[R] Fiński ŁaGG-3 35 seria, na bazie MPModel
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: [R] Fiński ŁaGG-3 35 seria, na bazie MPModel
Super zdjęcie.
Faktycznie kolor wygląda na podobny do pasa, choć nie należę do rozpoznających kolory ze starych foto.
Może i dość, że sE pociągnęli żółtym. Zresztą co ja tam wiem. Przy założeniu, że malowano pas jako dodatkowe oznaczenie wydało mi się prawdopodobne, że jechali po całości bez wnikania w otwory.
Racja jest raczej po Twojej stronie.
Zdjęcie dowodzi jednego ponad wszelką wątpliwość. Fińczyk jest strasznie wątły w ramionkach
Faktycznie kolor wygląda na podobny do pasa, choć nie należę do rozpoznających kolory ze starych foto.
Może i dość, że sE pociągnęli żółtym. Zresztą co ja tam wiem. Przy założeniu, że malowano pas jako dodatkowe oznaczenie wydało mi się prawdopodobne, że jechali po całości bez wnikania w otwory.
Racja jest raczej po Twojej stronie.
Zdjęcie dowodzi jednego ponad wszelką wątpliwość. Fińczyk jest strasznie wątły w ramionkach
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Fiński ŁaGG-3 35 seria, na bazie MPModel
jacob pisze:Choć moja nieskalibrowana gała widzi ten sam odcień i głębiej na krawędzi.
A moja nieskalibrowana lewa gała widzi, że ta krawędź jest jaśniejsza od tego co widać na kadłubie choć to oczywiście może wynikać z kąta padania światła oświetlającego płatowiec a moja zepsuta prawa gała mało co tam widzi ale moje wrodzone lenistwo podpowiada mi, że malarz malujący ten pas musiał się chyba niesamowicie w robocie nudzić aby po zamaskowaniu kadłuba i natryśnięciu farby na niezamaskowaną powierzchnię i odczekaniu aby wyschła otworzył ów luk i pewnie pędzlem jakimś pomalował te krawędzie na żółto. To musiał być gość totalnie-niebanalny jeśli zrobił to z własnej inicjatywy no chyba że tak zostało to zapisane w zleceniu bo takie były ichne przepisygk pisze:Faktycznie kolor wygląda na podobny do pasa
Można by się zastanowić czy alianci malując tzw. pasy inwazyjne też podmalowywali krawędzie wszelkich luków inspekcyjnych/amunicyjnych pod kolor pasa który akurat przez ów luk przebiegał. Nie sądzę.
A model ... będzie świetny, tak z żółtą krawędzią jak i z krawędzią w innym kolorze.
EDIT: Powstaje pytanie - czy ten pas był malowany w fabryce czy dopiero w jednostce. Zdziwiłem się kiedyś gdy dowiedziałem się, że elementy płatowca chyba B-17 były produkowane w różnych fabrykach i tam malowane i mogły być różne odcienie skrzydła, kadłuba czy stateczników/sterów na zmontowanym z tych podzespołów samolocie.
Re: [R] Fiński ŁaGG-3 35 seria, na bazie MPModel
... a może klapa była zdjęta z samolotu i malowali ją osobno, to wtedy musiałby się natrudzić aby nie napsikać na tą krawędź?Tempest pisze: pn paź 17 2022, 23:12 że malarz malujący ten pas musiał się chyba niesamowicie w robocie nudzić aby po zamaskowaniu kadłuba i natryśnięciu farby na niezamaskowaną powierzchnię i odczekaniu aby wyschła otworzył ów luk i pewnie pędzlem jakimś pomalował te krawędzie na żółto
Finowie to bardzo sprytne dziewczyny i chłopaki, bo te rozbite zdradzieckie graty przechodziły prima sort refurbiszment w ich zakładach. Dla przykładu na tej focie widać poza przechwyconym i wypucowanym Ił-4 na drugim planie, LaGG-3 z numerem LG-1, czyli pierwszego przejętego i wyremontowanego z serii 4, którego model prezentuje wycinanka z MPModel. Tak się do tego remontu Finowie przyłożyli, że mu nawet stałe sloty w skrzydłach zrobili, bo się samoloto waliło na skrzydło przy lądowaniu (to ta seria prostokątnych otworów zaraz za krawędzią natarcia skrzydła). Moja przeróbka do wersji LG-3 (35-seria) miała już automatyczne od urodzenia, ale biedactwo z 4 jeszcze nie. Swoją drogą model z MPM nie posiada tych otworów.
