[R] T-72 rocznik 1985 (Mały Modelarz 11-12/85)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
[R] T-72 rocznik 1985 (Mały Modelarz 11-12/85)
Witam. Przerwa była długa, choć cały czas kręciłem się jednak w dalszej lub bliższej okolicy. No i w końcu naszedł dzień i zdecydowałem się ujawnić swoje najnowsze grzebanki. I choć nie uchylam się w żaden sposób od krytyki, to proszę także o wyrozumiałość..
Teraz o modelu.
Dlaczego akurat ten? Bo w kilku miejscach w których natknąłem się na opis budowy miał bardzo pochlebne opinie. Owszem, to prawda, że karton się łamie i pęka, że cała wycinanka jest wydrukowana w czterech różnych odcieniach koloru zielonego, a na dodatek większość elementów ma przesunięte kolory, więc na wielu częściach pojazdu swego rodzaju dodatkiem są białe fragmenty przy krawędziach. Ale tak jak mówiłem na początku większość opinii chwali autora, pana Henryka Wiszniewskiego za jego staranny projekt, co skutkuje tym, że bez nadmiernego bólu, a tylko przy odpowiedniej dozie cierpliwości uda się budowę doprowadzić do końca. Poza tym model jest dosyć łatwo dostępny. To wszystko było nie bez znaczenia. I tak to się zaczęło.
Proszę o wybaczenie takiego linkowania w tym miejscu, ale pomyślałem sobie, że taka miniaturka akurat w tym miejscu będzie fajnie wyglądała.
Wadą opracowania wydaje się być bardzo skromny opis budowy i jednocześnie niewiele rysunków montażowych. W zamian za to w sieci można odnaleźć zdjęcia gotowych już modeli lub rzeczywistych pojazdów, więc bogata ikonografia pozwala rozwiać większość wątpliwości.
Do tego modelu nie ma oczywiście żadnych „laserów” tak dziś popularnych, więc przynajmniej na początku nie będzie żadnej drogi na skróty. Podstawę kadłuba stanowią wręgi naklejane tradycyjnie na grubą tekturę. Na szczęście wszystkie elementy są dokładnie oznaczone indeksami z informacją o tym, na jakiej grubości tekturach muszą być naklejane. Kadłub powstawał więc powoli, ale za to bez specjalnych kłopotów. W związku z tym, że dosyć szybko zdecydowałem się na to, że model będzie w całości malowany, zacząłem uzupełniać wszystkie nadrukowane na kadłubie linie podziału blach pancerza, wszelkiego rodzaju prowadzone po wierzchu rurki z przewodami itp. inne detale. To samo dotyczyło nadrukowanych elementów przetłaczanych na zasobnikach, skrzynkach i zbiornikach mocowanych na błotnikach lub kadłubie czołgu. Starałem się według umiejętności moich odtworzyć te detale, aby uzyskać pojazd w „pełnym 3D”. Oczywiście dotyczyło to także nadrukowanych na wielu elementach widocznych łbów śrub. One także zostały w miarę możliwości uzupełnione. Obecny stan zaawansowania robót wskazują zdjęcia. Kadłub jest po malowaniu podkładem i nakładam w tej chwili podstawowy odcień zielonego, zasadniczy kolor w jakim będzie ukończony… mam nadzieję model.
Na dzień dzisiejszy to tyle, bo tak przedstawiają się postępy robót. Mam nadzieję że nikogo nie zmęczyłem, a rady i krytyki chętnie przyjmę.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że do zobaczenia wkrótce.
Teraz o modelu.
Dlaczego akurat ten? Bo w kilku miejscach w których natknąłem się na opis budowy miał bardzo pochlebne opinie. Owszem, to prawda, że karton się łamie i pęka, że cała wycinanka jest wydrukowana w czterech różnych odcieniach koloru zielonego, a na dodatek większość elementów ma przesunięte kolory, więc na wielu częściach pojazdu swego rodzaju dodatkiem są białe fragmenty przy krawędziach. Ale tak jak mówiłem na początku większość opinii chwali autora, pana Henryka Wiszniewskiego za jego staranny projekt, co skutkuje tym, że bez nadmiernego bólu, a tylko przy odpowiedniej dozie cierpliwości uda się budowę doprowadzić do końca. Poza tym model jest dosyć łatwo dostępny. To wszystko było nie bez znaczenia. I tak to się zaczęło.
