[G] Gloster G.40 Pioneer (Orlik 1/33)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
[G] Gloster G.40 Pioneer (Orlik 1/33)
Od przypadku do przypadku powstał pionierski Pioneer.
Słabo wyszedł. Jak poniżej widać.
Wycinanka też słaba. W sumie to nie polecam. To stary model. Na okładce jest data 09/2005. Rysunki instrukcji mimo pozornie dużej liczby niewiele mówią. Podane grubości podklejeń szkieletu dzioba, kabiny i wnęki podwozia przedniego dyskusyjne. Segmenty dzioba nie pasują do siebie. Podobnie oprofilowanie łączenia statecznika z kadłubem żeby jako tako siadło trzeba podciąć po swojemu. Grafika bez fajerwerków (choć to i tak za dużo powiedziane )
Wnętrze kabiny nieprawidłowe. Wydaje się, że projekt wg planów z Modelarza, które też pokazują kabinę błędnie - nie uwzględniając kanałów dolotowych powietrza do silnika. Tablica science-fiction z naciskiem na fiction.
Można też zrobić silnik z wycinanki, ale tylko z grubsza przypomina silnik W.1 więc odpuściłem.
Elementy podwozia są w wycinance szare, wydrukowane i na kartonie i na offsecie - więc parę odcieni szarości mają. Uznałem, że wymagają malowania. Więc powstały żółte.
Wytłoczyłem owiewkę kabiny, koła odlałem z żywicy.
I już się kurzy na półce
Słabo wyszedł. Jak poniżej widać.
Wycinanka też słaba. W sumie to nie polecam. To stary model. Na okładce jest data 09/2005. Rysunki instrukcji mimo pozornie dużej liczby niewiele mówią. Podane grubości podklejeń szkieletu dzioba, kabiny i wnęki podwozia przedniego dyskusyjne. Segmenty dzioba nie pasują do siebie. Podobnie oprofilowanie łączenia statecznika z kadłubem żeby jako tako siadło trzeba podciąć po swojemu. Grafika bez fajerwerków (choć to i tak za dużo powiedziane )
Wnętrze kabiny nieprawidłowe. Wydaje się, że projekt wg planów z Modelarza, które też pokazują kabinę błędnie - nie uwzględniając kanałów dolotowych powietrza do silnika. Tablica science-fiction z naciskiem na fiction.
Można też zrobić silnik z wycinanki, ale tylko z grubsza przypomina silnik W.1 więc odpuściłem.
Elementy podwozia są w wycinance szare, wydrukowane i na kartonie i na offsecie - więc parę odcieni szarości mają. Uznałem, że wymagają malowania. Więc powstały żółte.
Wytłoczyłem owiewkę kabiny, koła odlałem z żywicy.
I już się kurzy na półce
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [G] Gloster G.40 Pioneer (Orlik 1/33)
Pięknie wykonany model – gratulacje!
Re: [G] Gloster G.40 Pioneer (Orlik 1/33)
Słaby projekt modelu ale sam model wyszedł rewelacyjnie. Ciekaw jestem czy jest model, którego błędy projektowe uniemożliwią zbudowanie ładnego modelu ? Wszystko co kleisz wygląda idealnie i aż trudno uwierzyć, że było coś spaprane w projekcie. Może modelikowy Grumman Duck ? Widziałem tylko jeden zrobiony i to po graficznych przeróbkach a i tak autor określił go jako "niesklejalny z pudełka". Może podejmiesz wyzwanie ?
Re: [G] Gloster G.40 Pioneer (Orlik 1/33)
No nie wiem,
Ja to w tym modelu widzę głównie fatalne łączenia segmentów w dziobowej części, do czego skądinąd przyczynił się sam projekt
W ogóle to jakiś taki karton jest dziwny. Gruby, czy coś. Słaba wycinanka po prostu.
Drugą kategorią są takie, które da się poprzycinać i zlepić, ale nawet zmrużonymi oczami nie będą podobne do pierwowzoru.
Ale rzuciłem okiem w internety co z niego za ziółko i wygląda zachęcająco
Choć mam na celowniku otrzymany na jakimś konkursie model Belfegora z GPM-u .
Ja to w tym modelu widzę głównie fatalne łączenia segmentów w dziobowej części, do czego skądinąd przyczynił się sam projekt
W ogóle to jakiś taki karton jest dziwny. Gruby, czy coś. Słaba wycinanka po prostu.
