[G] Supermarine Spitfire Mk.IIa (Airfix 1/72)

[gk]

Zrobiłem sE kolejnego plastikowego małego Spita.

[Piotr80]

Wzór konspekt
Pozdr
Piotr

[Szydercza Gała]

Fajny Panie kolego, fajny.

[Tempest]

Znoooowuu spitfajer , no ale ładnie wyszedł. Taki trochę błyszczący ale pewnie był woskowany

PS: O samym woskowaniu dopiero z postu greatgonzo w innym wątku dowiedziałem się kilka dni temu, nie miałem pojęcia że takie praktyki stosowano.

[gk]

Znoooowuu spitfajer

Ostatnia inwentaryzacja wykazała jeszcze osiem niezłożonych egzemplarzy

Taki trochę błyszczący ...

E tam. Półmatowy

Lepiej bardziej matowić? Żaden problem obfukać dwa razy bardziej.

[greatgonzo]

Lepiej dla?
Realizm wyglądu jest potraktowany raczej swobodnie, więc ten stopień połysku - wystarczy, by Ci pasował. Chyba.
Model rzeczywiście wyszedł ładnie.

[gk]

Lepiej dla?

Ogólnego wrażenia.

Realizm wyglądu jest potraktowany raczej swobodnie ...

prawdziwie dyplomatyczne sformułowanie.

To zabawka do malowania. Bawię się aerografem i próbuję nauczyć się efekciarstwa .

[laszlik]

Bardzo mnie się podoba, Panie kolego. Bardzo.

[greatgonzo]

Ogólnego wrażenia.

To potrzebujesz ankietę.

Tempest, woskowania Spitów nie kojarzę. Ale to są raczej oddolne inicjatywy, choć oczywiście, formalne testy też przeprowadzano. Za to wykonywano szereg zabiegów konserwacyjnych powierzchni i powłok malarskich, szczególnie skrzydeł, ze szpachlowaniem włącznie.

[Sicore]

Wieki temu słyszałem, że obsługa spitów polerowała farbę na skrzydłach materiałem, ale też nie wiem, czy to była powszechna praktyka i jaka część płata była polerowana.
Jeśli tak, to skrzydła by miały większy połysk, niż reszta