Proszę o wybaczenie takiego linkowania w tym miejscu, ale pomyślałem sobie, że taka miniaturka akurat w tym miejscu będzie fajnie wyglądała.
Wadą opracowania wydaje się być bardzo skromny opis budowy i jednocześnie niewiele rysunków montażowych. W zamian za to w sieci można odnaleźć zdjęcia gotowych już modeli lub rzeczywistych pojazdów, więc bogata ikonografia pozwala rozwiać większość wątpliwości.
Do tego modelu nie ma oczywiście żadnych „laserów” tak dziś popularnych, więc przynajmniej na początku nie będzie żadnej drogi na skróty. Podstawę kadłuba stanowią wręgi naklejane tradycyjnie na grubą tekturę. Na szczęście wszystkie elementy są dokładnie oznaczone indeksami z informacją o tym, na jakiej grubości tekturach muszą być naklejane. Kadłub powstawał więc powoli, ale za to bez specjalnych kłopotów. W związku z tym, że dosyć szybko zdecydowałem się na to, że model będzie w całości malowany, zacząłem uzupełniać wszystkie nadrukowane na kadłubie linie podziału blach pancerza, wszelkiego rodzaju prowadzone po wierzchu rurki z przewodami itp. inne detale. To samo dotyczyło nadrukowanych elementów przetłaczanych na zasobnikach, skrzynkach i zbiornikach mocowanych na błotnikach lub kadłubie czołgu. Starałem się według umiejętności moich odtworzyć te detale, aby uzyskać pojazd w „pełnym 3D”. Oczywiście dotyczyło to także nadrukowanych na wielu elementach widocznych łbów śrub. One także zostały w miarę możliwości uzupełnione. Obecny stan zaawansowania robót wskazują zdjęcia. Kadłub jest po malowaniu podkładem i nakładam w tej chwili podstawowy odcień zielonego, zasadniczy kolor w jakim będzie ukończony… mam nadzieję model.
Na dzień dzisiejszy to tyle, bo tak przedstawiają się postępy robót. Mam nadzieję że nikogo nie zmęczyłem, a rady i krytyki chętnie przyjmę.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że do zobaczenia wkrótce.
Ostatnio zmieniony pt paź 08 2021, 20:11 przez Sklejacz Maciej, łącznie zmieniany 2 razy.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
Re: [R] T-72 rocznik 1985 (Mały Modelarz 11-12/85)
Pociąłeś kultowy model i bardzo dobrze - no cóż to już 35 lat minęło od jego wydania, co będzie leżał jak może stać Oczywiście mam go i ja, ale ja go nigdy nie skleję, bo dla mnie jest takim symbolem, modelem kultowym, ale dobra dość tych sentymentów
Prosisz o uwagi - mam jedną - nie wiem, czy dobrze widzę, ale chyba masz wykonane odwrotnie przetłoczenia na zbiornikach i pojemnikach na błotnikach. Powinny być wklęsłe, a są wypukłe. Biorąc pod uwagę, że jesteś na etapie wstępnego malowania to możesz to śmiało jeszcze poprawić.
Prosisz o uwagi - mam jedną - nie wiem, czy dobrze widzę, ale chyba masz wykonane odwrotnie przetłoczenia na zbiornikach i pojemnikach na błotnikach. Powinny być wklęsłe, a są wypukłe. Biorąc pod uwagę, że jesteś na etapie wstępnego malowania to możesz to śmiało jeszcze poprawić.
Re: [R] T-72 rocznik 1985 (Mały Modelarz 11-12/85)
uuuuch
Świetny jest ten projekt.
Szkoda, że malowany, ale rozumiem ten krok. Choć chciałbym go znów zobaczyć w standardzie.
