[R/G] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jhradca
Posty: 1130
Rejestracja: pt cze 11 2004, 12:04
Lokalizacja: Kraków
x 21

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jhradca »

Oglądanie Twojej roboty to czysta przyjemność.
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 864
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

Pidżama party albo Pidżama Porno! Wygląda zajefajnie, ale w tej relacji to nic nowego :lol:
YogiBaboo
Posty: 22
Rejestracja: ndz lis 08 2015, 16:25

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: YogiBaboo »

zgadzam się, "załamanie" nie jest tutaj dobrym określeniem, pisząc komentarz opierałem się na pierwszym zdjęciu, a ono przedstawia element w najmniej korzystnym "świetle". Łączenie są świetne, wzorcowe natomiast brakuje mi leciutkiego popracowania nad całą powierzchnią pierścienia, między łączeniami (większa kulka, mała łyżeczka do kawy...). Zresztą nie czepiam się, rzeczywiście, gdyby drugi segment był podzielony na dwa oddzielne chyba byłoby to korzystniejsze. Zresztą... mistrzowska praca.
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 864
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

Grzegorz wyciska z tego projektu maks co się da. Obawiam się, że większe/intensywniejsze wyoblanie środkowej oklejki dałoby w efekcie brak możliwości bezproblemowego spasowania końcowego (pierwszego) pierścienia. Krawędź by się zbiegła ("skurczyła") i po zawodach. Dlatego tak często irytuje mnie zbyteczne oszczędzanie przez projektantów na oklejkach - im ich mniej, tym trudniej wycisnąć ładną dla oka płynną bryłę. W tym projekcie to okapotowanie jest bardzo takie sE - à la SpongeBob Kanciastoporty, ale za to super elegancko sklejone.
YogiBaboo
Posty: 22
Rejestracja: ndz lis 08 2015, 16:25

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: YogiBaboo »

Może jakimś rozwiązaniem braku spasowania po wyoblaniu jest odwrócenie kolejności ? Najpierw to skleić, a potem wyoblać ? Zgadzam się, że model jest świetnie klejony
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 864
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

YogiBaboo pisze: czw mar 23 2023, 14:20 Najpierw to skleić, a potem wyoblać
Wyoblanie kawałka papieru i naciąganie włókien z tego elementu - zgoda. Ale co innego będzie w ten sposób traktować sztywną, niepracującą spoinę łączącą dwie kształtowane oklejki. Zbierające się naprężenia w papierze muszą gdzieś mieć ujście - tutaj widzę prostą drogę do destrukcji obu sklejonych części (przynajmniej łączenia). Jak projekt jest kiepski, a papier nie jest z gumy niestety, to możliwości są ograniczone.
YogiBaboo
Posty: 22
Rejestracja: ndz lis 08 2015, 16:25

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: YogiBaboo »

przyznam szczerze, że zawsze kształtuje w takiej kolejności - najpierw klejenie (BCG) potem wyoblanie, tylko tak widzę możliwość ukształtowania odpowiedniej krzywizny na kilku segmentach stykających się ze sobą, ale każdy ma swoje własne sposoby
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3018
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 895

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

YogiBaboo pisze: czw mar 23 2023, 12:24 pisząc komentarz opierałem się na pierwszym zdjęciu

Sam mam takie wrażenie patrząc na tak zrobione zdjęcie. Generalnie z samych połączeń jestem zadowolony, ale zgadzam się że wygląda kanciasto.
Karton też nie jest najwyższych lotów i przy kształtowaniu się marszczył w środku.

Ja wyoblałem przy formowaniu sklejki przed sklejeniem i po sklejeniu też :lol:
I co? I nic.
jacob pisze: czw mar 23 2023, 13:56 SpongeBob Kanciastoporty
:haha:

Jest ok.
Stare przysłowie pszczół mówi: następny będzie lepszy :lol:

Ten drugi segment psuje efekt. Podzielony na 2 z lekkim kątem wyglądałby lepiej. Jednak nie można zapominać, że większość kartonówek jest projektowana z uproszczeniami. W swej masie, zdecydowanie niewielka część to szczegółowe opracowania. Stąd nie narzekam na wycinankę, bo jak się chce poszatkowany projekt to się taki wybiera. Choć ponarzekam później :haha:, bo dwie sprawy w projekcie są nadmiernie uproszczone - to kształt kadłuba przed kabiną i kształt wnęk podwozia. Z czego tylko wnęki można poprawić.

Tymczasem piżamkę schowałem do szuflady i zacząłem w Mohawku zabawę cyną fi 1mm, 0,5 mm i 0,3 mm.
Formowanie przewodów z cyny to fraszka. Sam się sobie dziwię, po co w Hawku używałem miedzi. No, poza tym, że nie miałem jeszcze cyny 0,3 ;-)

Obrazek

Spinki łączące kable są ze zwykłej kuchennej alufolii przyciętej jak na poniższym obrazku. Mikrokropla CA i owinięcie na przewodach. Małe ale bezproblemowe do zrobienia.

Obrazek

Przewody pomalowane po zamontowaniu. O dziwo też szybko poszło bez upaćkania okolicy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cylindry mają kształt blokowy, stąd takie przerwy między nimi. Cyclone wyglądał bardziej masywnie, ale traktuję to jako wartościową wprawkę, na wypadek gdybym sięgnął kiedyś po silnik z drobiazgowo odwzorowaną gwiazdą.
W sumie można by zagęścić atmosferę dodając przewody do kolektora, ale nie mam z tyłu miejsca za cylindrami przez cofnięcie silnika do tyłu.

Silnik Mohawka oczekuje jeszcze na dwa elementy i parę "śrubek", co pozostawiam na łikend.

Generalnie takie zabawy silnikiem nie są jakoś szczególnie skomplikowane. Części są niewielkie i wymagają cierpliwości, ale do ogarnięcia. Wzmożona cierpliwość jest konieczna do wystrzeliwujących z pęsety drobiazgów. U mnie dywanowy potwór dawno się tak nie nażarł, jak przez ostatnie dwa wieczory :haha:
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
YogiBaboo
Posty: 22
Rejestracja: ndz lis 08 2015, 16:25

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: YogiBaboo »

piękny, bardzo precyzyjnie zrobiony silniczek, zupełnie wystarczająca detalizacja, świetne te "gniazda" przewodów
rowin
Posty: 624
Rejestracja: wt kwie 13 2004, 16:33
Lokalizacja: Lublin/Waw
x 85

Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rowin »

Cześć. Wybacz, że wkopałem Cie na minę. Ale prawda jest taka, że kupiłem ze 3 wycinanki z uwagi na grafikę. Moja radość trwała 10min od czasu otworzenia przesyłki. Po przeczytaniu "instrukcji", ktora jest do innego modelu, stwierdziłem, że szkoda na to mojego czasu. Natomiast widząc Twoje relacje, odnoszę wrażenie, że tego typu kłody pod nogi od wydawcy, Ci nie przeszkadzają. Stąd pomysł na prezent :) warunek..dużo zdjęć :)

Podziwiam czystość klejenia, precyzję i brak nerwów przy tych problemach z modelem!

Jedyne co to w obu modelach z zapasu części, ktore masz, zrobiłbym cienki pasek (0.8-1m) i wkleiłbym na "krawędź natarcia" wlotu po obwodzie. Zgubi to ten okropny kartonowy efekt wydmuszki, jaki mają teraz te osłony. Mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi.
I sam ten wlot wydaje się być jakiś taki za duży

https://www.iwm.org.uk/collections/item ... /205126697

To chyba ta sama wersja samolotu, ale moge się mylić.
ODPOWIEDZ