Kontener to bym brał jakbym kleił Kanta na jedną wręgę
Klej to nie nazwa a właściwości. A mityczny pronikol jest zastępowalny przez produkty nie posługujące się tą samą nazwą handlową, co skądinąd jest niedopuszczalne. Trzeba wypróbować.
[N] Wodnosamolot CANT Z-506 "Airone" 10-11-12 / 2015 Mały Modelarz
Moderatorzy: kartonwork, Tomasz D.
Re: [N] Wodnosamolot CANT Z-506 "Airone" 10-11-12 / 2015 Mały Modelarz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [N] Wodnosamolot CANT Z-506 "Airone" 10-11-12 / 2015 Mały Modelarz
No właśnie w tym przypadku i w wielu innych to konkretna nazwa i właściwości danego produktu są jedną całością i tak jest w przypadku kleju Butapren Pronikol OBT III, który ten oryginalny był produkowany w zakładach ZPS "Pionki" i przy nazwie miał literę R w kółeczku, co oznacza, że dany znak towarowy, czyli nazwa została zarejestrowana w odpowiednim Urzędzie Patentowym w Polsce lub zagranicą, przechodząc odpowiednią procedurę.
Jako znany "szpargalnik" na pamiątkę zachowałem sobie, niestety pustą już tubkę po tym oryginalnym butaprenie, który był produkowany w Pionkach, a konfekcjonowała go spółka "Libella" z Warszawy - taka ciemno niebieska tubka z pomarańczowymi napisami.
Można spotkać w sieci informację, że dana firma sprzedająca butapren informuje, że właśnie oto ten butapren jest zakupiony z ostatniej produkcji zakładów w Pionkach.
http://budowlaniec.radom.pl/325.htm
Jeżeli chodzi o sklejanie Canta to spokojnie - segmenty 2,3,4 są sklejane za pomocą pasków łączących, które to niestety wszystkie jakie występują w modelu, a jest tego 3 całe arkusze należy nakleić na karton.
Jako znany "szpargalnik" na pamiątkę zachowałem sobie, niestety pustą już tubkę po tym oryginalnym butaprenie, który był produkowany w Pionkach, a konfekcjonowała go spółka "Libella" z Warszawy - taka ciemno niebieska tubka z pomarańczowymi napisami.
Można spotkać w sieci informację, że dana firma sprzedająca butapren informuje, że właśnie oto ten butapren jest zakupiony z ostatniej produkcji zakładów w Pionkach.
http://budowlaniec.radom.pl/325.htm
Jeżeli chodzi o sklejanie Canta to spokojnie - segmenty 2,3,4 są sklejane za pomocą pasków łączących, które to niestety wszystkie jakie występują w modelu, a jest tego 3 całe arkusze należy nakleić na karton.
Re: [N] Wodnosamolot CANT Z-506 "Airone" 10-11-12 / 2015 Mały Modelarz
Sztyk 4, mam nadzieję, że się nie obrazisz. Na początku chciałem powiedzieć czym dla mnie jest modelarstwo. Na początku mojej przygody z tym hobby, to było kleić i kleić na potęgę i jeszcze raz kleić, a jak ktoś krytykował, to najlepiej go skopać (nie był internetu). Potem przyszła refleksja, po co kleje i co kleję. I tu pewna dywagacja skąd mam wiedzieć jak wyglądało np. jeżdżadło, latadło czy pływadło z przed pięćdziesięciu lat czy więcej. Wtedy nabrałem szacunku dla tych co szukali materiałów źrudłowych. Teraz w dobie internetu i powszechnego dostępu do tego typu informacji moje ździwienie budzi zacietrzewienie z jakim, co by tu nie pisać pasjonaci modelarstwa do siebie się zwracają, by nie napisać obrażają. A wracając do tego dla czego tu piszę, bo mój ulubiony temat Retrospekcje jest zablokowany, a chciałem Ci dowalić, kurcze zapomniałem dlaczego.
Pozdrawiam Edek
PS: pewnie skleroza, albo za dużo modelarstwa browarniano internetowego.
Pozdrawiam Edek
PS: pewnie skleroza, albo za dużo modelarstwa browarniano internetowego.
Tak to bywa pies utonął łańcuch pływa.
Re: [N] Wodnosamolot CANT Z-506 "Airone" 10-11-12 / 2015 Mały Modelarz
To drugie może powodować to pierwsze, tak że ogarnij się i pokaż jakiś model wreszcie.Edek13 pisze:pewnie skleroza, albo za dużo modelarstwa browarniano internetowego
Re: [N] Wodnosamolot CANT Z-506 "Airone" 10-11-12 / 2015 Mały Modelarz
Tempest wiesz co jest super, nie popłynołeś z krytyką, ale udzieliłeś celnej riposty, i jak dla mnie wielki szacun jak mawiają moje wnuki.Tempest pisze: ndz kwie 11 2021, 22:09To drugie może powodować to pierwsze, tak że ogarnij się i pokaż jakiś model wreszcie.Edek13 pisze:pewnie skleroza, albo za dużo modelarstwa browarniano internetowego
Problem leży nie w obcji, że nie chcę, lecz nie za bardzo wiem jak. Cały czas ćwiczę przesyłanie zdjęć na forum. Nawet opłaciłem ten hosting co Ty, ale nie spodziewaj się żadnych rewelacji, to tylko marzenia małego chłopca o własnym czołgu lub pancernej drezynie. Ale czekam na ciąg dalszy, bo to właśnie jest sedno modelarstwa. Po prostu prostota wypowiedzi i instrukcja jak to powstało,i wypowiedź prosta bez żadnych udziwnień w nowomowie i slangu bo wtajemniczeni kapują. A szyny robione Twoją metodą są ok. jak główkę szyny zrobisz z jednego paska, to spróbuj je wyprostować, i tu mówię o dystansie np: 25 cm. powodzenia. Sam to przećwiczyłem. Nie myśl, że tylko Ty chcesz mieć drezynę i do tego pancerną, rośnie ci konkurencja przykre jest to, że to konkurencja emerycka a nie powiedzmy w średnim wieku, o młodzieży nie wspomnę, bo kurczę kto ich ma uczyć. I tu nie mogę się powstrzymać od komentarza, ale pesyministycznego, w archiwum tego forum przeczytałem dwie relacje młodych ludzi z budowy łodzi podwodnych. Komentarzy było kilka, ale główny komentarz brzmiał gnioty, we mnie się zagotowało no co ten (i tu nie powiem co pomyślałem, ale to nie była pochlebna opinia), Tomasz D, czyli nasz Admin próbował stonować wypowiedź by uspokoić atmosferę i za to mu chwała bo był czujny.
Ale za jakiś czas pomyślałem sobie, że jak idę ulicą z kolegą i zobaczę brzydką babę to nie powiem do kolegi zobacz jaka jest ona piękna inaczej, ale po prostu brzydka baba. Po prostu gniot jest gniot, ale trzeba powiedzieć dlaczego i po prostu pomóc. Dlatego człowiek z zielonej wyspy pełnej owiec ma u mnie szacun, bo ja mieszkam w Zielonczynie (Natura 2000) i za płotem mam minimum 200 owiec.
Pozdrawiam Edek
Tak to bywa pies utonął łańcuch pływa.