Cóż, czasem fajnie jak model skrywa jakąś tajemniczą tajemnicę, w tym wypadku może to nie będzie zagadka kalibru jak odcień Hairyokushoku czy wczesno/środkowo/późny hkaki, ale czy krawędź luku była żółta, srebrna, szara...
Dzięki Koledzy za uwagi i dywagacje, ja przeszedłem nad tym do porządku dziennego i nawet mi oczko nie mrugnęło, a to swoją drogą ciekawy smaczek (na drugi raz odechce mi się robić otwierane luki i takie tam ).
Dobranoc
Re: [R] Fiński ŁaGG-3 35 seria, na bazie MPModel
Wtedy musiałby się natrudzić aby nie napsikać do środka bo by bebechy też pomalował pewnie.jacob pisze:a może klapa była zdjęta z samolotu i malowali ją osobno, to wtedy musiałby się natrudzić aby nie napsikać na tą krawędź?
Re: [R] Fiński ŁaGG-3 35 seria, na bazie MPModel
Z doświadczenia początkującego psikacza mogę stwierdzić, że łatwiej by mi było zamaskować wnętrze, nawet doraźnie, niż maskować tą krawędź, żeby na powierzchni równo było. Coś mi się wydaje, że bez dobrej rekonstrukcji połączonej z solidną psychodramą tego zagadnienia nie rozwiążemy
Grzegorz zwrócił uwagę na pilota, zatem oto i un w pełnej okazałości. Przy okazji widać śliczne mazaje na samolocie. Nos LaGG'a jest już w szacie letniej, górną część żółtego nosa zamalowali jakimś zielonym, żeby zmniejszyć widoczność z lotu ptaka. Na szczęście robię samolot w wersji z pierwszym - zimowym kamo, bo wtedy rozważania na temat odcienia tego dodanego zielonego...
Pozdrowionka!
Ostatnio zmieniony czw kwie 20 2023, 17:59 przez jacob, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [R] Fiński ŁaGG-3 35 seria, na bazie MPModel
Kroczek do przodu. Przeprowadziłem walkę z pierwszymi elementami oszklenia kabiny tj. małymi okienkami za odsuwaną limuzyną. Walkę widać na dwóch poniższych zdjęciach. Kiedy zabrałem się za nie, doszedłem do wniosku, że pierwotne otwory były nieco za małe, więc postanowiłem je lekko powiększyć. Starałem się przy tym nie rozwalić wszystkiego wokoło i w środku. Jak już było tak w miarę, dopasowałem szybki i wstawiłem.
Na zewnątrz te okienka w samolocie trzyma wąska metalowa rama, mocowana na kilka śrub. To tamtędy był dostęp do instalacji elektrycznej samolotu. To co widać na focie to któryś tam z kolei zestaw. Chciałem to zrobić z blaszki, żeby łatwiej przetłoczyć imitację łbów śrub. Precyzyjne docinanie tak cienkich elementów nie było łatwe dla mnie, miejscami widać pewne nierówności (te zielone zacieki to nie pleśń tylko ślady po mazaku).
Ramki zamocowane, podczas ich malowania zapsikałem także okolicę na bazowy kolor. Końcowy lakier i kurz powinny to wyrównać.
Wyszło tak see, równiejsza ramka ładniej by to wykończyła. Ale na tym poprzestanę, idziemy dalej.
Pozdrawiam!
Na zewnątrz te okienka w samolocie trzyma wąska metalowa rama, mocowana na kilka śrub. To tamtędy był dostęp do instalacji elektrycznej samolotu. To co widać na focie to któryś tam z kolei zestaw. Chciałem to zrobić z blaszki, żeby łatwiej przetłoczyć imitację łbów śrub. Precyzyjne docinanie tak cienkich elementów nie było łatwe dla mnie, miejscami widać pewne nierówności (te zielone zacieki to nie pleśń tylko ślady po mazaku).
Ramki zamocowane, podczas ich malowania zapsikałem także okolicę na bazowy kolor. Końcowy lakier i kurz powinny to wyrównać.
Wyszło tak see, równiejsza ramka ładniej by to wykończyła. Ale na tym poprzestanę, idziemy dalej.
