[R/G] S/S Krosno (1:100 GPM)

[Szydercza Gała]

Jest MOC.

[gk]

Przyjemność po mojej stronie

Już myślałem o wklejeniu masztu w rufówkę i rozgrzewaniu lutownicy do barierek. Jednak na swą zgubę (albo i nie ) popatrzyłem ponownie przed tym krokiem, na zdjęcia powojennych N3-S-A2. Mają na maszcie drabinki.
Wycinanka (i plany MO) nie przewidują na maszcie rufowym drabinki. Jak się nad tym przez sekundę zastanowić, to przecież marynarze musieli jakoś na niego wyłazić.
Więc zapragnąłem tych drabinek. I sIEM zrobią.
Co więcej na tych podwójnych masztach na śródokręciu też, co do zasady, winny być drabinki. Od wewnętrznej strony masztów. Ale tam już siEM nie zrobią, bo po rozważeniu za i przeciw, nabyłem przekonanie, graniczące z pewnością, że nie będę ich w stanie równo wkleić.

Tak więc stan masztu przed nieopatrznym zerknięciem na zdjęcia:



W związku z powyższym nie będzie dziś zdjęcia wklejonego masztu

[gk]

Dziś mój dzień. Dzień Dziecka
Z grupy starszaków, ale zawsze.

Zabrałem się w niedzielę za barierki okrągłej platformy działa 76 mm i dziś po dwóch dniach, w ten piękny Dzień cieszę się jak dziecko i muszę tym szczęściem się podzielić

Dotąd lutowałem sE tylko na płasko, doginając potem ewentualnie łuki. Teraz zachciało mi się poeXperymentować i pójść krok dalej.
Zrobiłem szablon z tektury. Niestety szablon barierki z wycinanki gdzieś mi zaginął w akcji więc zeskanowałem element z zestawu laserowo wycinanego. Wreszcie się na coś przydał



Myśl była taka, żeby element polutować w docelowym kształcie:



Przykleiłem taśmą elementy poziome, a potem wlutowałem słupki z dwóch części:





I nadeszła chwila prawdy. Odkleiłem taśmę, i .... Dzień Dziecka
Element trzyma kształt jak należy i trzyma się razem:





Teraz iglakiem wyprowadzić łączenia, przyciąć słupki i będzie git.

[jhradca]

[jacob]

No przez moment myślałem przy czwartym zdjęciu, że będzie bęben do perkusji. A tu? Nie tam, barierkę sobie Grześ zrobił, łeeee...
Piękne druciaki...

[Piotr80]

I znowu jak zwykle znakomicie Grzesiek, tylko tym razem w kategorii metaloplastyki
Taśma tamiya bardzo dobrze nadaje się do zabezpieczania drobnych elementów do lutowania. Jak się jeszcze ją wesprze skrawkami nasączonej wodą chusteczki higienicznej to można lutować ręcznie nawet dosyć drobne elementy.
Pozdr
Piotr

[Szydercza Gała]

Szacun, dla mnie lutowanie to czarna magia, polepiłbym to glutem.

[pawlo100]

Szacun. Oglądam Twoje prace z podziwem. Mam do czego dążyć.

[gk]

dla mnie lutowanie to czarna magia

TO tak jak dla mnie

Ale jak się coś robi, to jest szansa, że zacznie wychodzić.

Przewaga lutowanego nad klejonym to wytrzymałość. Prędzej pogniesz w każda stronę niż urwiesz drut.
Fajna zabawa w sumie. Trochę trzeba się powkur... na początku, jak nic nie wychodzi, ale krok po kroku, doświadczalnie można ogarnąć amatorsko temat, tak by można wykorzystać w modelu. Jak ze wszystkim zresztą.

Druciarnia na rufówce skończona:



I pomalowana:



Nie jest wprawdzie tip-top, tu i ówdzie krzywo i nierówno, ale obleci

Element osiągnął gotowość do przyklejenia do pokładu:





Zauważyłem, że telefonem można robić całkiem duże zbliżenia :

[Heinrich Kosmala]

Jeżeli to na zdjęciach tak pięknie wygląda, to co dopiero oryginał?