Hmmm, poczekam aż koledzy zaczną sklejać ten modelW punkt, VikingBB. W punkt.
Wiedeński tramwaj do przewozu trumien 1:45
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: Wiedeński tramwaj do przewozu trumien 1:45
Ja sobie wypraszam. Jestem w kwiecie wieku
Mam jeszcze jakieś 400 modeli do sklejenia. Licząc tylko kartonówki
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: Wiedeński tramwaj do przewozu trumien 1:45
A ja tylko 250-300 ale biorąc pod uwagę moje tEMpo klejenia przeżyję Cię o kilka tysięcy lat.gk pisze:Mam jeszcze jakieś 400 modeli do sklejenia. Licząc tylko kartonówki
Plastików nie liczyłem więc pewnie jeszcze dłużej będę się musiał z tymi modelami męczyć.
Re: Wiedeński tramwaj do przewozu trumien 1:45
Ufff... a ja myślałem, że tylko ja gromadzę takie ilości .
Re: Wiedeński tramwaj do przewozu trumien 1:45
Z 10 lat temu przestałem kupować kartonówki, no może coś tam kupiłem ale ilości śladowe, przerzuciłem się na plastikowe lotnictwo głównie w skali 1:48 i pancerkę w 1:35 ale gdy w szafach i na szafach zaczęło brakować miejsca to teraz to już tylko taka homeopatia, góra jeden -dwa modele kwartalnie dochodzą i chyba za chwilę się to skończy bo taki Mosquito w 1:32 którego kilka lat temu kupiłem za około 600-700PLN teraz kosztuje tysiaka. Ceny modeli Trumpetera w ostatniej dostawie z Chin skoczyły ponoć w hurcie do góry o 30%. W sumie to marzy mi się aby te moje wszystkie modele zniknęły i abym mógł zasiąść przed komputerem, zalogować się do jakiegoś powiedzmy ulubionego sklepu internetowego bo w stacjonarnym w moim mieście wybór jest niezbyt obfity, wybrać jakiś model, zakupić go a po przywiezieniu przesyłki przez kuriera zabrać się za jego budowę aby po skończeniu zasiąść przed komputerem, zalogować się do jakiegoś...... itd. Od przybytku czasami głowa jednak boli choć dzięki temu mam modele już dziś niedostępne. Najszczęśliwsi są chyba modelarze budujący od podstaw choć w ich przypadku problem zbieractwa dotyczy pewnie dokumentacji. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma czy jakoś tak to było.