[R]BTR-70 (YG-model nr 53)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
[R]BTR-70 (YG-model nr 53)
Witam Szanownych Kolegów z życzeniami Noworocznymi. Wszystkiego najlepszego w roku 2022.
Dużo zdrowia i czasu, bo gdy jednego i drugiego pod dostatkiem powstaną na pewno wspaniałe modele, wyborne relacje, które tak samo będą dawać satysfakcję autorom jak i będą cieszyć kibicujących "oglądaczy".
Ja ze swojej strony, zacznę więc ten rok w taki oto sposób:
Sowiecki, albo jak ktoś woli radziecki przemysł samochodowy raczej rzadko zapisywał się na kartach historii rozwoju motoryzacji. Zapewne jest to fakt, z którym raczej nikt polemizował nie będzie, ale przecież i te fabryki wypuszczały czasem pojazdy, które choć rzadko stawały się popularne na ulicach centrów metropolii, o wiele bardziej popularne bywały na mniej uczęszczanych drogach w różnych częściach Azji, Afryki, a także niektórych co bardziej górzystych częściach choćby południa Europy. I model takiego właśnie pojazdu, rodem z Fabryki Samochodów w mieście Gorki (w skrócie i potocznie GAZ) trafił obecnie na moją matę. Mam nadzieję, że uda mi się doprowadzić do końca budowę jak napisano w tytule Sowieckiego Transportera Opancerzonego BTR-70 produkcji w/w Fabryki Samochodów w Gorki.
Rys historyczny już za mną, teraz o wycinance. Jest to produkt Ukraińskiego wydawnictwa „YG-model”, choć niewątpliwie jest to opracowanie autorstwa M. Artiuszkina związanego z projektem „Russkije Inżyniery”, który udostępniał do pobierania i samodzielnego drukowania swoje projekty w sieci za darmo. Wycinanka z „YG-model” to według mnie użyty w 100% projekt znany wcześniej właśnie z „Russkich Inżynierów”. I choć nie jestem w tej branży żadnym ekspertem, wycinanka wydaje się być drukiem z jakiejś komputerowej maszyny drukarskiej, a nie wydawnictwem przygotowanym w technice druku offsetowego. Może ktoś się zna na tym lepiej i będzie potrafił powiedzieć więcej.
To na razie tyle. Jak pójdzie dalej zobaczymy. Póki co startuję z radosnym optymizmem, bo początek roku, to dobry czas na kolejne nowe otwarcie.
Zacznę więc od kilku zdjęć prezentujących wycinankę. Projekt jest zrealizowany w sposób dosyć typowy dla tego autora, czyli poszczególne zespoły pojazdu stanowią oddzielne grupy numerowe, co w pewien sposób jest też sugestią w jakiej należało by prowadzić budowę modelu. Jednocześnie taki sposób numerowania części powoduje, że można budować przynajmniej poszczególne zespoły w kolejności dość swobodnej. Pojazd według autorów jest średnio trudny, ale jak choćby widać na zdjęciach które załączyłem np. zawieszenie od którego powinno się budowę zaczynać jest raczej dosyć dokładnie odwzorowane i dosyć skomplikowane. Sam projekt jest wykonany wraz z wnętrzem, natomiast pojazd jest wydrukowany w typowym rosyjskim zielonym kamuflażu, bez żadnych szaleństw trójkolorowych z motywów afgańskich czy choćby innych kaukazkich awantur w których onegdaj maczała swoje palce rosyjska armia.
Na początek okładka, raczej znana z widoku, bo wycinanka gości na rynku od dłuższego czasu.
Kolejne zdjęcia to na poparcie tego o czym pisałem powyżej. Póki co przeglądam trochę sieć szukając zdjęć tych pojazdów i jednocześnie przyglądam się czujnie wycinance szukając ewentualnych pułapek i trudnych momentów. Tak więc lada moment arkusze trafią pod nóż i zamierzam zacząć swoją przygodę z tym pojazdem.
Pozdrawiam i do zobaczenia przy pierwszej aktualizacji.
Dużo zdrowia i czasu, bo gdy jednego i drugiego pod dostatkiem powstaną na pewno wspaniałe modele, wyborne relacje, które tak samo będą dawać satysfakcję autorom jak i będą cieszyć kibicujących "oglądaczy".