Bardzo lubię to właśnie wydanie. Każdy pewnie ma jakiś model, który zapadł mu kiedyś szczególnie w pamięć. Dla mnie to jest akurat ten. Jako 14 -latek zobaczyłem go sklejonego, w zaprzyjaźnionym domu sąsiadów, na najwyższym (jak mi się wówczas wydawało, a i chyba dziś bym to powtórzył) poziomie. Gapiłem się potem na niego wiele razy z otwartą gębą.
Czekam niecierpliwie na aktualizację.
Świetny jest ten projekt.
Szkoda, że malowany, ale rozumiem ten krok. Choć chciałbym go znów zobaczyć w standardzie.
Bardzo lubię to właśnie wydanie. Każdy pewnie ma jakiś model, który zapadł mu kiedyś szczególnie w pamięć. Dla mnie to jest akurat ten. Jako 14 -latek zobaczyłem go sklejonego, w zaprzyjaźnionym domu sąsiadów, na najwyższym (jak mi się wówczas wydawało, a i chyba dziś bym to powtórzył) poziomie. Gapiłem się potem na niego wiele razy z otwartą gębą.
Czekam niecierpliwie na aktualizację.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R] T-72 rocznik 1985 (Mały Modelarz 11-12/85)
Grzesiek, moim ulubionym modelem z MM był ZSU 23x4. To dla mnie wtedy było COŚ Niestety poza jednym wydaniem z chyba FlyModel nigdzie więcej się nie ukazał, a i w serwisach zakupowych nie gości tak często i w takiej ilości jak choćby ten T-72. A bardzo szkoda.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R] T-72 rocznik 1985 (Mały Modelarz 11-12/85)
Sztuk4: tak masz rację. Na swoje usprawiedliwienie mam fakt, że zrobiłem zgodnie z instrukcją i projektem. Zorientowałem się później, przyglądając się zdjęciom oryginalnych pojazdów, bo modele wykonane z MM mają to właśnie w takiej formie. Cóż, jak sam powiedziałeś to już 35 lat i dzisiejsze standardy projektowania i budowania modeli są zupełnie inne. Dziś model podobnego czołgu nie zmieści się na 10 arkuszach A4, detalizacja i odwzorowania są na zupełnie innym poziomie. A ja mówiąc szczerze siadając do tego modelu, chciałem mieć dobrą zabawę. Na razie mam.
Dzięki bardzo za Twoje słowo.
Dzięki bardzo za Twoje słowo.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
-
- Posty: 422
- Rejestracja: pn cze 27 2005, 19:41
- x 1
Re: [R] T-72 rocznik 1985 (Mały Modelarz 11-12/85)
Doskonale to rozumiem. Również wierzę w to, że kiedyś powróci sklejanie modeli kartonowych pojazdów pancernych w standardzie. Może i projektanci modeli (nie wszyscy, wiem wiem) zaczną w końcu waloryzować modele...gk pisze: pt paź 02 2020, 22:14 (...) Szkoda, że malowany (...) Choć chciałbym go znów zobaczyć w standardzie. (...)
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R] T-72 rocznik 1985 (Mały Modelarz 11-12/85)
Witam Kolegów.
Nadszedł czas na niewielką aktualizację.
Układ jezdny, czyli hartowanie modelarskiego ducha. Koła w czołgach i pojazdach gąsienicowych to zawsze ciężki temat. Zazwyczaj to kilka stron z kółkami, w których nie rzadko są do wycięcia kolejne kółka, albo też jak w przypadku czołgów z rodziny T-72, otwory ulgowe specyficznym trójkątopodobnym kształcie. Tutaj w każdym kole jest osiem takich. Prócz tego następnie całkiem sporo pasków, z których wykonać należy odpowiednie pierścienie łączone, wklejane i wszystko co tylko dusza zapragnie. Czyli tak naprawdę to doskonały poligon do doskonalenia wszelakich umiejętności poprzez wielokrotne powtarzanie stosownych czynności. Nawet więc jeśli zaczynając budowę kół czegoś nie umiałem, to przy ostatnich z tych detali szło mi już całkiem sprawnie. I jak tu nie mówić o hartowaniu ducha skoro w perspektywie są jeszcze gąsienice. A tak na serio to w modelu tym autor przewidział możliwość wykonani ruchomych kół, choć tak wykonanego modelu jeszcze nie widziałem. Niestety z możliwością wykonania obrotowych kół kłóci się sposób wykonania w wycinance gąsienic, zaprojektowanych jako dosyć siermiężne paski. Ale póki co do gąsienic jeszcze długa droga. Na razie koła. Koła jezdne jeszcze w trakcie wykonywania, przede mną cały czas gumowe zewnętrzne bieżnie oraz osie na których zmontuję koła w zestawy, choć zakończenia osi już mam gotowe. Kiedy przyjrzeć się tym drugim elementom, to widać tam linie konturowe, które nie przebiegają po granicach koloru, a w połowie. I taki właśnie był wybór, albo wycinam po granicach kolorów, albo po liniach konturowych i pozostają białe, niezadrukowane fragmenty wynikające z przesunięć kolorów. I oto jest wybór, między dżumą a cholerą , no chyba że malowanie
Detale na drugim zdjęciu małe w naturze, to i na zdjęciach trochę trudno je pokazać, ale spróbuję poprawić się w następnych odsłonach.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że do zobaczenia.
