[R/G] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

[gk]

…dodałbym koniecznie jeszcze fazowanie składanych krawędzi. Koniecznie, nawet najkrótszych...

Tak, oczywiście masz racje.
Co najmniej cięcie pod kątem, albo i szlif papierem. Jak się chce ładnie złożyć pudełko.

[gk]

Mohawk dogania Hawka stanem realizacji. Pozostało wyposażenie kabiny.
Dwa wypadki z klejem CA, za wysoko wycięta dziura w pleksi - dostęp do wlewu.
I ta wręga pod tablicą to nie powinna być przyklejana na tekturę 1 mm bo jest za gruba. No ale dwa razy tak zrobiłem

Poza tym dało się poskładać

[Tempest]

Elegancka robota.

za wysoko wycięta dziura w pleksi - dostęp do wlewu.

No to teraz już przynajmniej wiadomo, którym bokiem model będzie ustawiony w kierunku widza i na tej stronie należy się podczas dalszej budowy szczególnie skupić

[jhradca]

Grzegorz, jak patrzę na ostatnie zdjęcie to mam wrażenie jakby zgrubienie z przodu kadłuba było lekko na lewo. Nie, nie szukam błędów, zastanawiam się czy to efekt konstrukcji samolotu jak w MB 152, ze silnik specjalnie był odchylony od osi samolotu.
Potwierdzam, użeranie się z rowerami jest o niebo lepsze niż z ludźmi. Ale czas na modele zabiera mi głównie trening na rowerze.

[Edmund_Nita]

Myślę, że to złudzenie optyczne spowodowane przez układ plam kamuflażu...
Nie sądzę by Grześ pozwolił sobie na jakieś krzywe przyklejanie...

[gk]

mam wrażenie jakby zgrubienie z przodu kadłuba było lekko na lewo.

Ja też

Proletariacka czujność zawsze w cenie.

Nie sądzę by Grześ pozwolił sobie na jakieś krzywe przyklejanie...

Mundziu, pozwolić bym nie pozwolił, ale błądzić rzecz ludzka

Obadam temat wieczorem, jak skończę upojne chwile w pracy i będę w swej jaskini.
Oczywiście zdam relację z ustaleń

[gk]

Tak więc,

Wcale nie jest prosto zrobić zdjęcia prosto
Tym bardziej trzymając jedną ręką kadłub, drugą ręką linijkę i ekierkę, a trzecią ręką telefonoaparat. Więc sobie daruję.

W każdym bądź razie:
1. oś wdłużna symetrii jest ok. Rozjazd pomiędzy znacznikami na pierwszym i ostatnim segmencie to grubość kreski.
2. Od osi lewa strona zgrubienia z przodu kadłuba odstaje około 0,3 mm bardziej niż prawa.
3. Problem jest z wręgą kabiny. Najprawdopodobniej nierównomiernie ją oszlifowałem (choć nie przyznaję się do winy oczywiście). I z lewej strony jest jakieś 0,6 mm "szerzej" od osi niż z prawej. W efekcie kadłub jest "wybulony" w tym miejscu. I to jest widoczne pod pewnymi kątami patrzenia.
A pod pewnymi nie

[jhradca]

No ja napewno nie widziałbym 0, 3 mm (astygmatyzm i jedno oko krótko a drugie dalekowzroczne i 8 dioptrii między oczami). Edmund ma chyba rację, układ kamo powoduje wyolbrzymienie/uwidocznienie jakiejś niewidocznej niedokładności. Ja to zrzucałem na karb rzeczywistego odchylenia w samolocie co nie jest niespotykane choć rzadkie. Jak przylepisz silnik to efekt zniknie. Ale chwała Ci i szacun, że to sprawdzałeś. Być Twoim przeciwnikiem procesowym to musi być przerąbana sprawa. Parafrazując KULTOWY Vabank. A kto prowadzi sprawę ? Komisarz Grzegorz. Dobrze! Pedant ! Szczególarz !

[gk]

No ja napewno nie widziałbym 0, 3 mm

Nie, nie. Coś jest na rzeczy.
Wbrew pozorom, dziesiąte części milimetra mają wielkie znaczenie.
Oczywiście trzeba mieć na względzie, że to zdjęcia. A te lubiOM ‘oszukać”.
Niemniej wyczulone na symetrię oko, wychwytuje wszelkie odstępstwa.
Wizualne wrażenie jest ważniejsze aniżeli wyniki „pomiarów” robionych bele jak. Wg mnie to ten jednostronnie rozepchany bok oraz leciutkie cofnięcie wręgi nr 21 do wewnątrz z prawej strony, ale i pewnie kamo, powodują dysonans.
Na żywo zaś „rażące” jest to wybulenie kadłuba.

Jakby ktoś się zastanawiał o co chodzi, i co oni rozkminiają, to naprowadzę – to zabawa średniostarych wujów w Indian

No ja napewno nie widziałbym 0, 3 mm

I tu się Kolego mylisz. Lub możesz mylić. Bez opinii przebiegłych powiem Ci, że wada wzroku może być zaletą. Ja na ten przykład z -5 widzę idealnie bez szkieł do 40 cm. Nie potrzebuję lupy

Być Twoim przeciwnikiem

Jarek, znasz system jak nikt. System to farsa. Od jakichś 10 już lat argumenty nie mają znaczenia. Proces formułkowy i fanaberie tzw. wymiaru podlane blankietowymi w istocie przepisami. Rowery to dobry wybór

[gk]

Ponarzekane. To można jechać dalej

Kończę meblować kabinę. Dwa pudełka z grafiką. Wyglądają całkiem spoko :



Można jednak pobawić się w 3D.
Z drugiego egzemplarza ukradłem front i zrobiłęm w dziurę fi 2mm. Na wiertle o tym samym fi nawinąłem lakierowany na czarno drut miedziany 0,1:



Na rozcieńczony wikol nałożony przy krawędzi otworu naklejony drucik:



Krawędź otworu pociągnięta czarną farbą, a sam otwór oszkliłem bcg. Średnio się nadaje bo nie jest wodoodporny po wyschnięciu i dość miękki, ale nie mam Micro Crystal Clear, który byłby idealny. "Gniazda" przełączników zwinięte z drutu srebrzonego na druciku mosiężnym 0,2.



I po odcięciu dwóch kółeczek, ponownie na wikol naklejone:



Przełączniki z tego samego drutu wklejone CA w uprzednio zrobione gniazda, docięte obcinaczem do paznokci i pogrubione na końcach wikolem oraz podmalowane srebrzaną:



Mniejsze pudełko było ładniejsze, ale uległo wypadkowi. Podczas podmalowywania drucików wyślizgnęło mi się z paluchów i oparło o pędzel z farbą

Ostatecznie te dwa elementy wewnątrz kabiny: