[R/G] S/S Krosno (1:100 GPM)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
-
- Posty: 479
- Rejestracja: sob sty 17 2015, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- x 102
Re: [R] S/S Krosno (1:100 GPM)
Naprawdę fajny model. Wykonanie bardzo dobre. Myślałem że w tej skali model kartonowy statku będzie wyglądał bardzo pusto, ale jednak nie. Co do lutowania, to kiedyś kolega z modelarni dał mi do spróbowania taką buteleczkę z kwasem solnym gdzie były rozpuszczone kawałki blaszki cynkowej i
z takim specyfikiem lutowanie nie stanowiło już dla mnie żadnego problemu. Teraz to pewnie są do tego specjalne topniki ale ja nadal używam kwasu solnego.
z takim specyfikiem lutowanie nie stanowiło już dla mnie żadnego problemu. Teraz to pewnie są do tego specjalne topniki ale ja nadal używam kwasu solnego.
Re: [R] S/S Krosno (1:100 GPM)
Heniu,Heinrich Kosmala pisze: czw cze 03 2021, 18:19 Jeżeli to na zdjęciach tak pięknie wygląda, to co dopiero oryginał?
jak na zdjęciach jest cienko, to się mówi, że w rzeczywistości wygląda lepiej, a poza tym to makro. A jak na zdjęciach je ok, to prawdopodobnie:
https://www.youtube.com/watch?v=R0AM7-FIugg
Jak dokleję tratwy i bomy z olinowaniem (brrr.... JAKA NIĆ?) to się jeszcze zagęści. Choć fakt, nie jest szczególnie bogato. W setce to model powinien kipieć od detali. Jakieś kable, przewody, lampy, osprzęt. DO tego jednak trzeba planów/zdjęć. Plany z MO są w 200. I tak autor Tomek oddał w projekcie wszystko co jest w planach.Mateusz Skałecki pisze: czw cze 03 2021, 20:14 Myślałem że w tej skali model kartonowy statku będzie wyglądał bardzo pusto, ale jednak nie.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] S/S Krosno (1:100 GPM)
Tu i ówdzie krzywo.... Serio ? A w oryginale ideał ? Jakby prawdziwy okręt robili jak Ty to by ze względu na zmniejszone opory hydrodynamiczne kadłuba miał ze dwa węzły większą szybkość . Taką miałbym sugestię bo temat istotny, cobyś w wolnej chwili dał krótkie resume lutowania ale nie w relacji bo tak trudniej się szuka tylko w poradniku.
Re: [R] S/S Krosno (1:100 GPM)
Grzes, pieknie to wyglada i koniec.
A, wlasnie znalazlem: Koki SS4-M951DK
Mateusz, moim zdaniem, jak dotad Nr.1 to niezastapiona pasta Koki. Teraz jestem w biurze, a dokladnego oznaczenia nie mam w glowie, ale jesli zechcesz, chetnie poszukam w domu i napisze.
A, wlasnie znalazlem: Koki SS4-M951DK
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
Re: [R] S/S Krosno (1:100 GPM)
Zdjęcie tejże jest na 8 stronie niniejszego wONtku.
Ta pasta właśnie pozwala laikom bawić się w lutowanie
Krzywo jest i nierówno. Co nie znaczy, że nie jestem zadowolony. Np. szczeble drabinek nie są idealnie równoległe do siebie - nawet jeśli w oryginale byłyby krzywo wspawane lub ugięte to pomniejszenie tej oryginalnej krzywości 100 razy powoduje, że w modelu nie powinno być jej widać
Jarek, nie jestem kĄpetĘtny do tworzenia poradników o lutowaniu, tak, że wiesz... Pokazałem tylko jak robię i czym oraz, że warto próbować różnych technik, nawet tych sobie nieznanych
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] S/S Krosno (1:100 GPM)
A, to przepraszam. Ale z drugiej strony pozwalasz sobie na dlugie przerwy w budowie tego modelu, a ja juz w takim wieku jestem, ze dawno zapomnialem, co na poczatku watku pokazywales.
Bez tej pasty to ja bym co najwyzej druciki cyna zafajdal, a nie polutowal.
Bez tej pasty to ja bym co najwyzej druciki cyna zafajdal, a nie polutowal.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
Re: [R] S/S Krosno (1:100 GPM)
Jak pamiętam, to dobrze jest "pobielić" jak mawiał mój Tata, lutowane powierzchnie przed właściwym lutowaniem. Pobielanie polega na pokryciu powierzchni lutowanych topnikiem lub kwasem i pokryciu "cienką" warstwą lutu. Właściwe lutowanie jest łatwiejsze, bo lutowie łatwiej się ze sobą łączy. Najważniejsze jest dokładne oczyszczenie lutowanych powierzchni z lakierów czy tłuszczu.
Tyma - Kompletnie się na tym nie znam, więc chętnie się tym zajmę. - dobrze tutaj pasuje.
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
Re: [R] S/S Krosno (1:100 GPM)
mr.jaro pisze: pt cze 04 2021, 12:02 ... pozwalasz sobie na dlugie przerwy w budowie tego modelu, a ja juz w takim wieku jestem, ze dawno zapomnialem, co na poczatku watku pokazywales.
...
nie przejmuj się
ja też nie pamiętam co kto pisał wcześniej. Mimo młodego wieku
Tak jest. Doświadczalnie, na własnych błędach, do tego doszedłem. Czytałem o tym wcześniej oczywiście, bo "poradników" lepszych lub gorszych internet dostarcza mrowie. Ale rzecz jasna byłem "mądrzejszy", bo nie takie rzeczy ze szwagrem....
I ostatecznie, mimo używania tej wyszystkowsobiemającej pasty KOKI, zacząłem "bielić" końcówki drucików. Co spowodowało, że tę okrągłą barierkę zlutowałem za jednym podejściem, bez żadnych uszczerbków, poprawek i wpadek przy pracy iglakiem przy usuwaniu niewielkiego nadmiaru lutu z łączeń. CO niestety zdarzało się przy wcześniejszych barierkach.
Oczywiście druty przetarte papierem ściernym, miejsca styku obrobione na płasko by powierzchnia była jak największa, o ile można mówić o dużej powierzchni przy drucie 0,4 mm.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] S/S Krosno (1:100 GPM)
Do końcowego przepolerowania miejsc łączeń, po uprzednich zabawach z pilnikiem, doskonale sprawdza się drobna wata ścierna. Usuwa wszelkie rysy z drutu i wygładza lut.
Flagsztok rufowy, wata, i efekt jej użycia:
Maszt rufowy przytwierdzony do reszty:
Flagsztok rufowy, wata, i efekt jej użycia:
Maszt rufowy przytwierdzony do reszty:
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [R] S/S Krosno (1:100 GPM)
To wszystko jest z drutu 0.4 mm? Niesamowite!!!