Nadszedł czas na niewielką aktualizację.
Układ jezdny, czyli hartowanie modelarskiego ducha. Koła w czołgach i pojazdach gąsienicowych to zawsze ciężki temat. Zazwyczaj to kilka stron z kółkami, w których nie rzadko są do wycięcia kolejne kółka, albo też jak w przypadku czołgów z rodziny T-72, otwory ulgowe specyficznym trójkątopodobnym kształcie. Tutaj w każdym kole jest osiem takich. Prócz tego następnie całkiem sporo pasków, z których wykonać należy odpowiednie pierścienie łączone, wklejane i wszystko co tylko dusza zapragnie. Czyli tak naprawdę to doskonały poligon do doskonalenia wszelakich umiejętności poprzez wielokrotne powtarzanie stosownych czynności. Nawet więc jeśli zaczynając budowę kół czegoś nie umiałem, to przy ostatnich z tych detali szło mi już całkiem sprawnie. I jak tu nie mówić o hartowaniu ducha skoro w perspektywie są jeszcze gąsienice. A tak na serio to w modelu tym autor przewidział możliwość wykonani ruchomych kół, choć tak wykonanego modelu jeszcze nie widziałem. Niestety z możliwością wykonania obrotowych kół kłóci się sposób wykonania w wycinance gąsienic, zaprojektowanych jako dosyć siermiężne paski. Ale póki co do gąsienic jeszcze długa droga. Na razie koła. Koła jezdne jeszcze w trakcie wykonywania, przede mną cały czas gumowe zewnętrzne bieżnie oraz osie na których zmontuję koła w zestawy, choć zakończenia osi już mam gotowe. Kiedy przyjrzeć się tym drugim elementom, to widać tam linie konturowe, które nie przebiegają po granicach koloru, a w połowie. I taki właśnie był wybór, albo wycinam po granicach kolorów, albo po liniach konturowych i pozostają białe, niezadrukowane fragmenty wynikające z przesunięć kolorów. I oto jest wybór, między dżumą a cholerą , no chyba że malowanie
Detale na drugim zdjęciu małe w naturze, to i na zdjęciach trochę trudno je pokazać, ale spróbuję poprawić się w następnych odsłonach.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że do zobaczenia.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R] T-72 rocznik 1985 (Mały Modelarz 11-12/85)
Witam kolegów.
Jako że aktualnie nadal jestem w trakcie wykonywania kół do czołgu oraz liczenia w nich zębów , nasunęło mi się takie oto pytanie: Czy może ktoś z kolegów ma doświadczenia z gąsienicami wycinanymi laserowo do tego typu pojazdów. Wycinankowe gąsienice z zestawu są tak siermiężne, że w żaden sposób nie spełniają żadnych oczekiwań, nawet takiego dyletanta jak ja . To jedna strona medalu. Na drugim końcu pewnie są gąsienice zaprojektowane przez kolegę Qńia. (tego projektu jak na razie nie udało mi się odnaleźć, choć ponoć gdzieś w sieci krąży ). Widziałem już nie jedną relację z budowy Qniowych pojazdów, więc zapewne wykonanie takich gąsienic może mnie zdecydowanie przerosnąć. No a między tymi dwona skrajnościami – lasery?
