[R/G] S/S Krosno (1:100 GPM)

[Tempest]

Oh non
Tempest nie będzie zadowolony

Oj nie będzie, nie będzie. Nie podążaj tą drogą.

A Gloster Pioneer pięknie wychodzi.

[gk]

A Gloster Pioneer ...

Robótki przy Pionierze trochę mnie wciągnęły - prawie kończę, zostało zmontować podwozie. Stąd w statku mały ruch. Ale coś tam przy podstawce sobie dłubię.

Taka koncepcja:



Mama i klony

Teraz muszę sobie taką sześciolementową foremkę zrobić. Bo po jednym kilbloku to będę lał do września.

Wychodzi mi jakoś tak, że będzie około 50 elementów w osi statku i dwa rzędy pod śródokręciem po 20 sztuk. Czyli ze sto trzeba będzie chlupnąć.

pzdr Grzegorz

[laszlik]

Czyli taka będzie koncepcja ekspozycji. Statek w suchym doku. Świetny pomysł.
Odlewasz próżniowo, bo zacnie Ci to wychodzi?

[Tempest]

Ten modelik kilblok'u wygląda na bardzo szczegółowy wytwór sztuki odlewniczej. Skąd wziąłeś dokumentację/zdjęcia jak to ustrojstwo dokładnie wygląda ? Ja swego czasu przejrzałem w necie kilkaset zdjęć statków/okrętów w suchym doku ale żadnych lepszych zbliżeń nie znalazłem aby dokładnie szczegóły były widoczne, ot kostka z betonu, drewna lub stali. Może w niewłaściwy sposób szukałem albo zbyt szybko się poddałem.

[gk]

Laszlik,
nie odlewam próżniowo. Zwykła chałupnicza partyzantka .
Zdarzają się bąbelki czyli dziury. Próżniowo efekt byłby lepszy. Myślałem nad pudełkiem do żywności z odsysaniem powietrza, ale na myśleniu się skończyło .
Forma jest zalewana podstawą do góry, więc ewentualne bąble gromadzą się w podstawie gdzie są niewidoczne dla widza.

Tempest,
freestyl na podstawie współczesnych zdjęć. Żeby było bardziej kozacko. Proporcje na oko.


Już żałuję, że zachciało mi się tak kombinować. Kształt nie jest skomplikowany, ale te cienkie ranty są upierdliwe, bo w narożnikach lubi zebrać się powietrze. Trzeba było zostawić dwa prostopadłościany.

pzdr Grzegorz

PS. Tym bardziej, że jak zrobiłem sobie teraz przymiarkę i postawiłem kadłub, to oczywiście zupełnie tych kilbloków nie widać. Co było zresztą łatwe do przewidzenia
No ale jak ktoś jest zaślepiony WIZJĄ...
Robota bez sensu.

[mr.jaro]

Kurcze, Grzegorz, jak Ty czysto sklejasz modele! Kazdorazowo jest czym oko nacieszyc.

Na forum zebrala sie cala grupa kolegow regularnie prezentujacych podobnie wysoki poziom wykonania modeli kartonowych. Nie bede wymienial kto, bo i tak kazdy wie. Choc nie mam pojecia, jak Wy to robicie, cieszy mnie, ze tak potraficie.

[kl43]

Witam serdecznie!
Jestem nowym nabytkiem na portalu, po czterdziestu paru latach postanowiłem powrócić do modelarstwa.Nowe technologie i materiały zaskakują mnie ,dlatego chciałem się zapytać jakim klejem tak pięknie okleja się poszycie kadłuba.Pozdrawiam

[gk]

po czterdziestu paru latach postanowiłem powrócić do modelarstwa

Zuch.

Nowe technologie i materiały zaskakują mnie

Niemniej jednak stare prawdy pozostają niezmienne.

Poszycie do szkieletu kleiłem butaprenem. O nazwie (producenta?) Vilux. Całkiem spoko klej.

pzdr Grzegorz

[kl43]

Witam ponownie
Stare prawdy jak stary dobry butaprem, dziękuję za odpowiedź i obserwuję relację.
pozdrawiam Krzysztof

[gk]

Tak jest.
Butapen rządzi nieodmiennie od lat. Do niektórych zastosowań rzecz jasna.

Zapomniałem dodać, że teraz testuję nowe (dla mnie) kleje pod nazwą Dana Lim. Kleje kontaktowe. Żółty neoprenowy (całkiem jak butapren) i bezbarwny. Ten ostatni wydaje mi się szczególnie godny uwagi bo bezbarwny właśnie. Bardzo mocno łapie. Dobre kleje do papierków wg mnie.

Podsumowując używam 3 rodzajów kleju: kontaktowy, w płynie do papieru i CA. I każdy bywa potrzebny.

pzdr Grzegorz