[R\G] MIG 29 (Fulcrum-C) skala 1:33 z WAK-u

[pawelelka77]

Uważnie podglądam i kibicuję. Jesteś o krok przede mną z budową miga. Pisząc o rozpórkach, Masz na myśli "wstawki" między wręgami segmentów silników? W miejscu styku z płytą spodnią samolotu?
Właśnie rozważałem taki manewr...

[gk]

Ale mig29 ma piękną sylwetkę.
Jestem bardzo podekscytowany
Depczę Ci po piętach moim mmowoanswerowym, testowanym przed wydaniem, migiem. A może testowanym migiem przed wydaniem. A może wydanym migiem przed testowaniem. Sam już nie wiem

Te rozpórki, o których piszesz to takie coś co mój wypasiony model ma w standardzie?



To bardzo słuszna koncepcja. Widzę, że WAK jej nie ma "w zestawie". I to chyba jedyna "przewaga" tego co lepię .

[rowin]

Grzesiek, z tego co kojarze to answer wydał to co bylo w latach 90tych w MM (jeżeli się mylę to wybaczcie). A jeżeli tak jest, to patrząc na zdjęcia z tej relacji, to WAKowski ma dużo lepszą sylwetkę, zbliżoną do oryginału. Ten z MM kleiłem dwukrotnie w odległych czasach i on tylko przypomina MiGa29.
Tak czy inaczej powodzenia dla obu Panów!

[pulpetto]

Uważnie podglądam i kibicuję. Jesteś o krok przede mną z budową miga. Pisząc o rozpórkach, Masz na myśli "wstawki" między wręgami segmentów silników? W miejscu styku z płytą spodnią samolotu?
Właśnie rozważałem taki manewr...

Tak dokładnie takie wstawki pomiędzy wręgami. Te długie kawałki mają tendencję "do zapadania" sie pomiędzy wręgi, a takie wzmocnienie je usztywnia i trzyma "prosto" A jak kleisz to pokazuj co ulepiłeś.

Ale mig29 ma piękną sylwetkę.

Dokładnie, rewelacyjną, piękna maszyna

Depczę Ci po piętach moim mmowoanswerowym, testowanym przed wydaniem, migiem....

Wiem, podglądam

I to chyba jedyna "przewaga" tego co lepię .

[gk]

Ten z MM kleiłem dwukrotnie w odległych czasach i on tylko przypomina MiGa29.

To prawda. Zgadza się koncepcja płatowca
To mnie jednak nie zniechęca. Uproszczone, czy "zbliżone" do oryginału kartonówki lubię sE pokleić. Irytujące jest powielanie po raz n-ty błędnych siatek i szpar, które instrukcja poleca szpachlować.

Ten WAK co robi pulpetto, jest o wiele lepszy.

Mam oba WAKi i nie zawaham się ich użyć ( oba wydane w AH też już doleciały inna liga) Skończę sobie tego co robię i lecę z WAKiem w barwach UKR. Na ten moment zafascynował mnie ten samolot. Ciekaw jestem jak wyjdzie zestawienie obu UKRów

Nie żałuj więc pulpetto zdjęć Twojego modelu i krytycznych uwag (jeśli są).
Dużo, dużo zdjęć.

[pulpetto]

No to lecim dalej. Skrzydła, skrzydełka i "skrzydełka pionowe"

Na początek szkielecik skrzydeł:

Pasowało wszystko jak należy.

I tak wyglądają gotowe skrzydła:




Te "wypustki" służące do zamontowania skrzydła w kadłubie zostały "zaglutowane", ponieważ pierwsza próba przypasowania skrzydła do kadłuba skończyła się ich "zharmonijkowaniem" .Niestety tektura z "laserów" jest mięciutka

Następnie pod nóż poszły skrzydełka , te mniejsze z tyłu. Projektant nie przewidział potrzeby wzmocnienia elementu, który "trzyma profil" skrzydełka, ja postanowiłem go jednak podkleić tekturką z ramki "laserków":


A tak wyglądają tylne skrzydełka po zmontowaniu


I na koniec "skrzydełka pionowe". Tu był mały błąd w szkieleciku, tzn. źle było narysowane miejsce przymocowanie wręgi W64 (tej pionowej) to wręgi W63 (tej najdłuższej, dolnej). Żeby za dużo nie kombinować kleiłem szkielet "od góry" i to co było narysowane na wrędze W63 nie miało już znaczenia.


A tak wygląda efekt końcowy "skrzydełek pionowych"


Na razie wszystko leży sobie luzem, na przyklejenie przyjdzie czas

[gk]

To pogrubienie żeberka statecznika to dobra myśl. Wprawdzie profil nie jest wyszukany i element niezbyt wielki - sam karton pewnie dałby radę, ale warto podkleić.

[skarczew]

@rowin:
Niewiele się mylisz.

[970]

hehehe
nawet numeracji nikt nie zmienił
tępa zrzyna

[Marcin_Matejko]

Ten z Anwera to to samo co MM, wydawca nawet o tym informuje. Model jak dla mnie nie najgorszy bo prosty w budowie, choć i tak można było go pewnie zrobić lepiej i co nieco poprawić. Widziałem tą WAKowską wycinankę w Ścinawce i prezentuje się lepiej choć pewne rzeczy mi się też nie podobały. Natomiast ja skleiłem tego z Answera zabrało mi to ponad miesiąc czasu co jak na 25letnią przerwę od papierowych wycinanek uważam za spory sukces. Model zrobiłem z premedytacją bez podwozia jako wieszak sufitowy. Popełniałem rożne błędy raczej z własnej winy, ale w modelu też mi coś tam nie pasowało. Ostatecznie jakoś sobie z nim poradziłem


Powodzenia z WAKiem, jestem ciekaw jak się będzie prezentował