[R/G] Kawasaki Ki-100 Goshikisen (GPM 1/33)

[gk]

TrzA coś pokleić, bo jesień

Znowu, ku swemu strapieniu, model lekko średni

O taki:



Nie pierwszej młodości.

Kabina będzie zamknięta. Wnętrze kabiny dość umownie przypomina rzeczywistość. Jednak mimo planu zamkniętej kabiny, chyba będzie coś widać bo szklarnia jest jednak dość duża. Ogórki można siać.

Nie wiem jeszcze czy coś z tego będzie, ale wstępnie sE zacznę pokazywać. Bo czemu by nie.

Zbiorniki paliwa już znane i obgadane :





Tablica:





Kabina:





Dość dziwny podział poszycia segmentu kabinowego na dwie połówki (żółte to taśma tamiji łącząca owe)



Nie rozumiem zamysłu autora ze sklejkami. Zrobię jak uważam :



Szczególnie zagadkowe pozostaje dla mnie przeznaczenie sklejek 11':



Doszedłem jak na razie do takiego stanu:



Linie na segmentach lekko się rozjeżdzają. Poza tym wielkość wręg nie uwzględnia sklejek łączących. Trzeba szlifować.
Jak kolejny segment z przodu da się znośnie dopasować, to chyba będzie już z górki

[gk]

Straszne męczarnie z przodu kabiny.
Najgorsze jest nie wiedzieć co autor miał na myśli.
Rysunków w instrukcji od groma, ale tych co trzeba brak .

Ostatecznie udało mi się połączyć segment przedkabinowy z kabinowym. Nie jest najlepiej, czego szczęśliwie nie widać na zdjęciu
Nie jest też na tyle źle, żeby zaprzestać kontynowania budowy.

Przepatrzyłem fora w celu zapoznania się z opiniami budowniczych tego modelu. Niestety jest tak stary, że w większości wpisów nie ma już zdjęć. a na tych co sOM, to nic nie widać. Ale podziwiam piszących, że super projekt i wszystko pasuje. Dowodzi to, że jednak nie umiem budować kartonowych samolocików





Z tym białym, to się zobaczy co zrobić przy pasowaniu owiewki.

[jhradca]

Linie segmentu kabiny ewidentnie się nie zgrywają. Ale czy to nie może być problem wilgoci ? Albo tego w powietrzu albo efekt klejenia klejem typu bcg czy wikol czy to oklejek czy podposzycia ?

[gk]

Jarek,
bez przesady. Wilgoć nie ma tu nic do rzeczy.

Nie zgrywanie się linii to moja wina.

https://www.youtube.com/watch?v=gcIPyjm2Cjs

Spowodowana panic attack przy dopasowywaniu segmentów. Mogłem to inaczej rozegrać.
Zacząłem od kabiny, nie wiedząc że wręgi nie uwzględniają sklejek, jeśli chodzi o ich wielkość (wręgi są za duże o grubość sklejki łączącej)
Za "dużo" przytarłem na górze i tak wyszło.

ALE i projekt nie jest bez winy, bo przykładając części nie da się połączyć wszystkich linii. To tak, żeby pozbyć się odrobiny odpowiedzialności

Nie chce mi się już robić zdjęć, ale nawet na tym przedkabinowym segmencie (który zj..łem) od dołu linia się zgrywa a następna już nie - na co wykonawca wpływu nie ma

Z pół metra tego nie widać


EDIT
dobra, nie dało mi. Zrobiłem zdjENcie.
Czarne strzały pokazują schodzące się linie. Czerwona strzała - rozjazd nr 1.
Błąd polega na tym, że trzeba było skupić się na dopasowaniu linii na zielonym, a na szarym niech się rozjeżdżają

[gk]

Budowa modeli daje wiele przyjemności.
Tak więc - zabawa trwa.











Segmenty łączone klejem do papieru w płynie (bcg).

Na razie łatwo idzie. Ostatni segment ogonowy będzie lekką rozgrzewką, a gimnastyka będzie na osłonie silnika

Muszę pochwalić karton w tej wycinance. Jest super. Choć może nie powinienem chwalić dnia przed zachodem słońca, bo to się z reguły źle kończy

[jhradca]

Niby starszy model ale grafika ładna. Na większym kawałku kadłuba niezgranie linii nie jest tak mocno widoczne.

[970]

masz Ty chłopie tempo!

[gk]

Eeeee, powoli idzie.
Znów udało się dwie godzinki wygospodarować. Dwie godzinki zeszły na ostatni segment.

Od środka rysuję sobie linie "gięcia" - żeby wiedzieć gdzie rolować. Gdzie mają być krzywizny. Taka pomoc:



Ukształtowane i sklejone taśmą:



Pasowanie na sucho:



I niespodzianka. Dotąd wręgi wychodziły mi za duże. Wręga na końcu segmentu wyszła za mała
Wręga ma być jakie 5 mm od końca segmentu:



A mi pasowała na jego końcu, a w miejscu dla niej przeznaczonym miała wielki luz na obwodzie:



Użyłem więc "zestawu naprawczego" do powiększania wręg
W postaci paska z papieru milimetrowego:



Obklejone:



Pykło, więc segment przyklejony:









W miarę prosto wychodzi na razie, więc nie narzekam :

Niby starszy model ale grafika ładna. Na większym kawałku kadłuba niezgranie linii nie jest tak mocno widoczne.

Tak, nawet ładny. Podoba mi się. A linie .... może coś się zaradzi. Jakimś oszustFem
Pożyjemy, zobaczymy .

[Heinrich Kosmala]

Super to wygląda! Ale widocznie nie czytałem wystarczająco uważnie; te „nity” to nity (przetłoczenia) czy sprytna grafika?

[Tempest]

Wczoraj przeglądając moje lotnicze kartonówki natknąłem się na ten model i jest to sprytna grafika. Jak dla mnie trochę zbyt wyraziście sprytna ale obserwując model z odległości metra na pewno będzie efektownie wyglądał.