Dragon Wagon zaczynamy!
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
-
- Posty: 135
- Rejestracja: ndz sty 04 2004, 14:44
- Lokalizacja: Bytom
UWAGA
Fidel, daj znać ile masz zdjęć, bo ja troszkę uzbierałem i jak będziesz u nas na wystawie to mogę ci dać płytkę do Dragona !!!
Pozdrowienia Olek
PS. Dla innych zainteresowanych posiadam trochę zdjęć broni amerykańskiej i radzieckiej (głównie T34), jak by ktoś potrzebował dajcie znać, w odrębnym temacie wystawię co mam.
Fidel, daj znać ile masz zdjęć, bo ja troszkę uzbierałem i jak będziesz u nas na wystawie to mogę ci dać płytkę do Dragona !!!
Pozdrowienia Olek
PS. Dla innych zainteresowanych posiadam trochę zdjęć broni amerykańskiej i radzieckiej (głównie T34), jak by ktoś potrzebował dajcie znać, w odrębnym temacie wystawię co mam.
Tak wiele modeli, tak mało czasu
Wow ten model się świetnie zapowiada, ja gustuję w katronie ale jeśli chodzi o modele, walorke i wogóle to w plastiku wymiąkam one są takie extra że hej, czekam na dalszą relacje
Olek_Bytom ja szukam fotek T - 34 - w końcu buduje model, jakoś się zgadamy ok
Olek_Bytom ja szukam fotek T - 34 - w końcu buduje model, jakoś się zgadamy ok
"Nie śmierć rozdziela ludzi, lecz brak miłości"
Dragon Wagon
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Na razie pokazuję to co zrobione ale jak kogoś interesuje jak się obrabia np. fototrawionki chętnie opiszę.No tak teraz ujęcie podwozia było tu trochę roboty głównie opiłowywania nadlewek na wałach ale jakoś poszło
pozdrawiam
pozdrawiam
Kurna Pawel tego to moze nie ale lukajac na fotki wzrasta we mnie chec na popelnienie Elefanta z Leopardem na pace . Jesli tak sie stanie to bedziesz glownym winowajca Wracajac do ostatnich fotek to juz ktos o to pytal ale ciekawy jestem jak sobie potem poradzisz z malowaniem . Z racji tego , ze jestem raczej samolociarzem taki sposob budowy modelu to dla mnie nowosc Co prawda widzialem juz podobne relacje w czasopismach modelarskich ale nikt nigdy tego nie tlumaczyl jak sie potem zabral do malowania posklejanego juz modelu
Taki sposób przygotowania modelu do malowania jest zarazem prosty i trudny. Prosty bo masz wszystko już przyklejone i jak pomalujesz to niczego niepopapra się klejem podczas przyklejania kolejnych detali a trudny bo rzeczywiście trudno czasem wszędzie dotrzeć pistoletem ale jeszcze wszystko pokażę jak dojdę domalowania.
pozdrawiam Paweł.
pozdrawiam Paweł.