[R/G] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)
zdecydowanie dziobem do góry, a może być też sam dziób ;) Czy segmenty za kabiną są już przyklejone ? Czy tam jest oszklenie ?
Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)
Jak dam sam dziób, to jeszcze jakiś domownik gotów próbować obrać go ze skorupki . Bezpieczniej dać cały.YogiBaboo pisze: czw kwie 06 2023, 9:35 zdecydowanie dziobem do góry, a może być też sam dziób ;) Czy segmenty za kabiną są już przyklejone ? Czy tam jest oszklenie ?
Tak, segmenty za kabiną są przyklejone. Tak jest tam oszklenie. Do tego brudne (na razie)
Fakt, nie widać go zbyt dobrze na wcześniejszych zdjęciach.
Zmieniam sE czasem "tradycyjną" i "utartą" kolejność montażu, ale na taką eXtrawagancję, jak przyklejanie tych szybek po nasunięciu na kabinę, bym się nie porwał
Dowód:
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)
Kuję żelazo póki gorące.
Nie wiadomo ile człowiekowi czasu zostało
Warto moim zdaniem dodać wyloty powietrza (z komory silnika?) które są tylko narysowane. Proste wycięcia pod kątem w tekturze, nasączone bcg i przetarte papierem po wyschnięciu:
I moja piENta achillesowa - tłoczone wyloty - tu z komory uzbrojenia. Nie umiem tego ładnie zrobić. Próbuję już w drugim modelu i słabo to wychodzi. Może jakiś szablon do tłoczenia trzeba zrobić? Może ktoś podrzuci jakiś tip lub trick?:
Tak jest na gotowo:
A i miałem pomarudzić. To dobry moment. Te przetłoczenia są źle narysowane w wycinance. Wszystkie są jako wyloty, a tylko trzy pierwsze były otwarte do przodu. Pozostałe były wylotami, z otworem do tyłu. I drugie marudzenie w tym obszarze - kształt kadłuba przed kabiną jest boleśnie uproszczony - jest jajowaty owal, o powinien być bardziej kanciasty. Bardzo kanciasty. Jeszcze jedno marudzenie będzie później
I stan obecny:
Tak czy siak, lubię ten model . A Mohawk będzie ładniejszy graficznie.
Nie wiadomo ile człowiekowi czasu zostało
Warto moim zdaniem dodać wyloty powietrza (z komory silnika?) które są tylko narysowane. Proste wycięcia pod kątem w tekturze, nasączone bcg i przetarte papierem po wyschnięciu:
I moja piENta achillesowa - tłoczone wyloty - tu z komory uzbrojenia. Nie umiem tego ładnie zrobić. Próbuję już w drugim modelu i słabo to wychodzi. Może jakiś szablon do tłoczenia trzeba zrobić? Może ktoś podrzuci jakiś tip lub trick?:
Tak jest na gotowo:
A i miałem pomarudzić. To dobry moment. Te przetłoczenia są źle narysowane w wycinance. Wszystkie są jako wyloty, a tylko trzy pierwsze były otwarte do przodu. Pozostałe były wylotami, z otworem do tyłu. I drugie marudzenie w tym obszarze - kształt kadłuba przed kabiną jest boleśnie uproszczony - jest jajowaty owal, o powinien być bardziej kanciasty. Bardzo kanciasty. Jeszcze jedno marudzenie będzie później
I stan obecny:
Tak czy siak, lubię ten model . A Mohawk będzie ładniejszy graficznie.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)
Marudzisz jakby by Ci zęby szły . Jakby nie było problemów to co to za radocha ze sklejenia ? To jakbym się ścigał na Alpe d' Huez z gośćmi ważącymi co najmniej po 100 kg. Z góry wiem, że objadę ich nieomal jedną nogą i będąc na mecie oni będą w połowie ew. w 2/3 góry. Zero satysfakcji.