Ja ze swojej strony, zacznę więc ten rok w taki oto sposób:
Sowiecki, albo jak ktoś woli radziecki przemysł samochodowy raczej rzadko zapisywał się na kartach historii rozwoju motoryzacji. Zapewne jest to fakt, z którym raczej nikt polemizował nie będzie, ale przecież i te fabryki wypuszczały czasem pojazdy, które choć rzadko stawały się popularne na ulicach centrów metropolii, o wiele bardziej popularne bywały na mniej uczęszczanych drogach w różnych częściach Azji, Afryki, a także niektórych co bardziej górzystych częściach choćby południa Europy. I model takiego właśnie pojazdu, rodem z Fabryki Samochodów w mieście Gorki (w skrócie i potocznie GAZ) trafił obecnie na moją matę. Mam nadzieję, że uda mi się doprowadzić do końca budowę jak napisano w tytule Sowieckiego Transportera Opancerzonego BTR-70 produkcji w/w Fabryki Samochodów w Gorki.
Rys historyczny już za mną, teraz o wycinance. Jest to produkt Ukraińskiego wydawnictwa „YG-model”, choć niewątpliwie jest to opracowanie autorstwa M. Artiuszkina związanego z projektem „Russkije Inżyniery”, który udostępniał do pobierania i samodzielnego drukowania swoje projekty w sieci za darmo. Wycinanka z „YG-model” to według mnie użyty w 100% projekt znany wcześniej właśnie z „Russkich Inżynierów”. I choć nie jestem w tej branży żadnym ekspertem, wycinanka wydaje się być drukiem z jakiejś komputerowej maszyny drukarskiej, a nie wydawnictwem przygotowanym w technice druku offsetowego. Może ktoś się zna na tym lepiej i będzie potrafił powiedzieć więcej.
To na razie tyle. Jak pójdzie dalej zobaczymy. Póki co startuję z radosnym optymizmem, bo początek roku, to dobry czas na kolejne nowe otwarcie.
Zacznę więc od kilku zdjęć prezentujących wycinankę. Projekt jest zrealizowany w sposób dosyć typowy dla tego autora, czyli poszczególne zespoły pojazdu stanowią oddzielne grupy numerowe, co w pewien sposób jest też sugestią w jakiej należało by prowadzić budowę modelu. Jednocześnie taki sposób numerowania części powoduje, że można budować przynajmniej poszczególne zespoły w kolejności dość swobodnej. Pojazd według autorów jest średnio trudny, ale jak choćby widać na zdjęciach które załączyłem np. zawieszenie od którego powinno się budowę zaczynać jest raczej dosyć dokładnie odwzorowane i dosyć skomplikowane. Sam projekt jest wykonany wraz z wnętrzem, natomiast pojazd jest wydrukowany w typowym rosyjskim zielonym kamuflażu, bez żadnych szaleństw trójkolorowych z motywów afgańskich czy choćby innych kaukazkich awantur w których onegdaj maczała swoje palce rosyjska armia.
Na początek okładka, raczej znana z widoku, bo wycinanka gości na rynku od dłuższego czasu.
Kolejne zdjęcia to na poparcie tego o czym pisałem powyżej. Póki co przeglądam trochę sieć szukając zdjęć tych pojazdów i jednocześnie przyglądam się czujnie wycinance szukając ewentualnych pułapek i trudnych momentów. Tak więc lada moment arkusze trafią pod nóż i zamierzam zacząć swoją przygodę z tym pojazdem.
Pozdrawiam i do zobaczenia przy pierwszej aktualizacji.
Ostatnio zmieniony pn sty 03 2022, 20:50 przez Sklejacz Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
Re: [R]BTR-70 (YG-model nr 53)
Gdybyś nie trafił na to sam, "krajowe kołowe transportery opancerzone BTR-60, BTR-70, BTR-80" ..;Sklejacz Maciej pisze: ndz sty 02 2022, 20:52 Póki co przeglądam trochę sieć szukając zdjęć tych pojazdów
http://www.army.lv/files/137.pdf
Miło będzie podglądać. Powodzenia.
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R]BTR-70 (YG-model nr 53)
Piootrek - dzięki za link, to bardzo ciekawa broszurka i jej nie znałem. Na pewno się przyda.
