[ukończony] DC-2 z „Murphs-models”; przeskalowany na 1:33 – SP- ASK

[Jacek]

Świetna robota Heniu. Pozdrawiam i kibicuję dalej.

[Heinrich Kosmala]

Dzięki Karol i Jacek!
Centropłat wraz z gondolami silników. Wnęki podwozia głównego jeszcze nie wklejone na stałe, tylko włożone.

[Heinrich Kosmala]

Witam,
czas budowy silników zbliża się nieubłaganie – i tutaj kłopt; w wersji dla Polski DC-2 były wyposażone w silniki Bristol Pegasus VI. Materiałów na ten temat - rysunki, zdjęcia, przede wszystkim już tych zamontowanych w polskich samolotach silników - jak na lekarstwo.
Jest ktoś w stanie pomóc? Ten silnik przyda mi się jeszcze kiedyś do Ju-52. Ta maszyna dla strony polskiej też miała silnik Bristol Pegasus.

[Mateusz Skałecki]

Próbowałem trochę poszperać w necie ale były tylko 3 takie samoloty więc to nie wróży dobrze. Ja osobiście polecam stronę polskiego muzeum w Krakowie https://muzeumlotnictwa.pl, Tam w zakładce Zbiory - Biblioteka Digitalizacja jest kopalnia zborów - czasopisma i albumy. Są tam czasopisma - skrzydlata polska z lat 30-strych i tam jest wiele zdjęć i artykułów. Potem są albumy i niestety je trzeba żmudnie przeglądać ale jest wiele unikatowych zdjęć. Polecam.

[Mateusz Skałecki]

Link do zdjęć archiwalnych o Pll Lot: https://muzeumlotnictwa.pl/index.php/di ... talog/1732 widziałem tam maszyny DC-2 SP-ASJ, SP-ASK i SP-ASL, ale to są znane zdjęcia.

[Heinrich Kosmala]

Dzięki, ale większość już miałem. Wiem, że to mało realne, ale „jakiś rzut/rzuty“ jako rysunek techniczny byłby idealny…
Bardzo fajne są materiały z Muzeum Lotnictwa w Krakowie!

[Heinrich Kosmala]

Skrzydeł ciąg dalszy.






I pierwsza przymiarka (kadłub/skrzydła) na sucho…

[Heinrich Kosmala]

Lotki gotowe i zamontowane w skrzydłach.





Nie wiem, czy odważę się „zaprojektować“ i wykonać owiewki skrzydło/gondola silnika, dlatego na razie skrzydła jeszcze nie przyklejone do kadłuba.

[Heinrich Kosmala]

Owiewki „nie takie straszne, jak je malują”, ale można by lepiej, będzie też lepiej przy następnej DC. Jeden bubel przy okazji; owiewki wydrukawałem na papierze srebrnym 130, zamiast 220 g/m², żeby łatwiej można było je kształtować. Chociaż teoretycznie „to samo”, to odcień jest jednak inny – w oryginale nie rzuca się tak (prawie wcale) w oczy, na zdjęciach widać wyraźną różnicę. To samo widać na klapach – podkusiło mnie, żeby nakleić je dodatkowo na poszycie skrzydeł, bo to miejsce mi za bardzo nie wyszło – szpara na krawędzi klejenia. Będzie (jest) nauczka na przyszłość.





Skrzydła ostatecznie połączone z kadłubem, wszystkie owiewki na swoich miejscach. Teraz już „tylko” silniki i podwozie.

[gk]

Dobrze się prezentuje
Te różne odcienie srebrnego dają w sumie ciekawy efekt.

pzdr Grzegorz