[R/G] Messerschmitt Bf-109E-4 (K.A. 2/2007) by ZŁO SQUAD [KONIEC]

[Sicore]

Kurcze, strasznie wysokie te okopcenia, jakiś ekstremalny przypadek, w na początku IIwś jeszcze mieli czas to czyścić.
Dobrze wyszła poprawa kołpaka, nie odstaje od grafiki modelu.
Kiedy w końcu zeszlifujesz te opony?

A najważniejsze, gratuluję skończenia modelu. Niedługo będziesz mógł się nacieszyć nowo rozpoczętym, zanim nie przejdzie w fazę, "idzie jak krew z nosa, aby go skończyć"...

[rowin]

Zostalem wiele razy wywolany do tablicy w Twoich ostatnich postach, wiec nie wypada nic nie powiedziec
Oczywiscie gratuluje ukonczenia modelu. Bardzo trafnie napisal Sicore odnosnie radosci z kolejnego modelu i przejscia w faze przeciwna! Faktycznie jest u Ciebie stale zjawisko hahaha
A co do samego modelu. Okopcenia troche za mocne, o czym doskonale wiesz, ale z drugiej strony lepiej mi sie podoba okopcony niz czysty. Ale to rzecz jasna, subiektywna sprawa. Uzycie zywicznego smigla duzo dalo w odbiorze ogolnym modelu. Sloty rowniez na wypasie. Lakierowanie wyszlo Ci jak nalezy i nie ma co narzekac. Ja jedynie zaluje ze nie jest otwarta kabina. Przez to male okienko w miare widac co jest w kabinie, jednak to nie jest to, co odchylona maksymalnie limuzyna. No ale rozumiem, ze taka miales wizje koncowa.
Ogolnie to super ze zrobiles krok w strone nowosci w swoim warsztacie modelarskim. Oczywiscie przy pierwszych probach zawsze to idzie ciezko, ale jestem pewny ze w kolejnych modelach bedzie coraz lepiej. Zreszta modelarze ucza sie rzemiosla od pierwszego do ostatniego modelu.
Takze podsumowujac, sposrod Emili ktore widzialem, ten najbardziej odpowiada mojemu gustowi. Co za tym idzie ciezko bedzie z tego zestawu zbudowac cos lepszego.
Mimo zapowiadanej przerwy w modelarstwie, licze ze nie wytrzymasz i za chwile pojawi sie nowa relacja

Pozdrawiam!

[laszlik]

Dzięki wszystkim jeszcze raz za komentarze.
Sikor, o okopceniach pisałem. Po prostu mi nie wyszły i już.
Opon już szlifować nie będę o czym też już Ci pisałem. Jest już na to za późno. Nie będę po raz drugi odklejał kół i przewodów hamulcowych i po raz trzeci ich przyklejał. A bez demontażu to się raczej nie uda. Są zeszlifowane na 3-4 mm długości (po obwodzie) placek styku opony z podłożem. Nie widać tego może na zdjęciach ale tak jest.
Z tymi fazami to niestety jest tak jak piszecie. Model sprawia radość dopóki nie pojawią się problemy z których trzeba się wygrzebywać. Wtedy to już jest walka a nie radość. Przynajmniej dla mnie.
Na razie chwila przerwy. Zobaczymy jak długo wytrzymam odpoczywając

Pozdro!

[Camilllo]

Nie lubię tych nazioli, bo jest ich strasznie dużo, ale obok takiego wykonania nie można przejść obojętnie. Chyba najlepiej wykonana 109. Świetnie wygląda ten kołpak, podnosi znacząco ogólny wygląd modelu. Dlatego moim zdaniem warto stosować dodatki w takich sytacjach, a nie za wszelką cenę walczyć o "czystość kartonu" :hehe: . Ładnie wyszło też uzbrojenie, bardzo realnie moim zdaniem. Gratulacje!

[laszlik]

Kamil, ja już dawno nie walczę o czystość kartonu. W sumie to nie pamiętam czy kiedykolwiek walczyłem. Też uważam, zresztą podobnie jak kilka osób z tego forum, które cenię, że nie ma nic złego w stosowaniu dodatków w celu podniesienia waloru wizualnego modelu. Nie widzę sensu w utrzymywaniu za wszelką cenę kartonowego "standardu" kiedy kartonowe elementy po sklejeniu wyglądają po prostu znacznie gorzej niż żywiczne, czy toczone zamienniki, których w dodatku nie trzeba formować i sklejać, a tylko pomalować (z tym właściwie miałem problemy tym razem, ale cały czas się uczę).
Natomiast toczone lufy, czernione chemicznie, zawsze będą lepiej wyglądać niż choćby najlepiej pomalowane, lub co gorsza, papierowe.
Pozdro!

[QN]

Jak zwykle najwyższa jakość. Okopcenia już były omówione Tak jak sam napisałeś - te drobne detale (kołpak, śmigło, lufy, kola...) dodają smaczku. Bo wyglądają rewelacyjnie.

Gratuluję kolejnej piękności na półce.

[Tempest]

Model świetnie wykonany. Jak zawsze zresztą.

A co do okopceń to ... taki niemiecki Skyrider trochę wyszedł

[salmon]

Jest piękny. Nawet te okopcenia mnie się podobają. Warto było dorabiać sloty i w ogóle stosować te wszystkie dodatki.

[Kedzier]

Przyłączam się do gratulacji. Piękny model pięknego samolotu Okopcenia może rzeczywiście trochę zbyt intensywne, ale w mojej opinii wygląda to atrakcyjniej niż czysta wersja. Jak zwykle z wielką niecierpliwością czekam na kolejną relację!
Możesz zdradzić sekret tak czystego łączenia przewodów antenowych w 'T'? Ja zawsze mam problem z utworzeniem spoiny która porządnie złapie żyłki a przy tym będzie wyglądać schludnie.

Pozdrawiam

[laszlik]

Dzięki.
Do łączenia anten w T użyłem zwykłego cyjanoakrylu. Najpierw rozpiąłem poziomą, dłuższą część anteny między masztami i przyłapałem CA, jak widać na zdjęciach, a potem tą krótszą pionową część anteny przykleiłem najpierw do gniazda na kadłubie, a następnie trzymając drugi jej koniec w palcach przyłapałem do części poziomej. Nadmiar uciąłem obcinaczkami bocznymi, takimi jak te:
https://www.gotronik.pl/szczypce-tnace- ... -5308.html
Może w tym jest właśnie szkopuł. Można nimi uciąć nadmiar żyłki/linki lub drucika przy samej krawędzi krzyżującej się z nią linki., o wiele precyzyjniej niż jakimikolwiek nożyczkami.
No bo sama spoina na ich skrzyżowaniu nie wyszła mi chyba jakoś szczególnie doskonale, rzekłbym że po prostu w miarę dobrze.