Grzesiek - zdania są podzielone, a decyzje jeszcze nie są ostateczne. Kręgi familijno-towarzyskie optują mocno za malowaniem. Moje doświadczenia też skłaniają mnie ku malowaniu, tym bardziej, że można wybrać coś ciekawego z palety zdjęciowej. Z drugiej strony. dobrze zrobić standard, popatrz na siebie , to jest doprawdy coś. Czy będę umiał ? ...nie wiem.
Decyzje na razie nie zapadły, jest jeszcze trochę czasu.
Dziękuję Koledzy za życzliwe zainteresowanie.
Pozdrawiam.
Grzesiek - zdania są podzielone, a decyzje jeszcze nie są ostateczne. Kręgi familijno-towarzyskie optują mocno za malowaniem. Moje doświadczenia też skłaniają mnie ku malowaniu, tym bardziej, że można wybrać coś ciekawego z palety zdjęciowej. Z drugiej strony. dobrze zrobić standard, popatrz na siebie , to jest doprawdy coś. Czy będę umiał ? ...nie wiem.
Decyzje na razie nie zapadły, jest jeszcze trochę czasu.
Dziękuję Koledzy za życzliwe zainteresowanie.
Pozdrawiam.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
Re: [R]BTR-70 (YG-model nr 53)
To maluj.Sklejacz Maciej pisze: pn sty 03 2022, 21:26 zdania są podzielone, a decyzje jeszcze nie są ostateczne.
Dobrze Ci idzie malowanie.
Standard to inna estetyka wykonania. Jak nie jesteś na nią zdecydowany to maluj.
Żebyś nie żałował
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R]BTR-70 (YG-model nr 53)
Dobrze Grzegorz prawi, maluj! Przecież to wiesz.
Tyma - Kompletnie się na tym nie znam, więc chętnie się tym zajmę. - dobrze tutaj pasuje.
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R]BTR-70 (YG-model nr 53)
Dzięki Panowie decyzje zapadły.
Widać potrzebowałem tylko ostatecznego popchnięcia albo kopnięcia w
Odpowiedź ostateczna brzmi, będzie malowany, abym później nie żałował.
Dzięki i pozdrawiam.
Widać potrzebowałem tylko ostatecznego popchnięcia albo kopnięcia w
Odpowiedź ostateczna brzmi, będzie malowany, abym później nie żałował.
Dzięki i pozdrawiam.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R]BTR-70 (YG-model nr 53)
Witam Kolegów w pierwszej aktualizacji.
Pierwszy etap, czyli koła. Dokładnie rzeczy ujmując opony. Pewnie truizmów pisać nie ma sensu, ale w tym modelu, jeśli opony będą kiepskie, to posypie się cały model. Na pierwszy więc ogień opony.
W pojazdach rodziny BTR opony mają jak ja to nazwałem na swoje potrzeby kształt opon bardzo „balonowy”. I właśnie odwzorowanie tego dosyć specyficznego kształtu budziło we mnie sporo obaw. Tym bardziej, że w tej wycinance po raz pierwszy zetknąłem się z takim sposobem projektowania tych elementów. Dotąd zazwyczaj były to mniejsze lub szersze stożki łączone z walcami w określonej kolejności, albo jak już widziałem także, wiele krążków wyciętych z tektury piwnej, sklejonych w walec i następnie bardziej lub mniej wyszlifowanych w przypominający oponę pojazdu kształt. Pełen obaw zacząłem kleić tak jak sugerował autor.
Tak wyglądają oryginalne koła w tym projekcie, a niżej instrukcja ich montażu.
Trochę problemu sprawiło mi formowanie kształtu wewnątrz opony, w miejscu gdzie opona jest mocowana na feldze. W tym miejscu powierzchnia boczna opony powinna winna być przegięta do środka, ale jak bardzo, jak głęboko to tylko kwestia ustalenia eksperymentalnego, lub potocznie „na oko” aby całość na zakończenie wyglądała po prostu dobrze. No i łatwo się z tego domyślić, że zamiast wykonać 16 połówek opon, powstało ich 32, a do modelu wybrałem te z których zadowolony byłem najbardziej.
