Zapomniałem dodać jedno zdjęcie, które - uważam - jest fajne. Więc przy okazji nadrabiam:
No i rzeczony suplemĘt:
Dzisiaj paczkomat wypluł zamówione w poniedziałek formatki pleksi.
Lubię taką szybką realizację zamówienia:
Wygrzebałem z szuflady klej do pleksi:
Strasznie małe literki na opakowaniu
O ile się nie mylę, to data produkcji to 2018, a maczkiem jest napisane, że chyba 2 lata ważny.
Jak wiadomo terminy przydatności są mocno umowne, więc można kleić
Po 3 h latające jajo spoczęło wieczyście na katafalku chronionym przed kurzem. Nic bowiem tak nie wurw... jak kurz. Skąd on się bierze? To musi być jakiś spisek. Pewnie Unia.
Klej oczywiście pełną wytrzymałość uzyskuje dłużej. Piszą że 24 h. Ale po pół godziny dla danej spoiny, można już spokojnie manewrować elementami i doklejać kolejne.
Tym samym, OSTATNIE w tym wONtku zdjęcie.
Chyba
. Nihil is tertium. 