Wiadomo, że do T-72 z MM nie ma żadnych zestawów waloryzacyjnych, ale są dostępne zestawy jeden produkcji GPM, drugi Answera dla czołgów PT-71 Twardy. Oczywiście myślę tutaj o gąsienicach w wersji pasków wycinanych i grawerowanych laserowo.
Czołgi niby inne, ale nie do końca, bo przecież Twardy to nadal podwodzie od T-72. Pytanie czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym zakresie? Zacząłem wycinać wieńce i zęby w kołach napędowych. Ich rozstaw musi być dopasowany do szerokości gąsienic, a zęby muszą trafiać w odpowiednie miejsce w otworach ogniwa. Wydaje się więc, że zanim powstaną i zostaną zmontowane w całość koła napędowe muszę mieć już jasność w temacie gąsienic.
Stąd więc moja prośba, czy ktoś ma doświadczenia którymi może się podzielić?
Przepraszam za przydługi elaborat i dziękuję z góry za sugestie i odpowiedzi.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że do zobaczenia.
Jako że aktualnie nadal jestem w trakcie wykonywania kół do czołgu oraz liczenia w nich zębów , nasunęło mi się takie oto pytanie: Czy może ktoś z kolegów ma doświadczenia z gąsienicami wycinanymi laserowo do tego typu pojazdów. Wycinankowe gąsienice z zestawu są tak siermiężne, że w żaden sposób nie spełniają żadnych oczekiwań, nawet takiego dyletanta jak ja . To jedna strona medalu. Na drugim końcu pewnie są gąsienice zaprojektowane przez kolegę Qńia. (tego projektu jak na razie nie udało mi się odnaleźć, choć ponoć gdzieś w sieci krąży ). Widziałem już nie jedną relację z budowy Qniowych pojazdów, więc zapewne wykonanie takich gąsienic może mnie zdecydowanie przerosnąć. No a między tymi dwona skrajnościami – lasery?
Wiadomo, że do T-72 z MM nie ma żadnych zestawów waloryzacyjnych, ale są dostępne zestawy jeden produkcji GPM, drugi Answera dla czołgów PT-71 Twardy. Oczywiście myślę tutaj o gąsienicach w wersji pasków wycinanych i grawerowanych laserowo.
Czołgi niby inne, ale nie do końca, bo przecież Twardy to nadal podwodzie od T-72. Pytanie czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym zakresie? Zacząłem wycinać wieńce i zęby w kołach napędowych. Ich rozstaw musi być dopasowany do szerokości gąsienic, a zęby muszą trafiać w odpowiednie miejsce w otworach ogniwa. Wydaje się więc, że zanim powstaną i zostaną zmontowane w całość koła napędowe muszę mieć już jasność w temacie gąsienic.
Stąd więc moja prośba, czy ktoś ma doświadczenia którymi może się podzielić?
Przepraszam za przydługi elaborat i dziękuję z góry za sugestie i odpowiedzi.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że do zobaczenia.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
Re: [R] T-72 rocznik 1985 (Mały Modelarz 11-12/85)
Gdyby jednak nie trafiły co mi się przytrafiło podczas budowy modelu Pantery z GPMu to można je odciąć i wkleić dopiero po założeniu gąsienicy na koła. Trochę to będzie oszukane. Rozstaw otworów w ogniwie gąsienicy musi się jednak zgadzać z szerokością koła choć i tu można by pewnie też trochę oszukać i wykonać to koło szersze lub węższe w zależności od spasowania.Sklejacz Maciej pisze:a zęby muszą trafiać w odpowiednie miejsce w otworach ogniwa
PS: Twardy ma oznaczenie PT-91 a nie PT-71 ale wszyscy się pewnie domyślili skąd ta "literówka"
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R] T-72 rocznik 1985 (Mały Modelarz 11-12/85)
Dzięki Tempest.
Oczywiście masz rację, przepraszam za literówkę. Moje niedopatrzenie.
Pozdrawiam.
Oczywiście masz rację, przepraszam za literówkę. Moje niedopatrzenie.
Pozdrawiam.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.