[R/G] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Przepięknie.
Poza tym, fajnie że pokazujesz takie tipy, jak wycinanie tych żeberek. Sam stosuję metodę wielokrotnego cięcia małą siłą, do wycinania takich rzeczy, ale Tobie wyszło to kapitalnie. Muszę wypróbować następnym razem.
Dzięki.
Pozdro.
Poza tym, fajnie że pokazujesz takie tipy, jak wycinanie tych żeberek. Sam stosuję metodę wielokrotnego cięcia małą siłą, do wycinania takich rzeczy, ale Tobie wyszło to kapitalnie. Muszę wypróbować następnym razem.
Dzięki.
Pozdro.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Laszlik,
Wielokrotne cięcie małą siłą jest ok, ale stosuje tylko tam gdzie mam prosta linię ciętą od linijki. Przy krzywych łatwiej mi dziobać. Wydaje mi się, że lepiej wtedy panuję nad cięciem.
Dzisiejszy czas na hobby upłynął pod znakiem lotek.
Osie obrotu tychże zrobiłem z drutu mosiężnego. Skąd zatem wziąć drut? Można wypruć z gorsetu po prababce , albo np. kupić. Ja akurat używam drutu konfekcjonowanego przez Aber:
Drut jak drut, ale jest fajnie pakowany, wygodnie go przechowywać, średnice od 0,5 mm wzywż co 0,1 mm. Na opakowaniu jak krowie na rowie podano wyraźnie średnice - nie trzeba wygrzebanego z jakiegoś kąta kawałka drutu mierzyć suwmiarką za każdym razem. Po prostu wygoda. Ma jedną wadę, a mianowicie trzeba za opakowania zapłacić coś pod 14 zł. Ale z drugiej strony, ostatnio kupiłem wszystkie średnie ponad rok temu i jeszcze mam spory zapas, a trochę modeli ulepiłem w tym czasie.
Tak więc lotki.
Trochę się pomęczyłem z ich ukształtowaniem, a w zasadzie z ukształtowaniem pierwszej, bo jak już zakumałem jak toto giąć, to druga poszła sprawniej. Nie obyło się bez załamania jednej. Promienie gięcia lekko się różnią , ale lotki, jak to lotki - są na przeciwnych końcach skrzydeł, więc nie rzuca się to w oczy .
Płat nabiera ciała:
Czas na końcówki skrzydeł :
pzdr Grzegorz
Wielokrotne cięcie małą siłą jest ok, ale stosuje tylko tam gdzie mam prosta linię ciętą od linijki. Przy krzywych łatwiej mi dziobać. Wydaje mi się, że lepiej wtedy panuję nad cięciem.
Dzisiejszy czas na hobby upłynął pod znakiem lotek.
Osie obrotu tychże zrobiłem z drutu mosiężnego. Skąd zatem wziąć drut? Można wypruć z gorsetu po prababce , albo np. kupić. Ja akurat używam drutu konfekcjonowanego przez Aber:
Drut jak drut, ale jest fajnie pakowany, wygodnie go przechowywać, średnice od 0,5 mm wzywż co 0,1 mm. Na opakowaniu jak krowie na rowie podano wyraźnie średnice - nie trzeba wygrzebanego z jakiegoś kąta kawałka drutu mierzyć suwmiarką za każdym razem. Po prostu wygoda. Ma jedną wadę, a mianowicie trzeba za opakowania zapłacić coś pod 14 zł. Ale z drugiej strony, ostatnio kupiłem wszystkie średnie ponad rok temu i jeszcze mam spory zapas, a trochę modeli ulepiłem w tym czasie.
Tak więc lotki.
Trochę się pomęczyłem z ich ukształtowaniem, a w zasadzie z ukształtowaniem pierwszej, bo jak już zakumałem jak toto giąć, to druga poszła sprawniej. Nie obyło się bez załamania jednej. Promienie gięcia lekko się różnią , ale lotki, jak to lotki - są na przeciwnych końcach skrzydeł, więc nie rzuca się to w oczy .
