- jak sobie z czymś nie będę radził, to ktoś mi podpowie,
- jeśli ktoś będzie także chciał ten model budować, to ta relacja może się okazać dobrym uzupełnieniem lakonicznej instrukcji i nie wszystko wyjaśniających rysunków montażowych.
Porównanie z Leopardem 2A4 wydanym przez GPM w skali 1:16 każe przypuszczać, że 2A5 jest kolejną wersją tego właśnie opracowania. O ile jednak 2A4 oprócz dużej liczby rysunków ma również obszerny, szczegółowy opis budowy, to w wydaniu 2A5 opis jest zredukowany o jakieś 80%. Szkoda, bo rysunki,choć jest ich dużo, nie wszystko wyjaśniają. Buduję więc ten model posiłkując się rysunkami i opisem budowy z wydania "dużego" 2A4 - i to jest bardzo pomocne.
Wystarczy tej prozy - przejdźmy do konkretów. Najpierw przedział kierowania, tuż przed jego zamknięciem:
UWAGA DLA BUDUJĄCYCH MODEL:
Czarny element zagłówka fotela kierowcy oznaczony na rysunku montażowym symbolem E-6b został na arkuszach z częściami błędnie oznaczony - jako B-40j*. Znajdziesz go na arkuszu nr 7.
Jest i silnik - jeszcze luzem:
UWAGA DLA BUDUJĄCYCH MODEL:
Rysunki montażowe mogą sugerować, że sprzęgła, czyli zespół elementów D-23, należy przykleić do silnika (białe koliste pole na bocznej ścianie korpusu silnika) i tak skompletowany silnik wkleić do komory w szkielecie. Niestety, tak się nie da. Wklejone wcześniej do komory wsporniki sprzęgieł, czyli elementy A-W20/22 są tak zaprojektowane, że mają okrągłe gniazda, do których nie da się wsunąć sprzęgieł ani od góry, ani od tyłu, a jedynie prostopadle do bocznej ściany komory. Trzeba więc najpierw wkleić sprzęgła (D-23) w gniazda wsporników (A-W20/22), i dopiero wtedy wkleić silnik wsuwając go od góry do komory.
Silnik wklejony na swoje miejsce:
Kolejny element to kołnierz pod pokrywę komory silnika - bardzo misterna konstrukcja, trzeba wyjątkowo delikatnie się z nią obchodzić:
UWAGA DLA BUDUJĄCYCH MODEL:
Żaden z rysunków montażowych nie wyjaśnia, gdzie i jak wkleić element A-W12*, czyli kołnierz, na którym spoczywa pokrywa komory silnika. Zdjęcia powyżej i poniżej powinny rozjaśnić sprawę - trzeba tę ramkę dokleić od spodu do elementu A-W1.
Zadowolony z siebie przymierzam pokrywę do kołnierza. I nagle - zonk!
Nie mam pojęcia, jak to się stało, że wentylatory okazały się za wysokie, ale się stało... Cóż, trzeba było coś z tym zrobić. Obmyśliłem więc taki chytry plan :
No i teraz jest git! :
Na dzisiaj tyle.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!