[R/G] Curtiss H-75 razy dwa (2 x Answer 1/33)

[jhradca]

Ostatnie zdjęcie to jest to o co mi chodziło Pierwsze miejsce prawie pewne.
Dwa etapy w kolejne dni to konieczność noclegu a w konsekwencji konieczność jechania z plecakiem. Kolarz z plecakiem ? To się nie godzi

[gk]

Mohawk też ma już przód zamontowany:







Jeszcze parę drobiazgów i można się brać za następny model

[gk]

To jeszcze przed końcem taki mały wpis.

W Hawku/Mohawku maszt anteny jest tylko jako szablon do samodzielnego wykonania. Jest bardzo cienki i relatywnie długi. Można by próbować z nasączonego CA kartonu choć jakoś tego nie widzę. Ciężko byłoby nadać mu profil, a i tak byłby delikatny i podatny na zgięcie czy złamanie.
Próbowałem z polistyrenu, ale za miękki. Może i dałoby się obrobić, ale końcówka wyginałby się od samego spojrzenia.
Najpewniejszy, odpowiednio wytrzymały i w sumie łatwy w obróbce jest mosiężny pręt. Pręt średnicy 1 mm. Opiłowany do kształtu masztu anteny (mniej więcej ) przy użyciu pilnika i "dremela".
Po lewej pociągnięty podkładem, po prawej jeszcze surowy. Po kolorowaniu będzie git.



Jeszcze z tydzień i finito

[gk]

Hawk skończony.
W sumie nie mam nic do dodania. Żadnej puenty Poza tym że nawet fajny , mimo, że zeszyt z wycinanką na pierwszy rzut oka d... nie urywa. No ale to "staroć".

Jeszcze podstawka nie zrobiona, najpierw jednak dokończę Mohawka.

Taki ci on:

[Seweryn]

Fantastytczny Mistrzu Zgrabny samolocik, we wrześniu w Duxford dwa takie latały.

[Heinrich Kosmala]

On taki prześlicznej urody jest – gratulacje!!!

[ZbyszekS]

Piękna robota! A mógłbyś z bliska pokazać mocowania anteny do statecznika, kadłuba i skrzydeł? I z czego wykonałeś antenę?

[Piotr80]

Super!
Pozdr
Piotr

[jhradca]

Wymiatasz ! Wszystkie Twoje modele to perełki standardowego modelarstwa kartonowego. Ale jest kilka moich ulubionych (np. D510) a H-75 i Mohawk do nich już dołączyły.

[gk]

Dzięki Panowie.
Trochę wad jest i moich gUpich błędów wynikających ze słabej instrukcji i oznaczeń na częściach. Ale tak na pierwszy rzut oka jest dość fajny, taki kolorowy

... A mógłbyś z bliska pokazać mocowania anteny do statecznika, kadłuba i skrzydeł? I z czego wykonałeś antenę?

Antena to stalowoszara nić ze sklepu wędkarskiego:



W stateczniku pionowym naciąłem szczelinę i wsunąłem kartonowy element z otworem + CA. Nić jest przewleczona przez imitację naciągu zrobioną z rozciągniętego na gorąco plastikowego patyczka do czyszczenia uszu (plastikowe chyba już są niedostępne bo żółwie na Galapagos je pożerały ) i przez otwór.



Na skrzydłach i kadłubie wywierciłem otworki wiertłem 0,5 mm i wetknąłem na CA kawałki polistyrenowego pręta Plastructa jako imitacje izolatorów. Przywiązałem nitki + CA. Obciąłem pręciki. I już