[foto] Moje SUki już gotowe

[Maverick]

Fidel nie tlumacz juz Tompacowi bo i tak nie zrozumie . Jego sprawa . Kazdy robi jak mu sie podoba . Jak chce miec swiecace to niech mu sie swieca .

[Okonek]

Masz racje Maverick. Kazdy robi jak mu sie podoba . Sorry Tompack ale myslalem , ze model jeszcze nie skonczony

[tompac [TK]]

Fidel nie tlumacz juz Tompacowi bo i tak nie zrozumie .

Wydaje mi się że powinieneś stranniej słowa dobierać
Tym razem uznam że Ci sie wymskło

Masz racje Maverick. Kazdy robi jak mu sie podoba .

Obawiam się że moglibyśmy napisac rozprawę filozoficzną czy robimy zgodnie z realiami czy zgodnie z widzimi się

[Fidel]

Wiecie jak jest każdy ma swoje racje. Ja np. lubię zabłocone ale ktoś lubi czyste. Mam takie coś z muzeum w Warszawie rdzy na tym nie ma brudu w zagłebieniach też kolor taki jakiś szary tak też może wyglądać. Jak kto woli myślę żę trzeba dać sobie już spokuj z gąsienicami. Tak myślę
pozdrawiam Paweł

[JAH]

A ja mam lekarstwo na wasze problemy, jak kleicie model to robicie go na czysto czyli tak jak z fabryki albo masa błota midzy kołami tocznymi gąsienicami błotnikami jednym słowem bagno
wtedy nie będzie problemu czy powinno byc brudne czy nie hihihi

[tompac [TK]]

Widzisz Fidel nawet na piedestale po kilkudziesięciu latach, po setkach kwaśnych deszczów na tych gusienicach za cholere nie chce wyjśc rdza, pisałem już dziś że większość barwi się na czarno (czyzby to jakiś inny tlenek żelaza?)

[Fidel]

Gąsienice zazwyczaj były robione ze stali stopowej Hatwilda która utwardza sę pod wpływem obciążeń nierdzewieje prawie wogóle. Odporna jest na działanie warunków amosferycznych. Zaczęto to stosować właśnie w ZSRR w T 34.
Ale to jest kwestia rdzy a błoto wg. uznania
pozdrawiam Paweł

[Fidel]

Wprawdzie miałem już nie wracać do tematu gąsienicy ale pomyślałem że skoro piszę o czymś to muszę pokazać jak jest u mnie...
Oto fotka majej Pantery modelu co prawda nienajnowszego ale dobrze tam jest widać gąsienicę.
pozdrawiam Paweł

[JAH]

Co do tego czy się brudzą czy nie to pod tym linkiem http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopi ... 6100#26100 drugie zgjęcie Tiger fajnie ma upaprane błotem a co do zardzewiałych gąsienic to też mam takie zdjęcie link do niego jest w temacie o T 34/85

[zaj bytom]

ale ludzie zauważcie ze gąsienica porusza się tylko wiezchnią warstwą po ziemi . gdy czołg postoi 1 dzień na deszczu to odrazu gąsienice rdzewieją bo sa przepolerowane i ładnie chwyta na nie rdza , a gdy czol porusza sie to oczywiście na wierzchu to co mowi fidel zpolerują sie ale w zakamarkach pozostaje rdza i inne syfy które sie do niej lepią np ; błoto, muł , i jeszcze to wszytko jest w te szczeliny wtlaczane pod wpływem wagi czołgu . Ja robie i uważam ze technika fidela jest dobra bo sam ja stosuje .