Swoją drogą zadziwiający dla mnie jest fakt, że autor decydował się na wykonanie mówiąc oględnie bardzo, bardzo uproszczonego wzoru bieżnika na oponach transportera, który to jednak bieżnik jest jednym z najbardziej widocznych elementów kiedy tylko spojrzy się na model. Natomiast z wielką pieczołowitością i precyzją autor odwzorował wszystkie elementy zawieszenia pojazdu, które to elementy stanowią dość skomplikowaną i pracochłonną konstrukcję, podczas gdy w gotowym modelu są one absolutnie niewidoczne i aby docenić włożony weń nakład pracy trzeba bardzo bardzo chcieć tam głęboko z tyłu koła zaglądać.
Po lewej stronie zdjęcia jest widoczny oryginalny bieżnik z wycinanki YG model. Prawa część to bieżnik jaki udało mi się odnaleźć w czeluściach sieci i jaki chciałbym wykonać w swoim modelu. Jeśli oczywiście uda mi się dobrnąć do końca. ale póki co budowa trwa.
Pozdrawiam i do zobaczenia przy pierwszej aktualizacji.
Pierwszy etap, czyli koła. Dokładnie rzeczy ujmując opony. Pewnie truizmów pisać nie ma sensu, ale w tym modelu, jeśli opony będą kiepskie, to posypie się cały model. Na pierwszy więc ogień opony.
W pojazdach rodziny BTR opony mają jak ja to nazwałem na swoje potrzeby kształt opon bardzo „balonowy”. I właśnie odwzorowanie tego dosyć specyficznego kształtu budziło we mnie sporo obaw. Tym bardziej, że w tej wycinance po raz pierwszy zetknąłem się z takim sposobem projektowania tych elementów. Dotąd zazwyczaj były to mniejsze lub szersze stożki łączone z walcami w określonej kolejności, albo jak już widziałem także, wiele krążków wyciętych z tektury piwnej, sklejonych w walec i następnie bardziej lub mniej wyszlifowanych w przypominający oponę pojazdu kształt. Pełen obaw zacząłem kleić tak jak sugerował autor.
Tak wyglądają oryginalne koła w tym projekcie, a niżej instrukcja ich montażu.
Trochę problemu sprawiło mi formowanie kształtu wewnątrz opony, w miejscu gdzie opona jest mocowana na feldze. W tym miejscu powierzchnia boczna opony powinna winna być przegięta do środka, ale jak bardzo, jak głęboko to tylko kwestia ustalenia eksperymentalnego, lub potocznie „na oko” aby całość na zakończenie wyglądała po prostu dobrze. No i łatwo się z tego domyślić, że zamiast wykonać 16 połówek opon, powstało ich 32, a do modelu wybrałem te z których zadowolony byłem najbardziej.
Swoją drogą zadziwiający dla mnie jest fakt, że autor decydował się na wykonanie mówiąc oględnie bardzo, bardzo uproszczonego wzoru bieżnika na oponach transportera, który to jednak bieżnik jest jednym z najbardziej widocznych elementów kiedy tylko spojrzy się na model. Natomiast z wielką pieczołowitością i precyzją autor odwzorował wszystkie elementy zawieszenia pojazdu, które to elementy stanowią dość skomplikowaną i pracochłonną konstrukcję, podczas gdy w gotowym modelu są one absolutnie niewidoczne i aby docenić włożony weń nakład pracy trzeba bardzo bardzo chcieć tam głęboko z tyłu koła zaglądać.
Po lewej stronie zdjęcia jest widoczny oryginalny bieżnik z wycinanki YG model. Prawa część to bieżnik jaki udało mi się odnaleźć w czeluściach sieci i jaki chciałbym wykonać w swoim modelu. Jeśli oczywiście uda mi się dobrnąć do końca. ale póki co budowa trwa.
Pozdrawiam i do zobaczenia przy pierwszej aktualizacji.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
- Sklejacz Maciej
- Posty: 619
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 111
Re: [R]BTR-70 (YG-model nr 53)
Witam ponownie Szanownych Kolegów.
Opowieści o oponach ciąg dalszy. Z połówek opon udało mi się poskładać kompletne opony. No i czas było zabrać się za bieżnik. Wycięty, naklejony jak autor przykazał i ... było podobnie jak w budowanym równolegle „Astrologu”. „Astrolog” na razie zakopany głęboko czeka na swoją kolej, ale doświadczenie w pamięci pozostało. W końcu oba projekty są dziełem tego samego autora. I tam i tu, Bieżniki zaprojektowano jako paski a nie jako rozdzielne kostki protektora.
