[R/G] Bf-109G-6 Hasegawa 1/32

[Piotr80]

Bardzo fajne malowanie, widać dbałość o każdy szczegół, łosz znakomity, po prostu najwyższa klasa modelarstwa!

Pozdr
Piotr

[Tempest]

Spit Mk.I od Kotare

Ale ten spit na razie chyba tylko w komputerze siedzi, zobaczymy jak wyjdzie w plastiku. Ponoć dawni pracownicy Wingnut Wings go robią więc pewnie będzie pięknie i wspaniale.

[laszlik]

Ajabym zrobił z otwartą kabinOM

Dawaj!

Pisałeś, że po łoszach był Mr. Hobby GX114 FLAT SUPER SMOOTH, potem jeszcze to i owo. A po tym i owym malowałeś końcowo jeszcze jakimś lakierem?

Gdzie było trzeba, poprawiałem tym samym. Głównie tam gdzie szły zacieki i brudy olejne. Cieniutko, żeby tylko zabezpieczyć olejne malowanki.

Dzięki Panowie za dobre słowo.

[laszlik]

Tylko dwa?

Obczaj te dwie zapowiedzi na ten rok w 1/32: P-40C od GWH i Spit Mk.I od Kotare. Na starsze plastiki też nie będziesz chciał spojrzeć.

Pod choinkę Mikołaj(ka) przyniosła mi F4u1a Corsair'a z Tamiyi, a chwilę przedtem kupiłem sobie Swordfisha z Trumpetera...oba w 1/32. Corsair jest zamówiony jako następny do zrobienia więc na najbliższe 3 lata chyba wystarczy. Tych masochistycznych modeli które wymieniłeś nawet nie biorę w tym momencie pod uwagę.
Corsair mnie przeraża.... No ale spróbuję.

[Tempest]

Tych masochistycznych modeli...

Masochistyczne to są modele Zoukei Mura gdzie silnik rzędowy składany jest z dwóch połówek i do środka montuje się tłoki i korbowody. Oczywiście należy je przed wklejeniem chyba pomalować a na ściankach cylindrów jakiś nagar odwzorować.

[Sicore]

Daj Pan spokój z tym Corsair'em, ja to się boję do tego pudła nawet zaglądać.
Nie przesadzaj z tym masochizmem, można je zrobić z pudła i niewiele dodatków potrzeba.
Chyba niedługo złoże preorder na P-40, szkoda tylko tego silnika, bo otwartego nie chcę. Spita pominę, nigdy specjalnie mnie nie kręcił ten samolot, zwłaszcza wczesne wersje.

[marek d]

Nie znam się na meserach więc mi się podoba, wszystko.

[rowin]

No i wreszcie udało mi sie zobaczyć galerie na dużym ekranie, w zwiazku z tym od razu piszę.
Gratuluje efektu! Patrząc na to, że to Twój drugi model to wyrazy uznania Ci sie należą. Trochę przeglądam plastikowe fora i widzę, że dużo osób nie osiąga takich efektów, mimo dużej liczby sklejonych modeli. W dodatku wiem, że kilka razy miałeś moment zwątpienia w trakcie budowy, dlatego super, że udało Ci się dojechać z nim do końca. Murzyn leci do Ciebie (pozdro dla kumatych)

Natomiast dla równowagi, żeby nie było tak cukierkowo. Z nitowaniem nie byłoby tak źle, tylko przez lakierowanie w wielu miejscach zanikło, przez co wygląda dobrze na spodzie skrzydeł, a na kadłubie już nie. Tak samo malowanie spodu mi sie podoba, bo widać tam jakieś cienie itp, natomiast już ciemne kolory góry kadłuba są jednolite, przez co nie są tak atrakcyjne. No ale ogólnie pomalowanie szwabskiego samolotu, żeby wyglądał dobrze nie jest proste, więc to kolejny agrument po Twojej stronie.

Co do Hasegawy to bym się tak nie wzbraniał, to są naprawde dobre modele pomimo lat jakie mają. Jak spróbujesz Revella albo Special Hobby, to zmienisz o nich zdanie Tak samo nie zgodzę sie ze stwierdzeniem o wyższości walorów estetycznych malowania modelu plastikowego w porównaniu do kartonowego. Ale to temat na dłuższą polemike.

Co do wyboru kolejnego modelu to znasz moje zdanie. Model trudny w złożeniu i trudny w malowaniu, szczególnie jak będziesz chciał oddać wszystkie ślady eksploatacji itd. No ale do odważnych świat należy, także dasz sobie rade, a z jakim skutkiem to zobaczymy. Jedyne co to powoli zacznie sie przetrminowywać tłumaczenie....to mój pierwszy, drugi, trzeci model....wtedy poprzeczka już bedzie wyżej



Sikor tu masz dobrą cene na tego P-40
https://www.banzaisf.ig.pl/preorder?fun ... =146&prid=
też planuje go zamówić. Tam nos możesz zbudować w dwóch wersjach na raz, z otwartym i zamknietym silnikiem, i podmieniać w trakcie ekspozycji, bo jest zrobiony na magnesy. Tu koleś sprawdza spasowanie tego modelu i wyglada na to, że jest jak Tamiya
https://www.youtube.com/channel/UCVptts ... xyFsbDvXVg

[mr.jaro]

Laszlik, chyba jestes dla siebie zbyt surowy. Moim zdaniem model wyszedl bardzo, bardzo fajnie i nie zapominaj, ze to Twoj drugi model. Niejeden z wiekszym dorobkiem tak ladnie nie potrafi.
Z Hasegawy nie rezygnuj - to mimo wszystko dobre zestawy, a te nowsze nie pozostawiaja wiele otwartych zyczen. Jak Piotr napisal - siegnij po jakis aktualny model w tej skali od Revella albo Special Hobby i od razu zmienisz zdanie.

[marek d]

Z Hasegawy nie rezygnuj - to mimo wszystko dobre zestawy,

Zgadzam się, po za tym oferuje modele których jak na razie nikt nie produkuje.