Oczywiście, że tak. Jest trochę takich gniotów, że choćbyś się ...... to i tak nie wyciągniesz niczego akceptowalnego.jhradca pisze: ndz wrz 06 2020, 12:26 Ciekaw jestem czy jest model, którego błędy projektowe uniemożliwią zbudowanie ładnego modelu ?
Drugą kategorią są takie, które da się poprzycinać i zlepić, ale nawet zmrużonymi oczami nie będą podobne do pierwowzoru.
Niestety, a może na szczęście, nie mam go w swych zbiorach
Ale rzuciłem okiem w internety co z niego za ziółko i wygląda zachęcająco
Choć mam na celowniku otrzymany na jakimś konkursie model Belfegora z GPM-u .
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [G] Gloster G.40 Pioneer (Orlik 1/33)
fajna beczka
Re: [G] Gloster G.40 Pioneer (Orlik 1/33)
Oj kokiet z ciebie Grzegorzu.
Re: [G] Gloster G.40 Pioneer (Orlik 1/33)
Ja wiem, że takich gniotów jest trochę ale czy Ty takie coś próbowałeś kleić i co to było ?
Re: [G] Gloster G.40 Pioneer (Orlik 1/33)
Najbardziej podoba mi się dobór żółtego koloru podwozia. Wymiksowałeś to idealnie.
Geometria płatowca zachowana wzorowo. Jak zwykle.
Klasa, to lubię.
Geometria płatowca zachowana wzorowo. Jak zwykle.
Klasa, to lubię.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: [G] Gloster G.40 Pioneer (Orlik 1/33)
Jarek,
nie, nie kleiłem takiego. Raczej unikam takich po przeszukaniu w sieci jakichś opinii. Raczej wybieram "sprawdzonych" projektantów. W tych co trafiały na warsztat zdarzały się czasem jakieś błędy projektowe, ale nie uniemożliwiające (lub podważające sens) budowy. Np poszycie burt Garibaldiego uważam za wielBŁĄDa. ale jak się przytnie i natnie to się zejdą i siądą na wręgach. Skądinąd ( tego samego autora Tsingtau, ho ho ten to dopiero ma burty Kupiłem dwie wycinanki bo po przejrzeniu relacji doszedłem do wniosku, że z jednej się nie da go zrobić w standardzie. A podoba mi się i może go kiedyś potnę.
Laszlo,
No, żółty prawie idealnie siadł . Z bardzo bliska widać, że nie ma rastra , ale z pewnej odległości fajnie się zgrywa. Biała i żółta tamija mieszana z pomarańczową pactrą
Dzięki. Lakierowanie trochę mu pomogło. Grube lakierowanie tamiją - 3x połysk, 2x półmat (wydawało mi się wtedy że za bardzo się błyszczy więc) 1x matt, (ale przesadziłem z matem i ostatecznie na koniec poszedł) 1x sidolux
I powiem wam, że sidolux rządzi.
Co i tak nie zmienia faktu, że jest słaby
nie, nie kleiłem takiego. Raczej unikam takich po przeszukaniu w sieci jakichś opinii. Raczej wybieram "sprawdzonych" projektantów. W tych co trafiały na warsztat zdarzały się czasem jakieś błędy projektowe, ale nie uniemożliwiające (lub podważające sens) budowy. Np poszycie burt Garibaldiego uważam za wielBŁĄDa. ale jak się przytnie i natnie to się zejdą i siądą na wręgach. Skądinąd ( tego samego autora Tsingtau, ho ho ten to dopiero ma burty Kupiłem dwie wycinanki bo po przejrzeniu relacji doszedłem do wniosku, że z jednej się nie da go zrobić w standardzie. A podoba mi się i może go kiedyś potnę.
Laszlo,
No, żółty prawie idealnie siadł . Z bardzo bliska widać, że nie ma rastra , ale z pewnej odległości fajnie się zgrywa. Biała i żółta tamija mieszana z pomarańczową pactrą
Dzięki. Lakierowanie trochę mu pomogło. Grube lakierowanie tamiją - 3x połysk, 2x półmat (wydawało mi się wtedy że za bardzo się błyszczy więc) 1x matt, (ale przesadziłem z matem i ostatecznie na koniec poszedł) 1x sidolux
I powiem wam, że sidolux rządzi.
Co i tak nie zmienia faktu, że jest słaby
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
- Marcin_Matejko
- Posty: 92
- Rejestracja: ndz lip 18 2010, 15:50
- x 3