Model wychodzi rewelacyjnie. Marudź ale utrzymaj szczegółowość i objętość relacji
Model wychodzi rewelacyjnie. Marudź ale utrzymaj szczegółowość i objętość relacji
Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)
Zdradź jak robisz te tłoczone wyloty których nie potrafisz ładnie zrobić
Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)
To najlepiej na obrazkowym przykładzie. Jako model wystąpi wewnętrzna cześć osłony km-ów (opcyjna). Na szybko zrobiłem co następuje:Indi pisze: pt kwie 07 2023, 11:48 Zdradź jak robisz te tłoczone wyloty których nie potrafisz ładnie zrobić
- tnę nożykiem miejsce które ma być otwarte:
- widok po drugiej stronie:
- klej w płynie na miejsca do wyoblenia:
- jak wsiąknie, wytłaczane kulką na podkładce z tektury piwnej:
- potem od tylnej strony "otwieram" nacięcie igłą:
- i poprawiam tak samo od strony zadrukowanej:
- czas na retusz. Kredki akwarelowe + woda:
- zabełtane:
- i takie coś wyszło:
Lepiej wyszło niż na modelu
No a poza tym udało się zakończyć wnętrze kabiny Hawka. Poza celownikiem rzecz jasna, któren to celownik, powstanie później:
Tak więc, kadłub Hawka idzie do pudełka, i czas zrobić to samo z Mohawkiem
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)
Dzięki za zdradzenie kolejnego triku !! Podglądam dalej
Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)
to jeszcze ja . Jarząbek.
Bo zapomniałem dodać, że prezentacyjnie to zrobiłem na płaskim elemencie.
Ale "normalnie" to trzA oczywiście ukształtować wcześniej element, bo potem to...
Czyli nacięcie, nadanie kształtu docelowego i potem rzeźba w g...
Bo zapomniałem dodać, że prezentacyjnie to zrobiłem na płaskim elemencie.
Ale "normalnie" to trzA oczywiście ukształtować wcześniej element, bo potem to...
Czyli nacięcie, nadanie kształtu docelowego i potem rzeźba w g...
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)
Ostatni odcinek serialu przed swiąteczną przerwą.
Mohawk wjechał na taśmę.
Wręgi "laserowe", co by o nich nie mówić, znacznie przyśpieszają prace. Choć tam, gdzie nakleja się kolor, to i tak wolę sE sam wyciąć:
I deżawi:
Tym razem zacząłem od przodu kadłuba. Mohawk ma bulwiasty kształt w tym miejscu. Rozwinięcie go z dwóch segmentów, to trochę mało wg mnie. Ale ostatecznie pierwszy pierścień będzie w większości zakryty klapkami wylotu powietrza z silnika, więc powinno być ok.
Widok z boku:
Z góry:
I jeszcze tak:
Oczywiście będzie retusz, to to białe na łączeniu zniknie.
Żeby go wsadzić na szkielet, trzeba ostro popracować papierem ściernym, bo wręgi są dużo za duże. Nawet te "laserowe". I nie chodzi tylko o skosy. Są po prostu za duże. Co oczywiście z mojego punktu widzenia, nie ma żadnego znaczenia. Po prostu trzeba je oszlifować:
Czuję, że może być ładny z tą grafiką
No to ogłaszam świONtecznOM przerwę w emisji.
I zdrowia życzę.
Mohawk wjechał na taśmę.
Wręgi "laserowe", co by o nich nie mówić, znacznie przyśpieszają prace. Choć tam, gdzie nakleja się kolor, to i tak wolę sE sam wyciąć:
I deżawi:
Tym razem zacząłem od przodu kadłuba. Mohawk ma bulwiasty kształt w tym miejscu. Rozwinięcie go z dwóch segmentów, to trochę mało wg mnie. Ale ostatecznie pierwszy pierścień będzie w większości zakryty klapkami wylotu powietrza z silnika, więc powinno być ok.
Widok z boku:
Z góry:
I jeszcze tak:
Oczywiście będzie retusz, to to białe na łączeniu zniknie.
Żeby go wsadzić na szkielet, trzeba ostro popracować papierem ściernym, bo wręgi są dużo za duże. Nawet te "laserowe". I nie chodzi tylko o skosy. Są po prostu za duże. Co oczywiście z mojego punktu widzenia, nie ma żadnego znaczenia. Po prostu trzeba je oszlifować:
Czuję, że może być ładny z tą grafiką
No to ogłaszam świONtecznOM przerwę w emisji.
I zdrowia życzę.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)
Super fajny efekt pracy, podglądam dalej i oczekuję następnych wyników. Pozdrawiam , model czeka na półce i będzie budowany .