bardzo. Niestety "sedziowie" tak nie uwazali i model nie zostal w zaden sposob nagrodzony. Kilka pozostalych wynikow rowniez mocno watpliwych. No i kolejna impreza, ktora udowadnia, ze nie znam sie na modelarstwie.
FW-190 D-9 FW-190 A-4 Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Hawker Hurricane
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
Re: [R] Republic F-84E Thunderjet
Pozwolę sobie również dołączyć się do słów kolegów.
Powiem krótko. Tegoroczne sędziowanie kartonowych modeli samolotów na tej imprezie to moim zdaniem był skandal i kpina.
To że ten Thunderjet nie dostał nawet wyróżnienia świadczy o tym że albo ci kolesie są ślepi, albo po prostu czynnikiem decydującym było to że jacob nie prowadzi relacji na Papermodelsach albo Konradusie. Albo jeszcze może inaczej podpadł panom "sędziom". A ręce mi opadły do kostek, kiedy ogłosili jaki model dostał "Besta" w kartonowych latawcach. I tak właśnie panowie sędziowie od siedmiu boleści docenili 3 lata pracy Jacoba nad tym modelem.
Wstyd, hańba i siara!!!
A ja powiem że model jest wyśmienity. Gdybym ja miał sedziować, zastanawiałbym się tylko czy Besta powinien dostać Jacob za ten model, czy Rowin za Junkersa. Żaden z nich nie dostał. Alę żeby nawet wyróżnienia nie dali, to jest kurde SKANDAL!!!
Powiem krótko. Tegoroczne sędziowanie kartonowych modeli samolotów na tej imprezie to moim zdaniem był skandal i kpina.
To że ten Thunderjet nie dostał nawet wyróżnienia świadczy o tym że albo ci kolesie są ślepi, albo po prostu czynnikiem decydującym było to że jacob nie prowadzi relacji na Papermodelsach albo Konradusie. Albo jeszcze może inaczej podpadł panom "sędziom". A ręce mi opadły do kostek, kiedy ogłosili jaki model dostał "Besta" w kartonowych latawcach. I tak właśnie panowie sędziowie od siedmiu boleści docenili 3 lata pracy Jacoba nad tym modelem.
Wstyd, hańba i siara!!!
A ja powiem że model jest wyśmienity. Gdybym ja miał sedziować, zastanawiałbym się tylko czy Besta powinien dostać Jacob za ten model, czy Rowin za Junkersa. Żaden z nich nie dostał. Alę żeby nawet wyróżnienia nie dali, to jest kurde SKANDAL!!!
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: [R] Republic F-84E Thunderjet
Cześć
Na wstępie chciałbym wszystkich przeprosić za pewną niekonsekwencję. Skończony model pojechał na konkurs, a nie było jeszcze galerii na Forum. Tak się ułożyło, że Babaryba była dla mnie dobrym motywem do tego, żeby się spiąć w sobie, „wziąć za twarz” i go skończyć. Na galerię nie starczyło mi już najzwyczajniej w świecie czasu.
Co do konkursu, tak bywa. Model niby kartonowy, a nie wygląda - dlatego był na podstawce link do tej relacji. Nic nie szkodzi. Dla mnie najważniejsze jest to, że grupa modelarzy widziała model na żywca i że według Nich jest OK (przynajmniej wg Tych, z którymi rozmawiałem). Tym bardziej istotne, że w tej grupie jest dwóch z najlepszych samolociarzy jakich znam osobiście. Nie chodzi mi tu o prawienie jakiś komplementów, ale liczę się z Waszą opinią i to mi wystarczy. Rowin i Laszlik, gratuluję zasłużonych wyróżnień i czekam na wasze galerie .
Robimy dalej swoje! Niedługo postaram się zapodać fotki.
Pozdrawiam!
Na wstępie chciałbym wszystkich przeprosić za pewną niekonsekwencję. Skończony model pojechał na konkurs, a nie było jeszcze galerii na Forum. Tak się ułożyło, że Babaryba była dla mnie dobrym motywem do tego, żeby się spiąć w sobie, „wziąć za twarz” i go skończyć. Na galerię nie starczyło mi już najzwyczajniej w świecie czasu.
Co do konkursu, tak bywa. Model niby kartonowy, a nie wygląda - dlatego był na podstawce link do tej relacji. Nic nie szkodzi. Dla mnie najważniejsze jest to, że grupa modelarzy widziała model na żywca i że według Nich jest OK (przynajmniej wg Tych, z którymi rozmawiałem). Tym bardziej istotne, że w tej grupie jest dwóch z najlepszych samolociarzy jakich znam osobiście. Nie chodzi mi tu o prawienie jakiś komplementów, ale liczę się z Waszą opinią i to mi wystarczy. Rowin i Laszlik, gratuluję zasłużonych wyróżnień i czekam na wasze galerie .
Robimy dalej swoje! Niedługo postaram się zapodać fotki.
Pozdrawiam!