[R/Galeria]HMS "Hood" 1:200 Trumpeter, plastik
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
- Szydercza Gała
- Posty: 2327
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
Re: [R]HMS "Hood" 1:200 Trumpeter, plastik
Po co? Są niedomówienia, kontrowersje, animozje, słowem dzieje się
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Re: [R]HMS "Hood" 1:200 Trumpeter, plastik
No i z powodu Twojego ... skrótu myślowego ... zużyłem niepotrzebnie fajny video-cytat choć nie pochodził on z "bazy" gdzie mam zapisane trzy inne z których jeden chyba już zużyłem tylko wpadł mi do głowy na tak zwanym poczekaniu i dzięki temu, że film z którego on pochodzi oglądałem już z siedem razy oraz szybkości internetowej wyszukiwarki oraz internaucie, który umieścił ten fragment filmu w sieci mogłem go "zacytować"Szydercza Gała pisze:Nie nie, ja komentowałem tytułowego statka...
Chyba strasznie długie zdanie mi wyszło niekoniecznie koszerne polonistycznie.
Drugi raz go już - niestety - nie użyję
Re: [R]HMS "Hood" 1:200 Trumpeter, plastik
Zeby tylko sprawa ograniczala sie do pociagniecia bezbarwnym... Obawiam sie, ze taki cieniutki, drewniany poklad nie jest latwo przykleic do modelu tak, by wszystko pasowalo, gdyz jest on stosunkowo wiotki oraz posiada wiele otworow na nadbudowki i wszelkie drobiazgi. Trzeba go od razu dokladnie ulozyc na modelu, bo warstewka kleju szybko chwyta do podloza, wiec oderwac bez uszkodzenia i poprawic jest trudno. A jesli cos nie spasuje, moga powstawac wybrzuszenia i to potem szpetnie wyglada. Pomalowanie plastikowego pokladu wcale nie musi byc trudniejsze, a co najwyzej bardziej czasochlonne i w dobrym wykonaniu do zludzenia przypominac drewno.Tempest pisze: sob sty 08 2022, 0:10 No ale nie każdemu dziś chce się malować deski pokładu samodzielnie, łatwiej jakimś lakierem bezbarwnym pociągnąć po fornirze.
Jedno i drugie ma swoje wady i zalety.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
Re: [R]HMS "Hood" 1:200 Trumpeter, plastik
Pomalowany na nowo, jak Wam się to teraz podoba?
Drewniane pokłady i reszta elementów foto-trawionych są ze względu na cenę poza moim zasięgiem.
Na nadbudówkach nakleiłem drabinki laserowe w miejscu tłoczonych, moim zdaniem wyglądają dobrze.
To tyle jeśli chodzi o waloryzację. może podrzucicie jeszcze jakieś pomysły
Pozdrawiam
Drewniane pokłady i reszta elementów foto-trawionych są ze względu na cenę poza moim zasięgiem.
Na nadbudówkach nakleiłem drabinki laserowe w miejscu tłoczonych, moim zdaniem wyglądają dobrze.
To tyle jeśli chodzi o waloryzację. może podrzucicie jeszcze jakieś pomysły
Pozdrawiam
Pozdrawiam kartoniarzy.
Re: [R]HMS "Hood" 1:200 Trumpeter, plastik
Skończyłem mojego Hooda, teraz kilka zdjęć dla potomności. Oczywiście że nie jest tak pięknie wykonany jak Bismarck Tomasza, ale co tam i tak jestem z niego dumny
Pozdrawiam kartoniarzy.