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw kwie 20 2023, 18:01 przez jacob, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [R] Fiński ŁaGG-3 35 seria, na bazie MPModel
Dlaczego on wygląda jak plastikowy model???
Wyrazy pełnego szczerego zachwytu i szacunku
Wyrazy pełnego szczerego zachwytu i szacunku
Kocha pracę fizyczną
- greatgonzo
- Posty: 295
- Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
- Lokalizacja: Giżycko
- x 12
Re: [R] Fiński ŁaGG-3 35 seria, na bazie MPModel
Nie sądzisz jak Kloss - słusznie. Ale analogia jest nieszczególna, bo te fińskie pasy były elementem stałym, czyż nie? Tymczasem D-Day stripes były z założenia dekoracją tymczasową i tak też wykonywaną. Zarówno w kwestii staranności, jak i trwałości. Używano farb nietrwałych, które spokojnie mogły i miały się degradować. Przy stałych oznaczeniach w grę zaczyna wchodzić odpowiednie przygotowanie powierzchni z krawędziami włącznie. Ale to tak tylko, dla poddierżania rozgowora bo, oczywiście, nie mam najbledeszego pojęcia jak malowano fińskie samoloty.Tempest pisze: pn paź 17 2022, 23:12
Można by się zastanowić czy alianci malując tzw. pasy inwazyjne też podmalowywali krawędzie wszelkich luków inspekcyjnych/amunicyjnych pod kolor pasa który akurat przez ów luk przebiegał. Nie sądzę.
A swoją drogą model prezentuje się znakomicie.
Re: [R] Fiński ŁaGG-3 35 seria, na bazie MPModel
Cześć greatgonzo, dzięki. Niestety musimy chyba pozostać w sferze domysłów co do tego paska. Oglądając inne fińskie samoloty z tego okresu, wg mnie widać, że przykładali się do malowania bardziej niż ja, więc kto wie...?
Tym razem "kubeł" dla pilota, lekko go pogłębiłem w stosunku do oryginalnego projektu z wycinanki:
Pozdrawiam
Tym razem "kubeł" dla pilota, lekko go pogłębiłem w stosunku do oryginalnego projektu z wycinanki:
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw kwie 20 2023, 18:04 przez jacob, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [R] Fiński ŁaGG-3 35 seria, na bazie MPModel
Dochodzą dalsze drobiazgi do kabiny.
Płyta pancerna za fotelem pilota z zagłówkiem. Wklejona do kabiny na uprzednio zamocowaną imitację drewnianej przegrody.
Podłogę robię w trzech częściach, dzięki czemu mogę łatwiej ją dopasować. Boki są wklejone, a środek mogłem sobie na zewnątrz spokojnie obrabiać. Profile na dnie podłogi mają za zadanie lekko podnieść podłogę właściwą, aby dodać "głębi" otworom na cięgła orczyka i mocowanie drążka.
Model w wycinance to 4 seria, która ma inną tablicę przyrządów, więc musiałem zrobić nową do serii 35. We wszystkich jednak jest ona dwudzielna. Zastawiam się teraz nad przeszczepem cyferblatów wskaźników. W ten większy prostokątny, "wygryziony" otwór wchodzi front radiostacji (jak ja lubię kiedy zdjęcia na końcu roboty pokazują mi niedoróbki, których nie widzę własnym okiem...).
Pozdrawiam!
Płyta pancerna za fotelem pilota z zagłówkiem. Wklejona do kabiny na uprzednio zamocowaną imitację drewnianej przegrody.
Podłogę robię w trzech częściach, dzięki czemu mogę łatwiej ją dopasować. Boki są wklejone, a środek mogłem sobie na zewnątrz spokojnie obrabiać. Profile na dnie podłogi mają za zadanie lekko podnieść podłogę właściwą, aby dodać "głębi" otworom na cięgła orczyka i mocowanie drążka.
Model w wycinance to 4 seria, która ma inną tablicę przyrządów, więc musiałem zrobić nową do serii 35. We wszystkich jednak jest ona dwudzielna. Zastawiam się teraz nad przeszczepem cyferblatów wskaźników. W ten większy prostokątny, "wygryziony" otwór wchodzi front radiostacji (jak ja lubię kiedy zdjęcia na końcu roboty pokazują mi niedoróbki, których nie widzę własnym okiem...).
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw kwie 20 2023, 18:09 przez jacob, łącznie zmieniany 1 raz.