Tramwaj olsztyński, free download, 1:20

[Heinrich Kosmala]

To będzie mój pierwszy model tramwaju. Ten download odkryłem przez przypadek, przeglądając Konradusa, zrobił na mnie takie fajne wrażenie, że postanowiłem go zbudować. Poza tym otrzymał ten download ocenę „bardzo fajny” także od mojej żony. Przy tzw. okazji podziękowanie dla autora wycinaki za jej udostępnienie!

Właściwie skala (1:25) nie zdadza się, rozstaw kół (49 mm) jest na tę skalę za duży – zmniejszyłem więc w swoim modelu do 40 mm. Z bardzo egoistycznych powodów; będzię pasował do innych moich modeli kołowych...



Pierwsza odsłona – budowa ramy.







Zbudowałem jeszcze taki oto sobie tor montażowy, żeby nie uszkodzić przy budowie (w miarę) delikatnych wieńców kół.

[mr.jaro]

Ha! Na wycinance widze adres: Piastowska 13... Na Piastowskiej w Olsztynie dziecinstwo spedzilem.

[jacob]

Oj wzięło Ciebie na tory . Tutaj jest ciekawy krótki tekst o olsztyńskiej komunikacji, na fotkach widać nawet Twój nowy obiekt budowy. Możesz wczuć się w klimat ;)
Zdrówka!

[pawelelka77]

Ale numer! Heniu buduje "bimbę" .... Z przyjemnością będę tutaj zaglądał.....
Powodzenia!

[Heinrich Kosmala]

Hi mr.jaro, jacob i pawelelka77,
dzięki za zasiądnięcie w pierwszym rzędzie – są jeszcze wolne miejsca!

No i pierwsza wpadka; nie wystarczy zmniejszyć rozstawu kół (w modelu) do 40 mm, by uzyskać skalę 1:25, bo nie pasują wtedy wnęki kół w płycie podłogowej!!! Gdyby przyjrzeć się dokładnie rysunkom montażowym, można by to odkryć jeszcze przed klejeniem...



Są moim zdaniem trzy możliwości wyjścia z impasu; wrócić do oryginalnej koncepcji modelu (skala ca. 1:20), czyli poszerzyć przeze mnie zmniejszony rozstaw kół do pierwotnie przewidzianego 49 mm, albo wyciąć dodatkowe wnęki na koła w odpowiednim miejscu płyty podłogowej (ale to chyba by jakoś dziwnie/ nieproporcjonalnie wyglądało), albo wydrukować całość jeszcze raz w wielkości druku 82%. Chyba zdecyduję się jednak na powrót do rozstawu 49 mm, bo to najmniejsza ingerencja w do tej pory wykonaną pracę.
Inne pomysły?

[jacob]

Heniu, a wiesz jaki rozstaw jest historycznie poprawny?

[Heinrich Kosmala]

To jest znane; 1000 mm, czyli 40 mm skali 1:25.

[jacob]

Hm..., nie mogę napisać co powinieneś zrobić, ale ja na bank bym to korygował w kierunku zachowania historycznego wymiaru. Z rysunku w instrukcji chyba wynika, że koła kończą się tuż pod oklejką reprezentującą pokład pasażerski. Zatem ja bym wyciął niewielkie prostokątne wnęki na koła w podłodze - które i tak, zgodnie z tym co napisałem uprzednio, nie powinny wleźć do kabiny pasażerskiej. Wydaje mi się, że ten model nie ma za dużo do zaprezentowania od spodu, zatem nawet gdyby otwory nie pomogły, to w skrajnym przypadku można lekko podciąć koła na styku z podłogą (w skrajnym przypadku), no chyba że chcesz turlać tramwaj po szynach Można też lekko podnieść podłogę o kilka milimetrów do góry wewnątrz kabiny pasażerskiej. Sądzę, że jest kilka opcji, ale zdecydowanie jest za poprawnym rozstawem kół. Good luck!

Dopisek jeszcze - można jeszcze nieco zmniejszyć średnicę kół (nie ma cięcia podłogi), wie kto jaką miały średnicę?

[jacob]

Hehe, miałem chwilkę na sprawdzenie na rzucie bocznym modelu. Zmniejszenie średnicy kół to zdecydowanie zły pomysł

[Heinrich Kosmala]

...ja na bank bym to korygował w kierunku zachowania historycznego wymiaru...

Cały kłopot polega na tym, że nie ma „historycznego wymiaru” – znany jest tylko rozstaw szyn (1000 mm), wszystko inne (jako kostrukcja modelu - jeżeli prawidłowo zrozumiałem autora) powstało na podstawie zdjęć i artystycznych rysunków, np. na pocztówkach.