[R] Boeing -787 Dreamliner 1:50, Sklej Model 4/2021

[WALDAS]

Heniu następne cudo w Twoim wykonaniu.

[Heinrich Kosmala]

Dzięki WALDAS!
Idzie powolutku (chyba też z powodu mojego wrodzonego lenistwa ), ale idzie – teraz kadłub prawie (bo z wyjątkiem dziobu i ogona) gotowy. Te dwie ostatnie części dadzą popalić...

[Heinrich Kosmala]

Część dziobowa kadłuba. Części 9 i 10 skleiłem razem i dopiero potem wkleiłem oszklenie. Ramę oszklenia zrobiłem z jednej części – w wycinance składa się z 3. Osłona radaru (kostrukcja listkowa) po sklejeniu szpachlowana, szlifowana i lakierowana. Bardziej „białego” nie udało mi się uzyskać.
Na szkielet dokleiłem (nasunąłem) kompletny dziób dopiero po złożeniu i sklejeniu jego całej siatki w całość. O obciążeniu (przeciwko opadaniu modelu na ogon) nie zapomniałem...

[BHmodels]

Pełne wyrazu szacunku dla Pana. Robi Pan piękny model w wieku 76lat z KARTONU!!!! Ja mając 13lat nie umiem zrobić ramki na technikę z papieru a WY modelarze kartonowi robicie z tego modele które wyglądają jak prawdziwe maszyny. Zawsze uważałem was za lepszych od nas czyli modelarzy plastikowych.

[Heinrich Kosmala]

Hi BHmodels,
właśnie w Twoim wieku zaczynałem przygodę z modelarstwem kartonowym ( pierwszy numer MM) i od razu odkryłem u siebie pasję do tego rodzaju modelarstwa – i moim zadniem o to tu chodzi – o pasję, nie o „hobby”. Jednemu „pasują” plastyki, innemu karton – nie widzę w tym problemu.
I dzięki za odmłodzenie!

PS
Nie musisz brać poprawki na moje siwe włosy – na forum tykamy się, bez względy na wiek – brać modelarska nie zna granic ni kordonów!

[Heinrich Kosmala]

Widzę, że w wycinance nie ma znaków rejestracyjnych na górnej powierzchni prawego skrzydła, jest tylko na dolnej lewego. „Kiedyś” były znaki umieszczane na obu płatach; lewy dolny i prawy górny. Wie ktoś, kiedy to się zmieniło?

[Heinrich Kosmala]

Nikt nic na ten temat rejestracji nie wie?

Część ogonowa kadłuba. Tutaj też nasunąłem najpierw sklejone w całość (tak dalece, jak to konstrukcyjnie było możliwe) części na szkielet. Następny planowany krok to usterzenie.

[Heinrich Kosmala]

Usterzenie zamontowane. Te w/g instrukcji klejenia „lotki“ (cz. 26) to w rzeczywistości stery wysokości (dla pełnej jasności; wychylne fragmenty tylnej części statecznika poziomego) – takie drobne przejęzyczenie.

[Heinrich Kosmala]

Po dłuuuuuższej przerwie idę dalej – z poszyciem skrzydeł. Nieco mnie dziwi, że nie przewidziano podposzycia części centropłata (cz. 37). U mnie zaowocowało to od razu czymś w rodzaju „krowich żeber” w tej okolicy. No ale mogłem lepiej oszlifować szkielet albo samemu dorobić podposzycie...
Winglety w wycinance są kontrukcyjnie bardzo dobrze opracowane, kleją się niemalże „same”.

[klint]

@henryku szacun ja bym nie podołał