[R/G] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

[gk]

Sądziłem, że nie będzie czasu na świąteczne modelowanie, ale znalazł się czas na zabawę .

Poniżej widać wielkość wręgi w stosunku do ukształtowanej oklejki segmentu. Nieco za dużo na samo ukosowanie, ale to nie problem. Oczywiście wręgę trzeba równomiernie pomniejszać po obwodzie.



Zmiany w stosunku do projektu Hawka to inny podział elementów, a w istocie mniej elementów. W sumie trafnie rozwiązane. Upraszcza montaż.
W Hawku pierwszy po prawej i pierwszy po lewej - składają się z dwóch osobnych elementów każdy.



Szkielet wlazł mi mniej niż w Hawku w skorupkę kadłuba. Szlifowanie zaradzi.



Nie wycinam szybek z elementu aż do ostatecznego ukształtowania i dopasowania. Nacięte są pionowe linie, ale poziome zostawiam do trybu WPS . Dzięki temu nie ma ryzyku uszkodzenia, zwichrowania czy umęczenia cieniutkich ramek okna. Łatwiej ukształtować zagięcia

.

Kolejne podejście do przetłoczeń. I kolejne takie sE:



I skorupa kadłuba poklejona:

model czeka na półce i będzie budowany

I dobrze. Jest całkiem spoko. Poza faktem, że tak jakby nie ma instrukcji

[pawlo100]

Może potrzebujesz narzędzia, które zrobi to przetłoczenie w jednym podejściu, czyli "stempel" i "forma" na całe jedno przetłoczenie, a nie mizianie kulką.

[jhradca]

Czy "takie Se" oznacza nierówność ? W sensie wysokości skrzeli czy ich szerokości ew. głębokości odchylenia od powierzchni poszycia ? Na parametry skrzel poradziło by coś na kształt kopyta pojedynczego skrzela naklejonego jak literka maszyny do pisania na prostokąciku przesuwanym wzdłuż wyciętego w tekturze prostokąta. Żeby głębokość była taka sama "pieczątka" z kopytkiem skrzela powinna mieć występy ograniczające wsunięcie pieczątki w głąb wyciętego w tekturze prostokąta.
Nie wiem tylko czy efekt byłby dużo lepszy i zauważalny dla innych, bo to co robisz i tak mi się podoba i większość podglądających relację pewnie lepiej by tego nie zrobiła.
Objętość tej relacji (sposoby wykonania, ilość zdjęć, opis problemów itd) jest fantastyczna i niezastąpiona dla fanów hawka ale filmik z wykonania biłby rekordy wyświetleń na yt.

[gk]

Czy "takie Se" oznacza nierówność ?

Tak. Nierówność, brak powtarzalności, umęczone pola między skrzelami.

Możecie mieć rację z tym stemplem i formą.
Wypróbuję przy następnej okazji. Pewnym problemem tutaj jest to że skrzela są na zakrzywionej powierzchni. Na płaskim odcinku może wyjść dobrze z takim stempelkiem. Tu forma i stempel powinny mieć oddaną krzywiznę elementu. A może przesadzam

Skoro już jestem, to odcięcie szybek nowiuśką olfą od "prowadnicy" z taśmy. W efekcie krawędź jest niezła, ale dwa razy grubsza niż krawędź na końcu okna, wycinana wcześniej na płaskim elemencie. Pokolorowana i lekko nasączona płynnym klejem łatwo się wygładza igłą/prętem:







Korzyścią są nienaruszone wąskie słupki w oknach. Na pewno da się ładnie uformować segment z wyciętym oknem, ale tak wydaje mi się - jest łatwiej i bezpieczniej. Poza tym przy wielokrotnym pasowaniu szkieletu na pewno bym coś pogiął. Tu odcinam szybki po ostatecznym spasowaniu elementów poszycia i szkieletu. Minimalizacja ryzyka

[YogiBaboo]

Szacun za ten sposób wycięcia szybek, nigdy bym się na to nie zdecydował, nie cierpię "cięcia w powietrzu". Ale naprawdę świetnie to zrobiłeś

[Jacek]

Cześć, to wszystko co pokazujesz wygląda super, podziwiam talent i cierpliwość, wspaniała relacja i moje klimaty. Pozdrawiam serdecznie.

[gk]

Dzięki.

Dzień bez wpisu na forum, dniem straconym
Kończy się jednak dobre. Robi się ciepło. Słońce zaczyna wyłazić zza chmur. Ogarnianie obejścia i prace "ogrodnicze" NADCHODZĄ WIELKIMI KROKAMI.
Czasem zazdroszczę mieszkańcom bloków. Oni mają zimę cały rok
Nie, tak naprawdę to nie zazdroszczę. Choć jest to pewna wygoda.

Tak więc, skromny postęp. Nie pisałem tego przy Hawku, to nadrabiam.
Orczyk ma pewien defekt. Zaznaczone na belce, pod którą podwieszone są pedały, miejsca ich przyklejenia są za szeroko rozstawione (lub belka jest za szeroka ). Przyklejenie pedałów w zaznaczony miejscach powoduje, że pedały są niemal przy burtach kabiny, a pilot siedzi w nadzwyczajnym rozkroku
Wg mnie, przy użyciu belki bez jej skracania, trzeba z każdej strony przesunąć się o 2,5 mm z przyklejeniem pedałów.
Poniżej cały zespół. Pedały przerobiłem minimalnym nakładem sił i środków na "kubełkowe":



Tego też nie było przy Hawku. Oprofilowanie boków kadłuba pod oknami. Dodany korek wlewu paliwa w 3D:



I ponownie (w stosunku do innych mych wpisów) zachęta do kształtowania pudełek poprzez nacinanie i wydrapywanie linii po wewnętrznej stronie. Im mniejszy detal tym bardziej warto to robić. Wg mnie, rzecz jasna. Bo nie wyobrażam sobie poskładania tego wyłącznie przy "bigowaniu" linii zagięcia. Oczywiście można rozcinać, ale to 4 razy więcej czynności niż przy drapanku.
Taki mały pikuś pod fotelem (a w zasadzie dwa pikusie):





I na koniec, zapchajdziura. Zdjęcie o niczym, ale zapychające wpis

[jhradca]

Wujku Grzegorzu nie krygujta się, robota fajna, model fajny i zdjęcia fajne nawet jak z mniej problematycznym detalem. A mnie pogoda też przeszkadza, najpierw góra rowerów do naprawy a wcześniej lub potem samemu trzeba pokręcić. I jak tu kleić Panie premierze ?

[gk]

...najpierw góra rowerów...

Trzeba było zostać w branży
Ale jak dobrze pomyśleć, to lepiej się użerać z rowerami niż z ludźmi
Mniejsze wrzody i nerwica

[YogiBaboo]

Również nie wyobrażam sobie sklejania małych (ale większych też) pudełek bez wydrapywania linii zgięcia od spodu, ale dodałbym koniecznie jeszcze fazowanie składanych krawędzi. Koniecznie, nawet najkrótszych...