Musiałem, musiałem się
poświęcić.
Od czterech czy pięciu dni na forum pojawiły się chyba tylko 3 posty w których jakieś postępy w pracach nad modelami zostały zaprezentowane.
Postanowiłem się więc
poświęcić i rozpocząć nowy modelik z serii modeli na niedziele.
Jest to rotunda w czeskim mieście Těšín (to chyba Cieszyn) będąca jednym z modeli zawartych w wycinance
Kościoły I.
Kiedyś to Czesi chrystianizowali Polskę a obecnie to jedno z najbardziej zateizowanych społeczeństw podobno.
Polecam książkę Mariusza Szczygła pod tytułem "Zrób sobie raj" opisującą współczesne Czechy
i to nie z powodu modelarskiej okładki ale dlatego, że jest bardzo ciekawa i niezbyt gruba przy okazji.
Sam modelik wydrukowany jest na trochę zbyt wiotkim kartonie i zawiera niewiele części, nad wyraz krótką instrukcję w języku czeskim i tylko jeden obrazek "montażowy".
Ale chyba dam radę na tej podstawie go posklejać.
Retusz wykonuję jak zwykle kredkami akwarelowymi ale moje kilkunastoletnie Koh-i-noor'y zastąpiłem ostatnio produktem firmy AK zapakowanym w gustowne etui.
Oferują one większy wybór kolorów dobranych pod kątem "modelarskim". Samo etui wydaje mi się wygodniejsze jeśli chodzi o wyciąganie i wkładanie kredek od pudełka z przegródkami, które też można zakupić.
Kredki do retuszu dobrałem na podstawie próbek wykonanych na sucho co niekoniecznie odzwierciedla to jak będą wyglądały po namoczeniu. Zresztą i tak udało mi się potem dwie z nich pomylić podczas retuszu.
Niewiele udało mi się przez dwie i pół godziny wykonać. Chyba 15 minut zajęło mi bezskuteczne poszukiwanie dobrych nożyczek więc użyłem jakichś 'marketowych' za dwa złote a następne 20 pożarło poszukiwane linijki, nożyków i innych akcesoriów niezbędnych do rozpoczęcia zabawy. Niezły mam b...ałagan w warsztacie.
Na dół walca wkleję krążek tektury
a sama rotunda zostanie przyklejona do podstawki wykonanej z grubego (coś około 3 mm) kartonu.
Potem dojdzie jakaś ziemia i trawa.
No i na koniec dzisiejszy
urobek