W sieci udało mi się odnaleźć relację, a dokładniej zdjęcia zbudowanego modelu niszczyciela czołgów „Żądło” opartego o ten sam projekt podwodzia co budowany przeze mnie BTR-70. Model jest złożony bardzo elegancko, ale w standardzie, co pokazuje dokładnie jak miały by wyglądać bieżniki na oponach pojazdu. Wykonanie jest bez zastrzeżeń, ale efekt końcowy po prostu mi się nie podoba. Ja chciałby mieć koła o fakturze bardziej zbliżonej do oryginału.
Wykonany w standardzie bieżnik kół BTR-a, a poniżej koła oryginalnych pojazdów. Różnice widać gołym okiem.
I właśnie ten drugi obrazek nie daje mi spokoju.
Wycięte paski oryginalnego projektu nakleiłem na gotowe opony i to co zaprojektował autor postanowiłem wykorzystać jako baza do pozycjonowania pojedynczych kostek protektora, które zamierzam wykonać według pokazywanego wcześniej wzoru. Reasumując, na jedną oponę wypada bez mała 300 kostek, a kół w transporterze jest osiem. Jednym słowem trochę to potrwa, ale według mnie zdecydowanie gra warta jest świeczki.
Przyznaję, chciałem sobie to ułatwić, ale z tego co udało mi się zorientować, na runku nie ma żadnych laserów z bieżnikami do tego typu pojazdów. Jedyny dostępny bieżnik to ten do „Modelikowego” BTR-80, ale niestety ten bieżnik jest także wykonany w formie pasków, a nie pojedynczych kostek. Trzymajcie więc kciuki, a ja podklejam na tekturę wydrukowaną stronę i zaczynam wycinanie i klejenie owych 2400 kosteczek.
Do zobaczenia po drugiej stronie.
Pozdrawiam i do zobaczenia.
Opowieści o oponach ciąg dalszy. Z połówek opon udało mi się poskładać kompletne opony. No i czas było zabrać się za bieżnik. Wycięty, naklejony jak autor przykazał i ... było podobnie jak w budowanym równolegle „Astrologu”. „Astrolog” na razie zakopany głęboko czeka na swoją kolej, ale doświadczenie w pamięci pozostało. W końcu oba projekty są dziełem tego samego autora. I tam i tu, Bieżniki zaprojektowano jako paski a nie jako rozdzielne kostki protektora.
W sieci udało mi się odnaleźć relację, a dokładniej zdjęcia zbudowanego modelu niszczyciela czołgów „Żądło” opartego o ten sam projekt podwodzia co budowany przeze mnie BTR-70. Model jest złożony bardzo elegancko, ale w standardzie, co pokazuje dokładnie jak miały by wyglądać bieżniki na oponach pojazdu. Wykonanie jest bez zastrzeżeń, ale efekt końcowy po prostu mi się nie podoba. Ja chciałby mieć koła o fakturze bardziej zbliżonej do oryginału.
Wykonany w standardzie bieżnik kół BTR-a, a poniżej koła oryginalnych pojazdów. Różnice widać gołym okiem.
I właśnie ten drugi obrazek nie daje mi spokoju.
Wycięte paski oryginalnego projektu nakleiłem na gotowe opony i to co zaprojektował autor postanowiłem wykorzystać jako baza do pozycjonowania pojedynczych kostek protektora, które zamierzam wykonać według pokazywanego wcześniej wzoru. Reasumując, na jedną oponę wypada bez mała 300 kostek, a kół w transporterze jest osiem. Jednym słowem trochę to potrwa, ale według mnie zdecydowanie gra warta jest świeczki.
Przyznaję, chciałem sobie to ułatwić, ale z tego co udało mi się zorientować, na runku nie ma żadnych laserów z bieżnikami do tego typu pojazdów. Jedyny dostępny bieżnik to ten do „Modelikowego” BTR-80, ale niestety ten bieżnik jest także wykonany w formie pasków, a nie pojedynczych kostek. Trzymajcie więc kciuki, a ja podklejam na tekturę wydrukowaną stronę i zaczynam wycinanie i klejenie owych 2400 kosteczek.
Do zobaczenia po drugiej stronie.
Pozdrawiam i do zobaczenia.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170