[R/G] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

[Karol1985]

Cześć.
Ale, że skorzystałeś z żywicznych???
Tamte miały już bieżnik wyznaczony ( jak się nie mylę, a te są gładkie jak pupcia niemowlęcia....
Jak mają być zalane gumą to bedziesz to robić na dwa razy?
Jak guma ma "otulić" cześć przytwierdzoną do podstawki?
Jakoś mi to wszystko nie gra....

[gk]

Ale, że skorzystałeś z żywicznych???

Może czegoś nie wiem, ale nie spotkałem się z ofertą żywicznych kół do tego modelu. Ktoś sprzedaje takowe?

Matka koła głównego jest z krążków tektury, a ogonowego z polistyrenu - oba pomalowane podkładem Motip.

Jak guma ma "otulić" cześć przytwierdzoną do podstawki?
Jakoś mi to wszystko nie gra....

Może niejasno się wyraziłem z tym, że "oczekują na zalanie". Choć oczekują, tylko że jeszcze trzeba dodać foremkę z klocków:



No i teraz już oczekują tak, że oczekują. Tzn. oczekują tylko na zalanie formy

Jak mają być zalane gumą to bedziesz to robić na dwa razy?

Nie rozumiem po co na dwa razy?

Po prostu robię foremkę zawierającą w sobie dwa elementy. Jak będę robił odlewy z żywicy to oczywiście kilka razy.

No i się doczekały. Leje się guma (tzn. silikon MM922):



Zwykle robiłem z niebieskim katalizatorem (wolnym). Tym razem wziąłem czerwony (szybki). W sumie nie wiem po co - czas rozformowania jest krótszy przy tym szybkim katalizatorze, ale, żeby lać żywicę to i tak trzeba poczekać 24 h na pełne utwardzenie.

Więc czekam, kontemplując piękny różowy kolor:

[Karol1985]

Nie znałem tego procesu, ale już lekcje odrobione.

[gk]

Zestaw odlanych ( w RÓŻOWEJ FORMIE ) kółek dla jednego samolocika:



Musiałem jednak zainwestować w nową żywicę. Ale bez żalu, bo mam do odlania parę elementów do wykorzystania w jednym z kolejnych modeli. Także ten.

Początki śmigieł - łopaty. Do Mohawka czysto kartonowe. Do Hawka fuknąłem Nato black, bo kolor wycinankowych był nie do przyjęcia. Taki mdły szary. Fuj.



Powolutku będzie się składać. Tak, żeby do listopada się wyrobić.

[gk]

Marazm.
Wezmę się chyba za coś co najbardziej lubię. Okręt. Żeby ten marazm przełamać. Ale najpierw trzeba skończyć samolociki. Umęczyć samolociki.

Kółka z żywicy - przejaw wygodnictwa. Wydaje się z daleka, że fajne. Ale to amatorszczyzna. Trzeba jednak odgazowywać silikon w próżni, bo jednak zostają pęcherzyki powietrza. Czyli wżery na modelu. Każde koło główne ma dwa wgłębne "bąbelki" To się zaszpachluje, ale żeby tego uniknąć następną razą, spróbuję odgazować gumę przed zalaniem, w próżniowym pudełku.
Żywica poliuretanowa SG 2000 L - jakby ktoś chciał się pobawić to idealna. Lejność super. Jak woda. I czas życia 6-8 minut. Absolutnie wystarczający.
Teraz trzA wywiercić dziurki, pomalować i dodać kartonowe dekle z wycinanki.

Śmigła.
Od wydania wycinanki minęło tyle lat, że daruję sobie kąśliwe uwagi na temat opracowania piast
Ewentualni klejący - zagadka jak to połączyć w całość.
Jestem chyba zachowawczy i mało odważny Stąd zawsze mam wrażenie, że można było bardziej. Tutaj, bardziej skręcić łopaty. Nie chciałem przesadzić jednak i wyszło jak wyszło.

I foto do powyższego:

[jhradca]

Pięknie jak zwykle ale brak kąśliwych uwag - niezwykły . Rozumiem, że wyczerpaly się w innych relacjach.

[gk]

Imitacje kółek się zrobiły.

... ale brak kąśliwych uwag - niezwykły . Rozumiem, że wyczerpaly się w innych relacjach.

Tylko autor wie jak połączyć łopaty ze sobą. Siłą woli. No chyba, że nie dorysowała się jedna część. Rysunki nie pozwoliły mi rozwikłać tej zagadki. Wetknąłem więc łopaty do dodatkowego walca z kartonu.

[jacob]

Imitacje kółek się zrobiły.

Dla mnie wyglądają jak... kółka Elegancko i sterylnie.

[Szydercza Gała]

A propos kąśliwych uwag: jakiegoś bieżnika to na nich nie dało się zrobić?
Mam nadzieję że pomogłem

[gk]

Dało się. Ale się nie chciało. W tekturze słabo mi się rzeźbi
Choć to tylko 4 linie.
Ale zapisałem sobie w karneciku na przyszłość.

Poza tym jak by był bieżnik, to samoistnie nasunęło by się pytanie - czy nie dało się zrobić wewnętrznych stron felg ? W miejsce płaskich krążków?