Płat nabiera ciała:
Czas na końcówki skrzydeł :
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Kurcze dopiero pozbylem sie tego modelu, bo stwierdzilem ze nie bede go robil. Ale jak ogladam Twoja relacje i zdjecia, to wszystko tak ladnie wyglada, ze znow musze go kupic. I to w dwoch egzemplarzach.
FW-190 D-9 FW-190 A-4 Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Hawker Hurricane
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
No rzesz przezaj... jest. I model i wykonanie i zdjęcia. Też jakoś specjalnie nigdy nie miałem w planach tego modelu ale patrząc na tą relację coraz bardziej mam ochotę te plany zweryfikować. Jeszcze jak przód z tą paszczą dojdzie to będzie miazga.
Eeech... "Zazdro" , szczerze mówiąc.
Eeech... "Zazdro" , szczerze mówiąc.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Tak, tak Panowie. Graficznie ten model jest bardzo fotogeniczny (stąd m.in. walę tyle zdjęć ). Bardzo ładne wydanie. Mam jeszcze tego drugiego P-40 E - kolorki nie wydają się już tak ładne, choć to widać tak naprawdę dopiero po wycięciu i złożeniu paru części.
Końcówki skrzydeł.
Zeszlifowałem krawędzie zewnętrzne:
Kształtowałem krawędzie na miękkiej podkładce, starając się, żeby po ukształtowaniu górna i dola oklejka mniej więcej pasowały do siebie w docelowym kształcie:
Przykleiłem do skrzydeł górę i dół końcówek butaprenem do ząbków i dźwigarów, a potem łączyłem krawędzie klejem w płynie.
Wyszło jak wyszło. Lewa końcówka jest nawet spoko, ale prawą przykleiłem z lekkim przesunięciem i nie siadła jak należy.
Tutaj dobrze widać "garbik" na krawędzi natarcia prawej końcówki spowodowany minimalnym przesunięciem oklejek do przodu:
Ciągłe macanie płata nie służy mu. Pod światło i pod odpowiednim kątem zaczynam dostrzegać miejsca gdzie są dźwigary. Patrząc pod innym kątem nie widać tego . Ogólnie jednak jak na razie jestem dość zadowolony z efektu.
Po skończeniu końcówek, nie dawały mi spokoju narysowane światła pozycyjne. Po krótkim namyśle postanowiłem spróbować je wykonać przez "tłoczenie" folii.
Do wytłoczenia użyłem zaawansowanego technologicznie osprzętu . Oszlifowane kopyto z polistyrenowej płytki i tekturki z wyciętą dziurą. Przyłożyłem folię 2x2 cm, podgrzałem płomieniem zapalniczki i gotowe:
Na lampki przykleiłem paski ze zwykłej kartki do drukarki. Papier klejony klejem Micro Metal Foil Adhesive (rewelacyjny jest wszędzie gdzie pojawia się oszklenie). Zaczęło być widać światła:
Pozostało pomalować lakierami clear Tamiyi:
odciąć skalpelem i przykleić na skrzydła:
Światła w sumie mogły by być deczko wydłużone do tyłu (ostrzej zakończona kropla) no ale jakie się zrobiło kopyto, takie się ma lampki
pzdr Grzegorz
Końcówki skrzydeł.
Zeszlifowałem krawędzie zewnętrzne:
Kształtowałem krawędzie na miękkiej podkładce, starając się, żeby po ukształtowaniu górna i dola oklejka mniej więcej pasowały do siebie w docelowym kształcie:
Przykleiłem do skrzydeł górę i dół końcówek butaprenem do ząbków i dźwigarów, a potem łączyłem krawędzie klejem w płynie.
Wyszło jak wyszło. Lewa końcówka jest nawet spoko, ale prawą przykleiłem z lekkim przesunięciem i nie siadła jak należy.
Tutaj dobrze widać "garbik" na krawędzi natarcia prawej końcówki spowodowany minimalnym przesunięciem oklejek do przodu:
Ciągłe macanie płata nie służy mu. Pod światło i pod odpowiednim kątem zaczynam dostrzegać miejsca gdzie są dźwigary. Patrząc pod innym kątem nie widać tego . Ogólnie jednak jak na razie jestem dość zadowolony z efektu.
Po skończeniu końcówek, nie dawały mi spokoju narysowane światła pozycyjne. Po krótkim namyśle postanowiłem spróbować je wykonać przez "tłoczenie" folii.
Do wytłoczenia użyłem zaawansowanego technologicznie osprzętu . Oszlifowane kopyto z polistyrenowej płytki i tekturki z wyciętą dziurą. Przyłożyłem folię 2x2 cm, podgrzałem płomieniem zapalniczki i gotowe:
Na lampki przykleiłem paski ze zwykłej kartki do drukarki. Papier klejony klejem Micro Metal Foil Adhesive (rewelacyjny jest wszędzie gdzie pojawia się oszklenie). Zaczęło być widać światła:
Pozostało pomalować lakierami clear Tamiyi:
odciąć skalpelem i przykleić na skrzydła:
Światła w sumie mogły by być deczko wydłużone do tyłu (ostrzej zakończona kropla) no ale jakie się zrobiło kopyto, takie się ma lampki
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Leweracja, po prostu leweracja
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Jako kolejny element instrukcja wskazała owiewki podwozia. Elementy drobne o fikuśnych kształtach. Trochę srał.m w gacie, co mi z tego wyjdzie:
A tutaj trzeba po prostu absolutnie zdać się na projekt i dać się mu prowadzić
Jak dotąd byłem nawet kontent:
Z góry założyłem, że przednia część owiewki nie będzie szpachlowana i malowana. Mimo, że finalnie może nie wygląda najlepiej, ale lubię, gdy widać, że taki detal jest kartonowy. W dużej mierze wygląd zależy od dokładnego wycięcia, zgodnie z projektem. Niestety tu i ówdzie ostrze się omskło .
Było tak:
Szczerze mówiąc, jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak to jest zmyślnie i precyzyjnie zaprojektowane.
pzdr Grzegorz
A tutaj trzeba po prostu absolutnie zdać się na projekt i dać się mu prowadzić
Jak dotąd byłem nawet kontent:
Z góry założyłem, że przednia część owiewki nie będzie szpachlowana i malowana. Mimo, że finalnie może nie wygląda najlepiej, ale lubię, gdy widać, że taki detal jest kartonowy. W dużej mierze wygląd zależy od dokładnego wycięcia, zgodnie z projektem. Niestety tu i ówdzie ostrze się omskło .
Było tak:
Szczerze mówiąc, jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak to jest zmyślnie i precyzyjnie zaprojektowane.
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Zespół elementów wylotu powietrza z chłodnic:
Przymiarka na sucho do kadłuba:
i rzut oka na stan obecny:
pzdr Grzegorz
Przymiarka na sucho do kadłuba:
i rzut oka na stan obecny:
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)
Dzięki Witek. A skończyłeś to duże czerwone autko??
Wielce Szanowni,
jaki macie patent na wycięcie tego WPS-a na wydech, tak aby krawędzie nie były "pozaginane/wybrzuszone" do środka? Innymi słowy "równiutkie"?
Wyciąć toto skalpelem i potem papierem ściernym, czy jak . Ścinać od środka pod kątem?
Nie chciałby tego spieprz.ć. Ponadto na krawędziach elementów od środka są sklejki.
Normalnie to nie problem wyciąć dziurę, ale tu krawędź będzie widoczna.
Oklejka jest oczywiście tylko przyłożona/pasowana na sucho:
pzdr Grzegorz
Wielce Szanowni,
jaki macie patent na wycięcie tego WPS-a na wydech, tak aby krawędzie nie były "pozaginane/wybrzuszone" do środka? Innymi słowy "równiutkie"?
Wyciąć toto skalpelem i potem papierem ściernym, czy jak . Ścinać od środka pod kątem?
Nie chciałby tego spieprz.ć. Ponadto na krawędziach elementów od środka są sklejki.
Normalnie to nie problem wyciąć dziurę, ale tu krawędź będzie widoczna.
Oklejka jest oczywiście tylko przyłożona/pasowana na sucho:
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD