Wiedeński tramwaj do przewozu trumien 1:45

[Viking_BB]

Na nockach modelarskich w Bielskiej Strefie Modelarskiej zacząłem kleić model wiedeńskiego tramwaju do przewozu nieboszczyków. Model wyrysował kolega Mariusz Baron, ja go nieco pozmieniałem pod własne potrzeby. Model będzie malowany.

Jedyna fotka pojazdu:


Schemat pojazdu:








Więcej o samym pojeździe na kartonowej kolei:

[Heinrich Kosmala]

Brrrr…
Nie wiedziałem, że coś takiego istniało. Z dzisiejszego (mojego) punktu widzenia nieco makabryczne.

[Viking_BB]

Myślę, że kiedyś śmierć postrzegano nieco inaczej. Dziś wyalienowaliśmy ten aspekt naszej egzystencji, nie obcujemy z nieboszczykami jak kiedyś, śmierć widzimy już tylko w internetach, przez co jest nam odległa, straszna i mało przyjemna. Jednak sto lat temu była jakby powszechniejsza i bliższa szaremu człowiekowi. No i jakoś sobie nasi przodkowie musieli radzić w trudnych czasach – wykorzystali to, co mieli dostępne.
A dla lekko stukniętego modelarza temat jest godny uwagi ;)

[maestro]

Cześć wszystkim,
może i makabryczny temat ale mimo wszystko nomen omen jakże życiowy
Czyż nie wszystkich nas czeka podróż z biletem w jedną stronę ?? - jeśli zatem modelarstwo jest odwzorowaniem rzeczywistości w miniaturze , to i takiego tematu nie powinno zabraknąć .
Gdzieś sam model jest opublikowany - dostępny ?? Czy to na tą chwilkę przedsmak tego co będzie wydane ??

[gk]

Z dzisiejszego (mojego) punktu widzenia nieco makabryczne.

Heniu, dla DOKTORA to chyba chleb powszedni

Temat jak temat. Ciekawe czy model Fat Man, z Little Boy na dokładkę, budziłby jakieś "makabryczne" uwagi.

Myślę, że kiedyś śmierć postrzegano nieco inaczej.

W punkt, VikingBB. W punkt.

Interesujący model. Mimo, że "kolejowy"

[Viking_BB]

…Ciekawe czy model Fat Man, z Little Boy na dokładkę, budziłby jakieś "makabryczne" uwagi.…

Na którymś forum były jakieś scysje wokół Little Boya parę lat temu…

[gk]

Na którymś forum były jakieś scysje wokół Little Boya parę lat temu…

Tak. Polityczna poprawność wieszczy rychły koniec znanej nam "cywilizacji"

Mimo, że jakoś nie przepadam za budową modeli kolejowych, to zawsze z otwarta gębą śledzę jak powstają.
Zawsze można coś ciekawego podpatrzyć i zaadoptować do swoich sklejanek. Tym bardziej u Ciebie,

Nie ograniczaj się. Rób z wnętrzem i ładunkiem

[Viking_BB]

Nie ograniczaj się. Rób z wnętrzem i ładunkiem

Tak też zamierzam… tylko zastanawiam się nad tym czy trumny były drewniane, czy metalowe (wszak przeważnie jeździły z wiedeńskich szpitali na cmentarz centralny Zentralfriedhof) muzę poszperać za wiarygodnymi informacjami.

[jhradca]

Model tramwaju eksponowany w muzeum pochówku w Wiedniu wskazuje na blaszane.

[Tempest]

Nie miałem pojęcia, że takie wagony w ogóle istniały

W cesarstwie Austro-Węgierskim funkcjonowały kiedyś trumny wielokrotnego użytku. Miały otwierane dno, nieboszczyk wpadał do grobu i trumna mogła służyć innym, którzy ten padół łez opuścili. Cesarz Józef II to wprowadził bo uznał, że będzie to dużą oszczędnością. Nie wiem jak długo ten pomysł przetrwał ale pewnie aż do końca jego panowania.

Trzeba by chyba ten wątek jakoś "otagować" aby nie zaglądały tu osoby w wieku 65+